Strona 96 z 219

: 01 sie 2012, 12:22
autor: Ada
- też tak myślę, no i najważniejsze, ze te napady padaczkowe nie powinny się powtarzać,,,za 10 dni robimy badania kontrolne jak przyjmowany jest lek....wet pogratulował mi uporu, bo juz patrzyli na mnie trochę dziwnie w tej klinice,,,wiecie, pies okaz zdrowia a babsko sobie jakieś choroby wmawia... ;-))

- jak na razie to Sapo zachowuje się normalnie, ale podczas wczorajszego badania krwi miał znowu bardzo podwyższone leukocyty,,,,po jakimś czasie leukocyty wracaja prawie do normy a potem znowu się podwyższają,,,,to mnie zaniepokoiło i kozałam zrobić ten panel,,,,
- ja miałam podobnie z moimi leukocytami kiedy użarł mnie w Amazoni komar zarażony Dengą więc szukałam we krwi Sapo pierwotniaków albo pasozytów, bo to charakterystyczna cecha walki organizmu z małym niewidocznym paskudztwem.....

- a, jeszcze jedna sprawa - jak macie psy to zakraplajcie je adventixem, jako jedyny odstrasza kleszcze a nie tylko truje, Sapo był zakraplany( ze względu na koty) Frontline'm, ale okazuje sie, że adventikx szkodzi kotom tylko przez 2 godziny po zakropleniu psa, więc idziemy na spacer i w trakcie zakraplamy piecha a do domu wracamy po dwóch godzinach i jest 0k....niestety do tego doszłam dopiero dzisiaj.... <zły> i jestem na siebie zła.....

: 01 sie 2012, 12:31
autor: Ada
- a....jeszcza jedna sprawa,,,,Baranek vel Muffinek zaczął zmieniać sierść..... <shock> <shock> <shock>
- czy byliście kiedyś świadkami strzyżenia baranów???- właśnie tak wygląda moje mieszkanie, kiedy wracam wieczorem z pracowni,,,,,jak po strzyżeniu baranów......

- a Baranek??? uwielbia furminator, szczotki, i wszelkie inne zabiegi kosmetyczne...ale ciągle powtarza...: będem łysy,,,kcem być łysy,,,nie lubiem już futerka,,,nie kcem mieć kudełków,,kcem jak kojak,,,kcem być jak sfinx,,,ja nie kcem już być Barankiem....... :wink:

- całe szczęście, że mam swój super odkurzacz bo bym chyba zwariowała ;-))

: 01 sie 2012, 12:52
autor: Kamiko
To powiedz mu żeby przestał natychmiast,
bo łyse baranki są narażone na bolącą opaleniznę :-D

: 01 sie 2012, 12:52
autor: asiak
Trzymam kciuki za Sapcia <ok> Kochany piesek <serce>

: 01 sie 2012, 13:17
autor: kosanna
Ada pisze: - czy byliście kiedyś świadkami strzyżenia baranów???- właśnie tak wygląda moje mieszkanie, kiedy wracam wieczorem z pracowni,,,,,jak po strzyżeniu baranów......

- a Baranek??? uwielbia furminator, szczotki, i wszelkie inne zabiegi kosmetyczne...ale ciągle powtarza...: będem łysy,,,kcem być łysy,,,nie lubiem już futerka,,,nie kcem mieć kudełków,,kcem jak kojak,,,kcem być jak sfinx,,,ja nie kcem już być Barankiem....... :wink:
<rotfl> Ale dzisiaj jest na forum śmiechowo!
Gratuluję uporu i determinacji w znalezieniu wroga u psiaka. Głaski dla stadka! :kotek: :pies: I wielki szacun dla Ciebie! <pokłon> <serce>

: 01 sie 2012, 13:50
autor: Becia
Sapciu, powodzenia w kuracji. Będzie dobrze :pies: Dużo zdrówka życzę <zakochana>

: 01 sie 2012, 15:06
autor: Danusia
Super bardzo sie cieszę <tańczy> <tańczy>
Sapcio będzie zdrów jak rybka ,a jakby co Ada to jego choróbsko to specjalizacja mojej Pauliny :ok: ja tam na temat tego diabelstwa nawet słuchać nie chce ale ona sporo juz wie ,a przede wszystkim ma kontakt z najlepszymi fachowcami w tej dziedzinie <mrgreen>

: 01 sie 2012, 16:12
autor: Agnes
jak dobrze wiedzieć, w czym tkwił problem, za kuracje Sapcia :pies: <ok>

: 01 sie 2012, 16:35
autor: asiek
<lol> fajnie określiłaś zrzutkę sierści jako "strzyżenie barana" <lol> dokładnie u mnie tak samo było.Furminator moim przyjacielem jest ,a baranek faktycznie jakiś szczuplejszy się zrobił.
Za Sapcia <ok>

: 01 sie 2012, 16:46
autor: madziulam2
<klaszcze> <klaszcze> <klaszcze> <klaszcze> <klaszcze>