jasminka pisze:
Dla mnie markiza jest mniej estetyczna niż fajne zadaszenie z drewnianej lub innej konstrukcji i poliwęglanu ale jak już było pisane gusty są różne :-)
Tylko u nas nie chodzi o to że coś jest ładne albo nieładne, ale żeby było jednolicie. I z tym jest największy problem, bo każdy ma pomysł na swój taras/ogródek/balkon a ludziom się nie podoba...
No tak czy siak, zadaszenia z pewnością nie zrobimy, na to nie ma szans, zresztą nie chciałabym sobie tarasu zabudowywać...
Jako, ze masz dwa, to moze wlasnie jeden fajnie "oszklic", taka werande nowoczesna zrobic ? <zakochana> <zakochana> <zakochana>
(no chyba, ze sie nie da)
yamaha pisze:Jako, ze masz dwa, to moze wlasnie jeden fajnie "oszklic", taka werande nowoczesna zrobic ? <zakochana> <zakochana> <zakochana>
(no chyba, ze sie nie da)
No raczej ciężko, zwłaszcza że mamy jeszcze takie ozdobne dechy na tarasach...
Ale patrzę sobie na rozwiązania z tej firmy Lilu i widzę, że mają realizację w bloku, który jest jakieś 50 m od nas Bo z widokiem na moją pracę
Jesteśmy umówieni z panem z Lilu na przyszły wtorek, przyjedzie, pomierzy, zobaczy. Na razie bardzo ok, pan jest rzeczowy, kompetentny... ale czuję, ze musimy się przygotować na większy wydatek
My ostatecznie zdecydowaliśmy się na bezinwazyjną siatkę w jedne drzwi balkonowe. Ja będę miała otwarty balkon i się nie uduszę w robocie (w tym pokoju mam biuro), Paquerette von Patyś będzie miała z drapak widok na siatkę i balkon, i też sobie pooddycha świeżym powietrzem.
Ramkę z siatką można samodzielnie wymontować i zamontować, więc to na czas lata i upałów i w zależności od potrzeby możemy raz na jedno raz na drugie okno założyć
taki kompromis, inaczej się nie dało, wszyscy będą musieli z tym żyć, do czasu, aż nie osiądziemy gdzieś na stałe, albo kot nie dostanie skrzydeł ;)
Trzeba bardzo uważać na kota przy otwartym balkonie z zamontowaną taką ramką.
Sama miałam (co prawda w oknie) w starym mieszkaniu zamontowaną siatkę z taką ramką i przyznam, że nigdy na oścież okna nie otwierałam. Jestem pewna, że gdyby Bentley skoczył na siatkę to wypadłby z nią przez okno, bo to jest bardzo delikatne zabezpieczenie. A spodziewałam się czegoś solidniejszego.
Robiłaś sama taką siatkę czy ktoś montował? możesz na pw podać nazwę firmy?Bo firma którą wybraliśmy zapewnia,że wytrzyma.
U nas balkon będzie otwierany tylko podczas naszej obecności w pokoju, a moje biurko jest rzut beretem od tego groźnego miejsca. Nasz von Patyś to zawodnik wagi koguciej bo jakoś nie może odbić od 2,4 kg, chyba w tym sezonie nic nam nie grozi (a to i tak będzie chyba nieduży kot), a za rok nie wiem czy będziemy tu mieszkać więc powinniśmy dać radę.