Postanowiłem sfotografować kota w worku. Tak się akurat złożyło, że wszystkie
potrzebne do tego elementy, czyli: kot po makeupie, worek i fotoaparat były pod ręką...
Na początku Bzik lekko wystraszył się worka (konkretnie odgłosu wylatującego
z worka powietrza). Szybko jednak się przemógł i postanowił obejrzeć co to:
Organoleptycznie sprawdził też strukturę worka łapką:
Potem sprawdził jak worek sprawuje się jako legowisko:
Szybko mu się jednak znudziło:
Potem dalej kombinował:
W końcu znalazł wejście:
Odniosłem połowiczny sukces, udało mi się sfotografować pół kota w worku:
Galeria ze wszystkimi (albo prawie wszystkimi) zdjęciami z tego wątku: http://sdrv.ms/15cOhyC