Bentley - niebieski brytyjczyk

[Miss_Monroe]

No wez.......... bo Cie kopne..........

Hmmmm... wydaje mi się, że kopanie moderatora jest zabronione w regulaminie <lol>

Pani doktor spytała się, czy Bentley mniej nie je, bo może go boleć gardło, ale po zważeniu stwierdziła, że chyba jednak nic go nie boli <lol> .
Moja mama jak coś powie... Ostatnio patrzyła jak Bentley je i trafiła na moment "większego apetytu", obserwuje go, obserwuje i mówi: "córcia, a on zawsze tak dużo je ?", odpowiadam, że tak, bo suchą karmę bardzo lubi. Na to moja mama " wiesz.... może on ma tasiemca? " . Boże... widzisz i nie grzmisz <lol>

[Izabela AD]

Ale on ma oczyska , każda panna jego ! <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen>

[Ula]

nie , no Bentleyku

[Audrey]

Piękne zdjęcia <serce>

[EwaL]

Tasiemiec mnie rozbroił

[Danusia]

Tasiemiec mnie rozbroił

No to chyba marzenie większości z nas ,żeby nasze kotki miały właśnie takiego tasiemca dzięki któremu będą wsuwać z apetytem chrupki <lol> <lol>

[Sonia]

Bentleyek przecudnie na fotkach wyszedł <zakochana>
Zdrówka życzę i Tobie i Bentleykowi <ok>

[Miss_Monroe]

Dziś byliśmy u weterynarza. Bentley rano miał odruch wymiotny. Ma lekko powiększone węzły chłonne, dostał zastrzyk osłonowy Tolfine, a od jutra przez pięć dni mam mu podawać Metacam w zawiesinie.
Wstyd trochę, ale tak zapatrzyłam się na Pana doktora, że muszę się telefonicznie dopytać, czy po tych pięciu dniach mamy się pojawić na kontroli

[Danusia]

Bentusiu kochany co za franca Ciebie złapała <serce> <serce>

Kotusiu zdrowiej szybciutko <ok> <ok> bo się ciocia będzie martwić o Ciebie <serce> <serce>

Może szaliczek na szyjkę Pani Ci założy <serce> tak jak ma Koloruś Junior z Manitowiska <serce>

Lenka wygrzej chłopczyka pod kołderką <serce>

[atomeria]

<ok> za Wasze zdrówko!
To chyba taki czas sprzyjający różnym infekcjom i innym paskudztwom.

Świetne zdjęcia!... ale to w sumie nic nowego <mrgreen>
Spojrzenie Bentley ma naprawdę hipnotyzujące <lol> I jak tak na niego teraz patrzę, to się zastanawiam, czy przypadkiem któraś z jego prababek nie dopuściła się mezaliansu, albo przynajmniej nie zapatrzyła na jakiegoś ruska <mrgreen>