Karmelek był dzisiaj na szczepieniu - dopiero 2 :-) dostał Purevax
Od powrotu od weta śpi cały czas - no 2 razy był w kuwecie i dziubnął jedzenia. Nie chce się bawić
Zamelinował się w szafie męża i nie jest niczym zainteresowany. Martwię się o mojego maluszka .
dzięki za wsparcie - rano wstał już inny kotek - nasza Kocinka Dziecinka vel Kotek Psotek <mrgreen>
a wczoraj minął miesiąc jak Karmelek jest u nas.
Nie spodziewałam się, że w moje do bólu oddane foksterierkowi Okruszkowi serce ( za TM od ponad 6 lat) wkradnie się tak szybko karmelowe szczęście. Jestem zakochana strasznie. Wieczorem najczęściej siedzi ze mną przy komputerze, a jak za długo nie miziam to włazi na klawiaturę. Mąż tez zachwycony ( chociaż głośno się do tego nie przyznaje), niestety nie zawsze ma to swoje dobre strony - nakryłam ich już na wspólnym jedzeniu babcinego pasztetu ( konserwantów nie było na 100%) no i szyneczki <diabeł> <diabeł> <diabeł> . Rano mąż ma asystę przy śniadaniu i podaje Karmelkowi jedzonko puszkowe ( Animonda carny najchętniej). Z założenia mojego małżonka kot miał nie spać z nami w łóżku - więc najczęściej udaje, że go nie widzi, nie czuje i nie słyszy mruczenia jak kotek śpi tuz obok nas. Czasem dla zasady przeniesie go do igloo - legowiska, ale maluszek zaraz znajduje drogę powrotną <lol>
Karmelek jest kotkiem ruchliwym i bardzo zabawowym. Jednak nie budzi nas rano - sam organizuje sobie zabawy pod naszym łóżkiem lub na nas ( kołdra to istny plac zabaw córki i kota ). Czasem urządza sobie gonitwy wzdłuż mieszkania i tempo ma takie, że na zakrętach nie wyrabia. Teraz jestem w domu na L4 na chorą na ucho Tosie wiec burzymy kotu cały porządek dnia - porannego spania, godzin posiłków itd
A sam Karmelek obecnie śpi 4 łapkami do góry na łóżku córki, wśród pluszaków zupełnie go nie widać - istna pluszowa maskotka.
Witaj.Karmelek przecudny! <aniołek> Z mężami to tak jest,że przed nami się zgrywają na takich surowych wychowawców kotów a w ukryciu....sama widzisz <rotfl>
hehe, moje koty też miały nie spać z nami.. ;) a teraz co? Mój mężczyzna sam je woła i nieswojo się czuje jak ich nie ma z nami.. tak to z tymi mężczyznami jest a może z brytami?
no to pochwaliłam kotka, że grzeczny <mrgreen>
od wczoraj wieczorem rozrabia tak, jakby mu ktos sprężyne w dupke włożył :-P
w nocy ładował się do łozka - zajmując coraz wieksze terytorium i mrucząc jak traktor. Nad ranem urzadził sobie na nas plac zabaw z drapaniem kołdry itd a rano po naszym wstaniu .... to chyba tylko na żyrandolu go nie było <mrgreen>
Mąż niewyspany wiec nie wiem czy Karmelek eksmisji do igloo nie dostanie dzisiaj 8-) stoi u nas w sypialni ( oby eksmisja razem z igloo nie była ) ale kot mega szybko z niego wychodzi - chyba nie przypadło mu do gustu.
żeby nie było, że tylko kot niegrzeczny - córka tez miała dzis nocne manewry <diabeł>
No masz... teraz kremuski zaczęły mi zawracać w głowie Po pointach, bikolorkach, szylkretkach i cudnym długowłosym rudym kocurku I weź tu człowieku się opanuj i pozostań przy kotach które już masz <lol> Karmelek jest słodki <zakochana>
pomalutku chłopczyk sie wszystkiego nauczy :-)
nasz chłopak zaraz będzie miał 1 rok i 3 miechy i w nocy uwielbia bawić się w elektryka i namiętnie wyciagać kable zza telewizora <lol> , a i skakać po drukarce która często włącza się wielkim hukiem <lol>
Po pointach, bikolorkach, szylkretkach i cudnym długowłosym rudym kocurku 
