Strona 94 z 262

: 17 lip 2012, 09:34
autor: Danusia
Gatunio <zakochana> <serce>

jak ja lubię to ich łakomstwo :ok:

jego brak jest dla mnie horrorem o czym doskonale wie Dorszka nękana moimi telefonami <lol>

smacznego kocureczku i oby na zdrowie <mrgreen> pancia jakoś żyje to i jemu sie udało <lol>

: 17 lip 2012, 16:51
autor: Montegri
kocurek słodziaczek :-)

: 01 sie 2012, 15:48
autor: Agnieszka7714
A tak w ogóle to my tu mamy środę i to kolejną bez zdjęć. Maguś, no weź.........daj kremaska pooglądać i tak zawczasu napiszę nie jedna fotka. :hammer:

: 01 sie 2012, 23:04
autor: Mago
<oops> się poprawię w najbliższym czasie.

: 08 sie 2012, 23:36
autor: Agnes
Agnieszka7714 pisze:A tak w ogóle to my tu mamy środę i to kolejną bez zdjęć. Maguś, no weź.........daj kremaska pooglądać i tak zawczasu napiszę nie jedna fotka. :hammer:
i kolejną ;-)) najbliższy czas to pojęcie względne :->

: 09 sie 2012, 08:16
autor: Agnieszka7714
Mago pisze:<oops> się poprawię w najbliższym czasie.
<zły> bardzo proszę o sprecyzowanie tego terminu "najbliższy czas".

: 09 sie 2012, 10:53
autor: Hann
O masz... Przegapiłam zdjęcie z 10 lipca... Gato, Ty przystojniaku... <serce> No i teraz człowiek siedzi i marzy żeby jeszcze kremowego kotka... <lol>

: 09 sie 2012, 12:12
autor: Danusia
Agnieszka7714 pisze:
Mago pisze:<oops> się poprawię w najbliższym czasie.
<zły> bardzo proszę o sprecyzowanie tego terminu "najbliższy czas".
Aguś ,a Ty nie wiesz ,ze są tacy co mają własny słownik językoznawstwa <diabeł> :mimbla:

:foto: foteczki braciszka poprosimy bo sie siostunia niecierpliwi <mrgreen>

: 09 sie 2012, 21:20
autor: Mago
Jesteście bardzo kochane, że pamiętacie o mojej kremówce :kiss:

U mnie ostatnio jakoś tak marnie się wiedzie, że nie mam nawet chęci do wyciągania aparatu. Kotki na szczęście (odpukać w niemalowane, czy co tam jeszcze trzeba) zdrowe, dokazujące i mruczące.
Gaton powoluteńku wychodzi z kocięcej głupawki, ale podkreślam, że powoluteńku. Nadal miewa pomysły z piekła rodem <lol> ale jest w tym całym swoim łobuzerstwie taką po-pierdółką, że nie sposób gniewać się na niego. Jedyne na czym mi tylko zależy, to żeby sobie krzywdy nie zrobił podczas tych bardziej dynamicznych głupawek.
Jak dużo gadał taki i nadal gada. Odpowiada nawet na zadane pytania, co wywołuje u nas w domu sporo radości <lol>
Do łóżka na ranem przynosi masę zabawek i zdarza się, że budzimy się wśród piłeczek, myszek i plastikowych korków od butelek (uwielbia się nimi bawić).
Można z nim zrobić absolutnie wszystko, nie przepada za czesaniem, nie cierpi przycinania pazurków, ale wszystkie te zabiegi znosi z niekończącą się cierpliwością. Tylko w oczy zagląda i miłosierdzia wypatruje <lol>

Lubi być blisko ludzi, gdzie my tam i Gaton. Lunka zresztą też. Bywa więc miejscami ciasno, kiedy np. idę myć ręce do łazienki, w trakcie mycia przychodzi TŻ o czymś pogadać i sekunda po nim zjawiają się koty... a łazieneczka malutka.

Taki misiu z niego do przytulania i noszenia <serce> Tego noszenia to zresztą coraz mniej, bo ciężki strasznie, albo ja sił nie mam :-)

Zdjęcie jedno, tradycyjnie. Wybaczcie, weny nie mam zupełnie.

[center]Obrazek[/center]

Dziękuję jeszcze raz, że pamiętacie o Dziecinie :-)

: 09 sie 2012, 21:30
autor: Witcha
trzymam kciuki żeby lepiej się wiodło... bo jak człwoeik rpzybity ogólnie to ;(

Gato Pięknościowy!!!!!