Forum o kotach Agilis Cattus

Nie jestem mądra, ale to chyba jakiś stan zapalny? kciuki <ok> <ok> <ok>

Wetka do mnie zadzwoniła, ale nic nie udało mi się zapamiętać z nerw Mówiła, żeby poczekać na resztę wyników. Musimy jeszcze zbadać mocz.

Bardzo mocno się martwię o moją księżniczkę <serce>

asiak, czy to sa wszystkie parametry z badania krwi czy czekacie jeszcze na pozostałe wyniki (to co jest teraz widoczne to takie minimum, choc juz alarmujące dość mocno). Pilnie trzeba przyjrzeć sie nerkom - wysoka kreatynina, białko. Czy zrobiono tez jonogram? Koniecznie do zbadania mocz, z oznaczeniem ilościowym białka, kreatyniny, nie paskowe, usg nerek, pomiar ciśnienia. Powtorzyłabym tez badanie krwi i dodatkowo zbadała sdma (biomarker nerkowy).
Co do pozostałych parametrów - podwyższone leukocyty mogą wskazywać na stan zapalny, rownież i na inne problemy ale tutaj potrzebne jest m.in. Pełne badanie krwi (dot. Np. trzustki).
Płytki krwi (trombocyty) - czesto jeśli nie sa mocno zaniżone moze to byc "blad" analizatora krwi, a raczej "sklejania" sie płytek, ktorych analizator nie wyłapuje -tak troche lapotologicznie napisałam, ale sens jest taki ze potrzebny jest tutaj histogram, lub np. ręczny rozmaz krwi

Asiu, trzymam mocno kciuki za Majeczke <serce>

Asiu będzie dobrze teraz reszta wyników i dobre leczenie i za to mocne <ok> <ok> <ok>

Asiu, kciuki za zdrówko Majeczki trzymam <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>

Asieńko dopiero do Was zajrzałam
Poczekaj na wszystkie wyniki i koniecznie potrzebne badanie moczu że stosunkiem białka do kreatyniny.
Nie martw się Asiu na zapas <!>
Może jeszcze usg albo badania trzeba sprawdzić i będziecie działać :-)

Zobacz na mojego zbója miał odejść jak skończy półtora-dwa lata ,a SIUDMY rok życia zaczął także spoko
Tylko trzeba dobrze zdiagnozować i ustawić .
Kciuki zaciskam
<ok> <ok> <ok>

Asiu

Nie odzywam się, ale cały czas śledzę, co u Was słychać. Kciuki zaciskam z całej siły <ok> <ok> <ok> <ok>

Dziękuję dziewczyny, że zaglądacie do nas
Czekamy na pozostałą cześć wyników. Lekarka mówiła o usg nerek, biomarker nerkowy też ma być zrobiony, coś w kierunku trzustki również.
Na noc zabrałam kuwetki, żeby rano złapać mocz. Majunia koopkę zrobiła na dywan. Ale nie jest już taka cuchnąca. Najważniejsze, że udało się złapać siuśki, poszło nam całkiem sprawnie, na małą chochelkę