MoniQ pisze: ↑10 cze 2020, 23:05
No i creme de la creme, czyli nasz system odzyskiwania wody w domu są 4 miski i fontanna za milion monet ale i tak woda z wiadra smakuje najlepiej
Pięknie u Was Na tarasie prawdziwy raj Kalinka w kartonie rozczulająca I jakie fajne ma poidło z wodą z odzysku
Mordiś pod gruszą Piękne zdjęcia Świetna rodzinka
Wczoraj Mordimuś miał przygodę i podłożył tatusiowi ogon pod łokieć... Skutkiem tego czubek ogonka został nieco wydepilowany
Mam nadzieję, że odrośnie....
Na szczęście na brzuszku bez zmian
Cudne wygibaski
Ja też zawsze Tobinka ostrzegam, że kiedyś ktoś mu nadepnie na ten jego rozmachany ogon. Do kuchni nie da się wejść bez jego asysty, ale żeby jeszcze siedział pod nogami, to nie, siedzi i macha ogonem na wszystkie strony, że się człowiek nie ma jak ruszyć