Brytyjczyki - barwa sierści i oczu
Czy moglby nam ktos pomoc w dokladnym okresleniu koloru naszej kotki? Powinna byc solid blue ale po tych wszystkich opisach mamy juz metlik w glowie, kotka oprocz niebieskich wlosow ma tez takie jakby miale no i na nosie jest jakby jasniejsza tzn bardziej szara niz stalowa. Natomiast spod lap ma jakby koloro lososiowego.Oto pare zdjec:
tutaj rodowod
tutaj rodowod
Znalazlam niemiecką stronkę ze zdjeciami odmian barwnych BRI.
Wykonanie dośc staromodne, ale liczy się usystematyzowanie tematu <mrgreen>
http://www.bkh-info.de
Najpierw klikamy na Farben w górnym menu, potem w bocznym wybieramy rodzaj wybarwienia włosa, a w środkowej ramce wybieramy sobie, czy to ma być rudy, czekolada czy niebieski itd.
Dużo fajnych zdjeć. Zaczynam wracać do dumania sprzed pół roku, kiedy to wydawało mi się, że mój Ozz jest czekoladowy dymny. Chociaż poszerstka nie ma białego tylko czasem czekoladowy a czasem liliowy...
Wykonanie dośc staromodne, ale liczy się usystematyzowanie tematu <mrgreen>
http://www.bkh-info.de
Najpierw klikamy na Farben w górnym menu, potem w bocznym wybieramy rodzaj wybarwienia włosa, a w środkowej ramce wybieramy sobie, czy to ma być rudy, czekolada czy niebieski itd.
Dużo fajnych zdjeć. Zaczynam wracać do dumania sprzed pół roku, kiedy to wydawało mi się, że mój Ozz jest czekoladowy dymny. Chociaż poszerstka nie ma białego tylko czasem czekoladowy a czasem liliowy...
No dobra, to teraz spójrzmy na mojego czekoladensa.
Tło rodzinne: matka Ozza była bardzo jasną czekoladą, przed pierwszą wystawą wlaścicielka poszła z nią na ustalenie koloru, bo nie dowierzała, że to jednak Bri b. Jednak kolor z rodowodu został potwierdzony przez sedziego. Z wiekiem futerko ciemniało i przy odbiorze Ozza mogłam ją sobie obejrzeć- ciemna, gorzka czekolada z chilli.
Tak Ozzy wygladał w dzieciństwie. Zdjecie raczej nie jest mocno przekłamane, bo liliowy na łapkach siostrzyczki z innego miotu jest liliowy
W tej chwili matka Ozziego odkarmia kolejny miot- są w nim dwie czekoladowe dziewczynki- zdecydowanie ciemniejsze od Ozza gdy był w ich wieku.
A teraz zbliżenie rozczapierzonego futra Ozza. Oprócz tego, że włos jest dwukolorowy [ale włos przy skórze na pewno nie jest biały, przypomina bardziej liliowy] ma też sporo ościstych jasnych włosów, których jest coraz mniej. Ozz delikatnie ciemnieje z linienia na linienie.
Są też na jego ciałku pregi, na których futerko na skórze jest ciemniejsze niż to na tej fotce.
I teraz: czy jest solidem, tylko kiepskiej jakości Czy może jednak dymnym czekoladensem?
Kizior- Ty miałaś w D-miocie ostatnio taką bikolorkę dymną, więc macałaś takiego dymiaka, może mi pomożesz
Tło rodzinne: matka Ozza była bardzo jasną czekoladą, przed pierwszą wystawą wlaścicielka poszła z nią na ustalenie koloru, bo nie dowierzała, że to jednak Bri b. Jednak kolor z rodowodu został potwierdzony przez sedziego. Z wiekiem futerko ciemniało i przy odbiorze Ozza mogłam ją sobie obejrzeć- ciemna, gorzka czekolada z chilli.
Tak Ozzy wygladał w dzieciństwie. Zdjecie raczej nie jest mocno przekłamane, bo liliowy na łapkach siostrzyczki z innego miotu jest liliowy
W tej chwili matka Ozziego odkarmia kolejny miot- są w nim dwie czekoladowe dziewczynki- zdecydowanie ciemniejsze od Ozza gdy był w ich wieku.
A teraz zbliżenie rozczapierzonego futra Ozza. Oprócz tego, że włos jest dwukolorowy [ale włos przy skórze na pewno nie jest biały, przypomina bardziej liliowy] ma też sporo ościstych jasnych włosów, których jest coraz mniej. Ozz delikatnie ciemnieje z linienia na linienie.
Są też na jego ciałku pregi, na których futerko na skórze jest ciemniejsze niż to na tej fotce.
I teraz: czy jest solidem, tylko kiepskiej jakości Czy może jednak dymnym czekoladensem?
Kizior- Ty miałaś w D-miocie ostatnio taką bikolorkę dymną, więc macałaś takiego dymiaka, może mi pomożesz
O ile dobrze kojarzę matkę Ozzy'ego, jest to dość średnia w kolorze, niedobarwiona i duszasta czekolada. Ale jednak czekolada, bo dym nie miał się skąd wziąć - to są znane czeskie solidowe linie bez dymu i srebra. Półbratem (po tym samym czekoladowym ojcu) szanownej mamusi jest rewelacyjny w kolorze czekoladek Al Capone Kameryn, który mieszka w polskiej hodowli Z Kociego Zachodu i nigdy nie było wątpliwości co do jego koloru, już w momencie przywiezienia był zdecydowanie dobrze wybarwiony.
Po zasięgnięciu informacji za naszą południową granicą - hodowla Dea Feles, z której pochodzi matka Ozzy'ego nie słynie niestety z dobrych kotów.
Więc, niestety, ale na dym nie ma szans, Ozzy to tylko solidowa czekoladka i trzeba czekać, aż z wiekiem ściemnieje.
P.S. Wiem, nie jestem miła, ale nie o to tutaj chodzi.
Po zasięgnięciu informacji za naszą południową granicą - hodowla Dea Feles, z której pochodzi matka Ozzy'ego nie słynie niestety z dobrych kotów.
Więc, niestety, ale na dym nie ma szans, Ozzy to tylko solidowa czekoladka i trzeba czekać, aż z wiekiem ściemnieje.
P.S. Wiem, nie jestem miła, ale nie o to tutaj chodzi.