Strona 1 z 262

Gato Agilis Cattus*Pl

: 01 kwie 2011, 19:43
autor: Mago
Kochani! Nareszcie mam Gato obok siebie <zakochana> Leży teraz zwinięty w kłębuszek i odsypia trudy dnia.
Ale po kolei...

Po Dziecinę wyruszyliśmy wczoraj rano. W zasadzie spędziliśmy cały dzień w drodze. Gato grzeczniuteńko przespał prawie 6 godzin jazdy :-) Do własnego domu dotarliśmy bardzo późno (oj, nie chciało się wychodzić od Dorszki), bo po 23, a przed nami stało jeszcze wyzwanie przedstawienia sobie kotów. Bardzo się tego bałam :-|

Gato po prostu fenomenalny, wyszedł z transporterka z ogonkiem na sztorc i dawaj zwiedzać pokój. Znalazł kuwetę, miseczki z wodą, z chrupkami. Po kilku minutach otworzyliśmy drzwi i pozwoliliśmy zajrzeć do pokoju Lunce. Niestety, moja dziewuszka kochana nie miała ochoty zaprzyjaźniać się z Gato. Osyczała go mocno i wycofała się na bezpieczną odległość :-( Gato komunikat od Luny przyjął do wiadomości bo przestał do niej próbować podejść ale nie ostudziło to jego zapału do zwiedzania całego mieszkania.
Mam wrażenie, że Dziecina była już WSZĘDZIE <lol> Odwiedził wszelkie możliwe dziury i zakamarki z których to wychodził coraz bardziej szary <shock> ... Jaki wstyd dla mnie... myślałam, że mam naprawdę czysto w domu <oops>

Na noc rozdzieliliśmy koty, bo Luna reagowała coraz większym sykiem połączonym z warczeniem. To za dużo wrażeń dla mojego Luniaka. Ja spałam w jednym pokoju z Gato a Arek w drugim z Luną.

Dziś od rana Dziecina szalała, znów starał się odwiedzić wszelkie zakamarki domu. Cudownie reaguje na swoje imię! Wołam Gato, a on leci do mnie ile sił w łapkach. Ja do kuchni, on do kuchni, ja do łazienki, on do łazienki, ja do pracowni, on do pracowni :-) ... a za nim Luna na przygiętych łapach, trzymająca dystans i sycząca ;-(

Naprawdę zapomniałam już co znaczy mieć kociaka w domu. I to kociaka z temperamentem. Gato jak się bawi, to na całego! Jest naprawdę przeuroczy.
[center]
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek[/center]

Bardzo ładnie korzysta z kuwety, pije wodę i je mokre... chrupki leżą odłogiem. Niestety. Chwilowo Dziecina ma szlaban na mokre pyszności, będę przypominać do czego służą chrupki.

[center]Poproszę mięsko <mrgreen>
Obrazek

Nie chcą dać mi mięska :-|
Obrazek

Chyba będę musiał coś upolować...
Obrazek[/center]

Dziecinka od rana do 15 z kawałkiem oka nie zmrużyła... Luna również. Ale w końcu wymył futerko i poszedł spać.

[center]Obrazek

Obrazek[/center]

Mam nadzieję, że wybaczycie mi, że tak późno daję znać, iż Gato już po przeprowadzce, ale dopiero teraz względny spokój zapanował w domu i mogę coś napisać.


[center]Dorotko kochana, nie wiem jak mam Ci za Gato dziękować :kiss:

Obrazek[/center]

: 01 kwie 2011, 19:48
autor: manita
synuś mamusi (czyż nie tak?). Mago ogromnie się cieszę, że masz tego swojego wymarzonego, wyśnionego krema w domu. Teraz trzymać tylko kciuki, żeby Luniak zdołał się namówić na przyjaźń z dziecinką <ok>

: 01 kwie 2011, 19:50
autor: maga
Gratulacje i trzymam kciuki za szybka harmonię między kotami :-)

: 01 kwie 2011, 19:52
autor: madziulam2
<klaszcze> <klaszcze> <klaszcze> <klaszcze>


i za szybkie pogodzenie się z nowa rzeczywistością dla Luny <ok> <ok>

: 01 kwie 2011, 19:52
autor: Sonia
Mago gratuluję <klaszcze> A ja myślałam, że w weekend będziesz odbierać Gatusia, a tutaj taka niespodzianka w środku tygodnia. Mam nadzieję, że Lunka pokocha Gato, jak wyjdzie z obecnego szoku. A Gatuś przesłodki, no nie? Taki przytulak nakolankowy, że aż żal było wychodzić od Dorszki. Fotki w Twoim wykonaniu, jak zwykle cudne <zakochana>

: 01 kwie 2011, 19:59
autor: Dorszka
No jak miło widzieć Dziecinę - i do środy już niedaleko <diabeł>

Gosiu, cieszę się, że Gato tak Cię pilnuje. Tylko pamiętaj, co Ci o jedzeniu mówiłam, bo za tydzień wizytacja <lol>

: 01 kwie 2011, 20:05
autor: Mago
Dorszka pisze:No jak miło widzieć Dziecinę - i do środy już niedaleko <diabeł>
Rany boskie! Widzę, że nie będzie lekko <lol>
Dorszka pisze:Gosiu, cieszę się, że Gato tak Cię pilnuje. Tylko pamiętaj, co Ci o jedzeniu mówiłam, bo za tydzień wizytacja <lol>
Będę pamiętać :-) o wizytacji też <mrgreen>

: 01 kwie 2011, 20:06
autor: gosiaczek8807
O raaaaaany... Dlatego on taki słodki jest? Nie próbowałam się nie zakochać, ale nie da się!
I jeszcze zdjęcia takie cudowne... <zakochana>

Mago, melduj jak tam kontakty interpersonalne między Lunką i Gato. Trzymam kciuki! :-)

: 01 kwie 2011, 20:08
autor: Sonia
Mago teraz mi przyszło na myśl, że zdezaktualizował Ci się avatarek, kogoś tam brakuje :-D

: 01 kwie 2011, 20:15
autor: animru
Oj, aż mi się łezka w oku zakręciła, jak przypomniał mi się dzień, w kórym to Bazyl zawitał do naszego domu :) prawie jakbym nowo narodzone dziecko do domu ze szpitala przywiozła <lol>
Super, że Gato już u Ciebie, za Lunkę trzymam kciuki :-)