Bazyl i Teoś

Post autor: **Gosia i Ira** » 01 wrz 2011, 11:39

cudowny jest

Post autor: **Kamiko** » 01 wrz 2011, 12:07

No nareszcie , bo jakby Dorota nie zaprotestowała to ja już chciałam pisać <diabeł>
Pędzlom mówimy stanowcze NIE bo szpecą kotusie i ranią oczy hodowcom <mrgreen>
Chłopaki są pierwyj sort

Post autor: **Agnieszka7714** » 01 wrz 2011, 12:09

animru pisze:
Agnieszka7714 pisze:Piękny, najważniejsze, że już dobrzeje i wszystko się goi. <tańczy>
Aga, chyba pomyliłaś moje koty. Bazyl chorował, Teoś odpukać cały i zdrów <mrgreen>

przepraszam, ja już pogubiłam się z tej rozterki. Zawsze myliłam który to Teoś, a który Bazylek. Wybacz <pokłon>

Post autor: **Duduś** » 01 wrz 2011, 15:16

jak dobrze że Bazylowi się ładnie goi <mrgreen> bo byłam gotowa dołączyć do Lakshmi i zaczęłam pokrzywy zbierać ;)

Post autor: **Dracanka** » 01 wrz 2011, 15:26

Obcięła kotu pędzle, no nie <lol>
Teraz już wiem skąd się biorą ładne, krągłe uszka na forum

Post autor: **manita** » 01 wrz 2011, 18:32

Dracanka pisze:Obcięła kotu pędzle, no nie <lol>
Teraz już wiem skąd się biorą ładne, krągłe uszka na forum

<lol>
Cieszę się, że z Bazylem już dobrze.

Post autor: **anias** » 01 wrz 2011, 19:22

uszy super ale i te łapki takie cuuudne.... <zakochana>

Post autor: **mimbla** » 01 wrz 2011, 19:45

Oooooo, przytnę Ozziego w takim razie, bo trza foty do kalendarza robić <lol>

Teoś, loveeeeeee! <zakochana>

Post autor: **Agathea** » 01 wrz 2011, 19:47

super że juz dobrze <tańczy>

Post autor: **Yola** » 01 wrz 2011, 20:00

Tak, zacznie sie od przycinania pedzelkow, a skonczy na implantach, zeby pucki byly bardziej okragle <diabeł>