Strona 859 z 1986

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 27 sty 2014, 13:56
autor: Slonick
To musisz kiedys do nas wpasc i odczepic mi te dwa male boczne, bo za cholere nie umiem, a zona mi nie chce zdjac, bo mowi ze sie moto wtedy na pewno wywali.

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 27 sty 2014, 13:58
autor: yamaha
Eh, marudzi.
Jak ten dlugi drewniany kijek do trzymania z tylu jest, to jakos powinno sie udac. ;-))
Tylko nie wolno odwracac glowy do tylu jak sie jedzie <lol>

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 27 sty 2014, 14:13
autor: Slonick
Kijek mowisz? To chodzi o ten na choragiewke co wchodzi w tuleje od wahacza?

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 27 sty 2014, 19:10
autor: margita
hm ... tematy gruszkowo - motorowe ....
co do gruszki .... dla mnie to Missy wcale nie wygląda jak gruszka tylko jakby miała na sobie piękną balową suknię ... <mrgreen> jest piękna ... jak zawsze ... <serce> <serce> <serce>

pozazdrościłam Missuni tego hasania po tak pięknej maszynie ... ale ma fajnie ...
Bronuś podziwia ... <mrgreen>

ach stęskniłam się za zdjęciami w ogrodzie ... <mrgreen> ale pewnie jeszcze sobie na nie poczekamy ... <mrgreen>
pozdrowionka ... :-)

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 08:19
autor: yamaha
No na fotki ogrodowe chyba faktycznie przyjdzie troszke poczekac.
Bo MNIE sie nie chce do ogrodu wychodzic - u nas pogoda pod psem, czesto pada <kciukwdół>
Missuni to srednio przeszkadza, troche wychodzi pobiegac, ale tez nie za dlugo.
I oczywiscie potem wraca przemoczona i mruuuuuczy nieprzyzwoicie jak sie ja recznikiem wyciera <zakochana> <zakochana> <zakochana>

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 10:50
autor: MoniQ
yamaha pisze:No na fotki ogrodowe chyba faktycznie przyjdzie troszke poczekac.
Bo MNIE sie nie chce do ogrodu wychodzic - u nas pogoda pod psem, czesto pada <kciukwdół>
Oj tam, jak to mówi moja koleżanka czas leci tak szybko, że rok idzie styczeń-luty-maj :)
Niektórzy już mają wakacje zaplanowane :)
Ja dzisiaj zaczęłam myśleć, że trzeba balkon w końcu osiatkować...

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 14:00
autor: yamaha
No moglaby przyjsc wiosna <roll>
Zima mi tak naprawde nie przeszkadza, ale taka PRAWDZIWA, a to co jest teraz to jakas brzydka jesien, pada, pochmurno, ciemno <kciukwdół>
Koniec listopada normalnie <kciukwdół>

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 14:01
autor: Agnes
Czyli zima po irlandzku <lol> <lol>

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 14:39
autor: yamaha
Umowilam kota na szczepienie.
Na samego 14 lutego <lol>
Czy to nie wspanialy dowod, ze ja kocham ? <serce> <rotfl>

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 14:48
autor: Julcik
Yamaha dzięki! My też mamy w lutym szczepienie... zapomniałam <roll>

Myślę, że jak ją po tym szczepieniu zabierzesz na jakąś romantyczną kolację to powinna wybaczyć :ok: