Bajeczka i Julian
Re: Bajeczka i Julian
Ha, jak wcina <lol>
Czekam aż u mnie trawa wyrośnie :-)
Czekam aż u mnie trawa wyrośnie :-)
- PyzowePany
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2664
- Rejestracja: 13 sty 2014, 13:36
- Płeć: K+M
- Skąd: Wrocław
Re: Bajeczka i Julian
Hmmm no na to nie wpadłam, żeby karmić kota ździebełko po ździebełku <mrgreen>
Dobry patent, muszę znowu spróbować, ostatnio trawa zdążyła zwiędnąć, gdyż Pyza jedyne co potrafiła, to wsadzić nos w doniczkę i patrzeć na mnie z miną "I co dalej z tym zrobić?" <hm> <roll>
Dobry patent, muszę znowu spróbować, ostatnio trawa zdążyła zwiędnąć, gdyż Pyza jedyne co potrafiła, to wsadzić nos w doniczkę i patrzeć na mnie z miną "I co dalej z tym zrobić?" <hm> <roll>
Re: Bajeczka i Julian
Czas odkurzyć wątek :-)
Jej Wysokość Bajosław nie lubi pozować.
A tutaj zdechły kot :->
Jej Wysokość Bajosław nie lubi pozować.
A tutaj zdechły kot :->
Re: Bajeczka i Julian
Jaki brzuchol do miziania wystawiony <zakochana>
Jak u mnie taki się pojawi, to ja zaraz wycałowuję <lol>
Jak u mnie taki się pojawi, to ja zaraz wycałowuję <lol>
Re: Bajeczka i Julian
No jak słodko koteczek wypoczywa <lol> <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Te łaputki poskładane, ten brzuszek wietrzony <serce>
Te łaputki poskładane, ten brzuszek wietrzony <serce>
Re: Bajeczka i Julian
No żadne takie Za mizianie po brzuszku można mocno oberwać pazurem i zębem <diabeł>Sonia pisze:Jaki brzuchol do miziania wystawiony <zakochana>
Jak u mnie taki się pojawi, to ja zaraz wycałowuję <lol>
Re: Bajeczka i Julian
A u nas całowanie brzuszka włącza motorek <mrgreen>aneby pisze:No żadne takie Za mizianie po brzuszku można mocno oberwać pazurem i zębem <diabeł>Sonia pisze:Jaki brzuchol do miziania wystawiony <zakochana>
Jak u mnie taki się pojawi, to ja zaraz wycałowuję <lol>
Jako ciekawostkę napiszę (próbować tylko na własną odpowiedzialność). Moja Brysia miała brzuszek niedotykalski, zaraz kopała tylnymi łapkami, albo gryzła, ale tylko jak się chciało ręką pogłaskać, za to jak buzią pomiziałam brzuszek nosem to zamierała i nigdy nie przywaliła mi z łaputy ani nie ugryzła
Re: Bajeczka i Julian
Raczej nie zaryzykuję spróbowania
Za to Jula można miziać i tłamsić do woli. To jest tak zupełnie nieagresywny kot Najwyżej sobie pójdzie, albo łapkami będzie odpychał (ale bez pazurów).
Za to Jula można miziać i tłamsić do woli. To jest tak zupełnie nieagresywny kot Najwyżej sobie pójdzie, albo łapkami będzie odpychał (ale bez pazurów).
Re: Bajeczka i Julian
Całusy w brzusio A gdzie Julian ?
Re: Bajeczka i Julian
Jest i Julowy brzuszek :-)