![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Bajeczka i Julian
Re: Bajeczka i Julian
Ale super pogoń za własnym ogonkiem <lol> ![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Re: Bajeczka i Julian
Phi, "za ogonkiem" ! <kciukwdół>
Ja to jestem PEWNA, ze tam ganiala jakas mucha <roll> <roll> <roll>
<lol>
Ja to jestem PEWNA, ze tam ganiala jakas mucha <roll> <roll> <roll>
<lol>
Re: Bajeczka i Julian
Ooo to widze ,że mój Xavier ma to po Julku :-) , bo takie same harce wyprawia w rozecie i to nie za muchą , ani ogonkiem.Po prostu tak sobie gania <lol>
Re: Bajeczka i Julian
Julian ma "dość liczne kryształy" w moczu
Poniżej cały wynik badania
![Obrazek](http://i135.photobucket.com/albums/q127/PiotrB-32/Aneta/91dc840e-4932-492f-bbbe-b915c7ebf819.jpg)
Wet zalecił RC Urinary przez min 2 mies i ponowne badanie. Czy coś jeszcze powinnam zrobić ? Stanu zapalnego nie ma, kot sika normalnie, badanie było profilaktyczne.
![confused :-/////](./images/smilies/curve.gif)
![Obrazek](http://i135.photobucket.com/albums/q127/PiotrB-32/Aneta/91dc840e-4932-492f-bbbe-b915c7ebf819.jpg)
Wet zalecił RC Urinary przez min 2 mies i ponowne badanie. Czy coś jeszcze powinnam zrobić ? Stanu zapalnego nie ma, kot sika normalnie, badanie było profilaktyczne.
Re: Bajeczka i Julian
Julowych kryształów trochę mniej, ale pH dalej za wysokie. Dostał uro-pet 2 x dz po łyżeczce. Zobaczymy.
Martwi mnie Bajka, zaczynam myśleć, że to może nie być alergia. Wczoraj wieczorem dostała jakiejś głupawki, nerwowo biegała, machała ogonem i co chwilę się lizała a to po przednich łapach, a to po bokach
W nocy mnie obudziło to jej bieganie. Potem siedziała na półeczce liżąc łapy i machając ogonem ... Rano jej przeszło. Dzwoniłam do lekarza, czy to nie po tabletkach, które jej mam podawać do piątku (antybiotyk amotaks). Dostała pierwszą tabl w niedzielę wieczór (było ok) i wczoraj rano i wieczór. Podobno to nie po tych tabletkach, ale ja się boję podać następną dawkę
Chyba, że po maści, którą jej smaruję okolice uszu <?> Ale w niedzielę też jej posmarowałam, a była spokojna ...
Buuu ... dobija mnie ta bezsilność. Ludziom jakoś potrafię pomóc, na kocich chorobach sie zupełnie nie znam
W piątek idziemy do kontroli ...
Martwi mnie Bajka, zaczynam myśleć, że to może nie być alergia. Wczoraj wieczorem dostała jakiejś głupawki, nerwowo biegała, machała ogonem i co chwilę się lizała a to po przednich łapach, a to po bokach
![confused :-/////](./images/smilies/curve.gif)
![confused :-/////](./images/smilies/curve.gif)
Chyba, że po maści, którą jej smaruję okolice uszu <?> Ale w niedzielę też jej posmarowałam, a była spokojna ...
Buuu ... dobija mnie ta bezsilność. Ludziom jakoś potrafię pomóc, na kocich chorobach sie zupełnie nie znam
![smutny :((((](./images/smilies/sad.gif)
W piątek idziemy do kontroli ...
Re: Bajeczka i Julian
Kurcze no, jakas zla passa na forum dla naszych pociech w tej chwili chyba....
<ok> <ok>
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
<ok> <ok>
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Re: Bajeczka i Julian
Biedna Bajeczka
Kciuki mocno zaciskam <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>
![smutny :((((](./images/smilies/sad.gif)
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Re: Bajeczka i Julian
Trzymam mocne kciuki <ok> <ok>
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Re: Bajeczka i Julian
![smutny :((((](./images/smilies/sad.gif)
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
- atomeria
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2891
- Rejestracja: 28 gru 2012, 11:17
- Płeć: K
- Skąd: okolice Poznania
Re: Bajeczka i Julian
Opis zachowania Bajeczki przypomina atak falującej skóry (zespół falującej skóry, syndrom falującej skóry).
Wiem, bo miałam z tym do czynienie u Bajzelka, pierwszy atak miał ze 2 tygodnie po tym jak go przywiozłam z hodowli, bardzo mnie to wówczas przeraziło. Rok później atak się powtórzył, ale był znacznie łagodniejszy i szybko minął (trwało ze 2 dni, Bajzelek też lepiej sobie z tym radził). Więcej się nie powtórzyło.
Tak naprawdę nic pewnego na temat tego syndromu nie wiadomo.
Podobno najczęściej ten problem dotyka koty niewychodzące, wycofane, nieśmiałe.
Mój wet skłania się do opinii, że to problem neurologiczny, rodzaj padaczki.
Ale to nie musi być to, czytałam, że podobne reakcje mogą wywoływać pasożyty, silna alergia czy na przykład zapalenie gruczołów okołoodbytowych.
<ok> <ok> <ok> żeby szybko przeszło Bajeczce.
<ok> <ok> <ok> za czyste siuśki Juliana.
Wiem, bo miałam z tym do czynienie u Bajzelka, pierwszy atak miał ze 2 tygodnie po tym jak go przywiozłam z hodowli, bardzo mnie to wówczas przeraziło. Rok później atak się powtórzył, ale był znacznie łagodniejszy i szybko minął (trwało ze 2 dni, Bajzelek też lepiej sobie z tym radził). Więcej się nie powtórzyło.
Tak naprawdę nic pewnego na temat tego syndromu nie wiadomo.
Podobno najczęściej ten problem dotyka koty niewychodzące, wycofane, nieśmiałe.
Mój wet skłania się do opinii, że to problem neurologiczny, rodzaj padaczki.
Ale to nie musi być to, czytałam, że podobne reakcje mogą wywoływać pasożyty, silna alergia czy na przykład zapalenie gruczołów okołoodbytowych.
<ok> <ok> <ok> żeby szybko przeszło Bajeczce.
<ok> <ok> <ok> za czyste siuśki Juliana.