Strona 860 z 1986

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 16:33
autor: margita
Missy po deszczu biega .... <shock> a to spryciula .... :kotek:
u nas też zimno i brzydko .... ja na wiosnę już czekam ...

my na szczepienie też się wybieramy ale bliżej wiosny ... <mrgreen>

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 17:30
autor: elwiska3
<gwiżdże> szczepienie .... też muszę w tym tygodniu załatwić <mrgreen>
a to się Karmelek ucieszy ;-))

A Missy pewnie te walentynki Ci jakoś wybaczy

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 18:18
autor: Betuś
yamaha pisze:Umowilam kota na szczepienie.
Na samego 14 lutego <lol>
Czy to nie wspanialy dowod, ze ja kocham ? <serce> <rotfl>
No nieeee, 14 lutego to Missy powinna dostać kocie czekoladki i serduszka z kocimietka a nie do weta i to jeszcze na kłucie igłą :-?

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 19:00
autor: Kathi
yamaha pisze:Umowilam kota na szczepienie.
Na samego 14 lutego <lol>
Czy to nie wspanialy dowod, ze ja kocham ? <serce> <rotfl>

Najwspanialszy <serce> <!> <mrgreen>

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 19:29
autor: Agnes
dowód prawdziwej miłości <serce> <serce>
<lol> <lol>

Tak mi się u Agi w wątku rzuciło, że znowu coś dobrego z porami nam zaproponujesz <mrgreen>
Yamaszka Masterchef <święty>

Obrazek

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 28 sty 2014, 19:39
autor: xennaextra
Missy ma piękne, rubensowskie kształty! <zakochana>

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 31 sty 2014, 19:00
autor: offca
Agnes pisze:dowód prawdziwej miłości <serce> <serce>
<lol> <lol>

Tak mi się u Agi w wątku rzuciło, że znowu coś dobrego z porami nam zaproponujesz <mrgreen>
Yamaszka Masterchef <święty>

Obrazek
Takiego Masterchefa to bym oglądała <lol> <lol> <lol>

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 01 lut 2014, 09:13
autor: Audrey
yamaha, właśnie pokazałam TŻ-owi Missy na erjedynce... <lol> <lol>
Oto komentarz "Pazurkami po baku chodzi? Piękna jest, piękna... i kicia i dwunastka" (Bo u nas oznaczenie tego modelu to RN12) ;-)

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 01 lut 2014, 09:17
autor: yamaha
<rotfl> A nie mowilam ze sie o bak bedzie "martwil" ? <rotfl>

(jak troche znawca, to dobrze sie zdjeciu przygladajac, moze po lusterku i kawalku owiewki rozpozna tez R6-ke stojaca obok <lol> )

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

: 01 lut 2014, 09:45
autor: Audrey
No mówiłaś <lol>
R6 faktycznie jest na zdjęciu. Bardzo podoba się mojemu TŻ-owi kolor R1. No futerka i Missy oczywiście. <serce>