Czy możesz wrzucić zdjęcie tych cudów techniki <roll> jestem bardzo ciekawa ich wyglądudagmara pisze:U mnie legowiskiem jest karton po maszynie kuchennej 'Bosh'a oraz tadam - dwa kartony z Lidla, ktore wlozone w siebie stanowia 'bude'. Niezwykle gustowne to legowisko budzi zawsze podziw i zdumienie gosci <lol>
Legowisko
Na początku chciałam kupić jakieś legowisko, domek czy coś podobnego. Życie pokazało, że do spania nadaje się każda powierzchnia, na której będąc akurat kot się zmęczy. Krzesła, stoły, blaty, parapety, podłoga na środku pokoju. I co z tego, że kładę miękkie kocyki i podusie skoro futro zalegnie akurat na zimnym szkle stolika ![;-))](./images/smilies/wink.gif)
![;-))](./images/smilies/wink.gif)
To dokładnie tak jak u nas.Każde miejsce jest dobre,które akurat w tym momencie kotu podpasuje.Nasz maluch ostatnio upodobał sobie siedzenie na parapetach i wyglądanie przez okno.Ponieważ ma marmurowe parapety,nie chciałam aby zmarzł leżąc/siedząc na nich i położyłam więc tam 2 płaskie poduszki,trochę na nich kociak poleżał nie powiem,ale codziennie jest inne okno wybierane do obserwacji,a ja latałam za nim z poduszeczkami,żeby mu dupka nie marzła,teraz odpuściłam.Ma 2 poduszki,jak dupsko zmarznie to zejdzie albo połozy się na tym parapecie gdzie akurat jest poduszka.Ponadto najczęściej śpi na naszej kanapie.Generalnie nie ma stałego legowiska.W przypadku tego kota nie zdałoby egzaminu.
U nas z legowiskiem jest podobnie jak u większości z Was, jest zakupione i stoi sobie nieużywane praktycznie w ogóle a najlepszym legowiskiem jest brzuszek pani bądź pana :-P i jak tylko któreś z nas usiądzie na kanapie zaraz ma kotka na sobie. W czasie naszej pracy z tego co zaobserwowłam najczęściej śpi na naszym łóżku i też w takiej pozycji zastajemy go zawsze po powrocie z pracy (pluszowa kuleczka zwinięta na naszej kanpie).
- madziulam2
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2820
- Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
Wiklinowy domek dziś odebrałam. Kotom chyba się podoba,pierwszy Lisek poszedł zwiedzać.Dante zaznaczył łapkami,chyba im sie podoba
Mnie tylko martwią te poucinane brzegi wikliny,w niektórych miejscach niebezpiecznie ostre,wyobraźnia mi pracuje na najwyższych obrotach i widzę poranione ciałka podczas zabaw... A może panikuję?
W każdym razie wiklina gruba i konkretna a domek naprawdę ogromny <shock> niby 70cm ale to jest pałac teraz <lol>
Zobaczymy jeszcze jak dziś TŻ wróci z pracy i obejrzy pod kątem niebezpieczeństw,najwyżej odeślemy do zwrotu.
Co do klasycznych legowisk to u mnie takowe tez jest i służy od początku do przechowywania zabawek-ewentualnie można po nim przebiec w trakcie zabawy <lol>
Wszelkie kocyki i cuda wianki nie sprawdzają się,często kot wybiera leżenie na podlodze niż np dywanie <lol>
![dobrze :ok:](./images/smilies/new_thumbsup.gif)
W każdym razie wiklina gruba i konkretna a domek naprawdę ogromny <shock> niby 70cm ale to jest pałac teraz <lol>
Zobaczymy jeszcze jak dziś TŻ wróci z pracy i obejrzy pod kątem niebezpieczeństw,najwyżej odeślemy do zwrotu.
Co do klasycznych legowisk to u mnie takowe tez jest i służy od początku do przechowywania zabawek-ewentualnie można po nim przebiec w trakcie zabawy <lol>
Wszelkie kocyki i cuda wianki nie sprawdzają się,często kot wybiera leżenie na podlodze niż np dywanie <lol>