Shadow - nasz mruczek

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
Gaja
Posty: 20
Rejestracja: 24 sty 2017, 16:11
Płeć: Kobieta
Skąd: Irlandia

Re: Shadow - nasz mruczek

Post autor: Gaja »

Dorszka pisze:Dopiero zobaczyłam zdjęcia, faktycznie nie wygląda to najciekawiej. Jeśli jest to świerzb, to w wymazie raczej nie wyjdzie, najlepiej oglądać wydzielinę "na świeżo", bo jak jest, to się go wypatrzy. Jeśli to jest świerzb, to antybiotyk nie jest dobrym rozwiązaniem. Rzeczywiście lepiej działać miejscowo, ale wiem, że są krople, które podaje się raz na kilka dni, działają na drożdżaki, i wyprowadzają ucho bardzo ładnie, ale musiałabym spytać, co to za specyfik, i pewnie jest tylko wydawany przez lekarza. Jakie kropelki miał Shadow do tej pory?

Wiem też, że przy podejrzeniu o świerzb podaje się na kark Advocate, on też działa na świerzb koci, i to mogłaby Pani zaaplikować samodzielnie, na pewno bez szkody dla kota, tylko trzeba to zgłosić lekarzowi, żeby wiedział, co kot już miał zaaplikowane, żeby nie podał jakiegoś leku podwójnie. Zaczęłabym jak najszybciej właśnie od tego środka, oczywiście wymaz z ucha jak najbardziej powinno się pobrać, ale jeśli jest z tym jakiś problem, to nie zwlekałabym, i zaczęła od Advocate. Dowiem się też, co to jest za żel, ten do stosowania miejscowego raz na kilka dni.
Dziekuje bardzo za pomoc. Advocate Shadow dostal 29 grudnia,mam drugi w domu ktory mialam podac po miesiacu ale jeszcze sie wstrzymuje. Razem z advocate dostal antybiotyk w tabletkach Clavaseptin na tydzien ale nie pomoglo, a potem mial krople Canaural (nie wiem czy dostepne w PL),przez 2 tyg tez bez efektow.
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Shadow - nasz mruczek

Post autor: Dorszka »

Już wiem, to, o czym pisałam, nazywa się Otimectin >>>>>>>

To, co Pani podawała, jest na drożdżaki, czyli teoretycznie świerzb też się łapie, a Otimectin jest "celowany" w świerzbowca. Advocate trzeba powtarzać co miesiąc, jako element kuracji. Proszę zapytać lekarza o ten Otimectin, może i u Was jest? Zapuszcza się do uszu raz na 7 dni, czyli nie jest to dla kota szczególnie uciążliwe.
Awatar użytkownika
Gaja
Posty: 20
Rejestracja: 24 sty 2017, 16:11
Płeć: Kobieta
Skąd: Irlandia

Re: Shadow - nasz mruczek

Post autor: Gaja »

Dorszka pisze:Już wiem, to, o czym pisałam, nazywa się Otimectin >>>>>>>

To, co Pani podawała, jest na drożdżaki, czyli teoretycznie świerzb też się łapie, a Otimectin jest "celowany" w świerzbowca. Advocate trzeba powtarzać co miesiąc, jako element kuracji. Proszę zapytać lekarza o ten Otimectin, może i u Was jest? Zapuszcza się do uszu raz na 7 dni, czyli nie jest to dla kota szczególnie uciążliwe.
Super,dziekuje serdecznie <serce> . Zapytam przy najblizszej wizycie.Raz na tydzien zdecydowanie lepiej,bo Shadow byl lekko otepialy po tamtych kroplach.
Awatar użytkownika
Gaja
Posty: 20
Rejestracja: 24 sty 2017, 16:11
Płeć: Kobieta
Skąd: Irlandia

Re: Shadow - nasz mruczek

Post autor: Gaja »

Uszy zdecydowanie lepiej,moze nie piekne i rozowe ale poprawa jest. Poki co zmieniamy karme, powoli, bo jakos mu nowa nie podchodzi ale dajemy rade. Leki odstawione i kot pelen energi i checi na psoty. Smiejemy sie z niego ze zero w nim kociej gracji, jest taki ciezki i ciapowaty, ale kochany <serce>

Dzisiaj Shadow byl bardzo laskawy, spedzilismy razem dzien i slicznie pozowal mi do zdjec. Zobaczcie sami <mrgreen> <ok> :radocha:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
jasminka
Agilisowy Rezydent
Posty: 3011
Rejestracja: 28 sty 2010, 10:00
Płeć: kobieta
Skąd: Śląsk

Re: Shadow - nasz mruczek

Post autor: jasminka »

Dobre wieści to jest to <ok>
Awatar użytkownika
Gaja
Posty: 20
Rejestracja: 24 sty 2017, 16:11
Płeć: Kobieta
Skąd: Irlandia

Re: Shadow - nasz mruczek

Post autor: Gaja »

a tu lobuz wyciagnal sie na swiezo umytym stole i jeszcze patrzyl sie zaczepnie co ja na to, i ja tu zyc i przestrzegac zasad....

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
fado123
Agilisowy Rezydent
Posty: 3093
Rejestracja: 24 wrz 2015, 19:59
Płeć: kobieta
Skąd: slask

Re: Shadow - nasz mruczek

Post autor: fado123 »

Słodziak ,a na tym stole to on pokazuje kto tu jest góra <lol>
Awatar użytkownika
joakar
Posty: 1097
Rejestracja: 12 lut 2016, 08:44
Płeć: kobieta
Skąd: Kwidzyn

Re: Shadow - nasz mruczek

Post autor: joakar »

Śliczny jest. <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Trzymam kciuki za wyleczenie uszek. <ok>
Awatar użytkownika
Yolla
Agilisowy Rezydent
Posty: 2533
Rejestracja: 06 kwie 2013, 16:22
Płeć: kobieta
Skąd: Białystok

Re: Shadow - nasz mruczek

Post autor: Yolla »

Moja kotka ma przewlekły problem z uszami, który nawracał po leczeniu różnymi maściami p/grzybiczymi. Też z taką ciemną bezwonną wydzieliną, drapie się, potrząsa głową. Wet stwierdził, że przyczyną są drożdżaki (malassezia). One normalnie żyją sobie na skórze ale jeżeli za bardzo się rozrastają to mogą powodować zapalenie ucha. Ostatnio po przeleczeniu maścią p/grzybiczą zaczełam stosować płyn do czyszczenia uszu Epiotic firmy Virbac. Ja mam Epiotic SIS, najnowsza wersja, ale też wcześniejsza Epiotic Advanced ma udowodnione działanie przeciwdrożdżakowe (tak piszą w podręczniku :-) ). Poprosiłam weta żeby zmówił w hurtowni ponieważ w polskich sklepach zoologicznych był dostępny tylko pod nazwą poprostu Epiotic (ma trochę inny skład i nie wiem czy działa na malassezia). 1x1-2tyg. wlewam trochę do ucha i czyszczę patyczkiem. U nas działa.
Może zapytaj o to weta? Myślę, że w Irlandii też może być dostępny. Wiem, że był wymieniony jeszcze jeden preparat ale nie pamiętam nazwy i musiałabym sprawdzić.
Diazo
Posty: 246
Rejestracja: 25 sty 2017, 14:45
Płeć: M
Skąd: Łódź

Re: Shadow - nasz mruczek

Post autor: Diazo »

Jak kuracja Shadow'a? Cykać fotki proszę :)
Zablokowany