Kacper w nowym domu
Re: Kacper w nowym domu
Soniu prawie jest dobrze teraz trzeba tylko czasu żeby się zaadoptowała tak też twierdzi Ania,Solcia apetyt ma już nabrała ciałka bo ostatnie czasy nie były dla niej najlepsze.Nabrała już nawyków Kacpra trzeba ja karmić mięskiem z ręki bo z miseczki nie sakuje a do spania przychodzi do mnie i kładzie się pod rękę i tak spotrafi całą noc przespać.Kacpuś teraz więcej śpi z mężem ,męska komitywa i tylko im usługiwać.Miałam remont i kąpiel futer nie unikniona <strach> <strach> zobaczę czy damy radę?http://imageshack.us/photo/my-images/812/nq6a.jpg/
Re: Kacper w nowym domu
To super, że możesz się tak poprzytulać do futerka. U mnie mizianki, baranki a i owszem, ale obejmowania i przytulania to już nie, bo to bee <mrgreen>
Trzymam kciuki za udaną operację "prania futer" <ok>
Trzymam kciuki za udaną operację "prania futer" <ok>
- Kamiko
- Hodowca
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 gru 2008, 12:29
- Hodowla: Mazuria*PL
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dobra Wola k/Nasielska
- Kontakt:
Re: Kacper w nowym domu
Najgorsze za Wami , teraz już tylko same radości przed Wami :-)
Re: Kacper w nowym domu
Nasza kochana Solisia żyje sobie w cudnym nowym domku ,tęsknię za nią <serce> <serce> ale wiem ,że jej tam dobrze.Natomiast Kacper znów jest słodkim Miziakiem ,który wykorzystuje każdą chwilę żeby się przytulić .Zrobił się jeszcze bardziej spragniony klapsów i odrabia czas gdy była Solisia.Śpi na mnie w nocy i towarzyszy we wszystkich czynnościach.Kocham tego zazdrośnika i już do końca zostanie jedynakiem.
Re: Kacper w nowym domu
Bożenko czasem tak musi być :-)
- Agnieszka7714
- Posty: 2450
- Rejestracja: 25 paź 2010, 09:42
- Płeć: kobieta
- Skąd: Wrocław
Re: Kacper w nowym domu
Tak to czasami Bożenko bywa, ale już wiesz, że masz jedynaka, który daje Ci tyle miłości ile waży . Serce kota jest jak studnia, bez dna i kocha bezgranicznie.
Re: Kacper w nowym domu
Agnieszka7714 pisze:Tak to czasami Bożenko bywa, ale już wiesz, że masz jedynaka, który daje Ci tyle miłości ile waży . Serce kota jest jak studnia, bez dna i kocha bezgranicznie.
Agnieszko masz rację mój Kacper daje tyle miłości ile waży szczególnie nad ranem gdy rozwala się na mnie patrzy w oczy <shock> i włącza traktor.Jest kochany a teraz gdy nie ma Solisi jest jeszcze bardziej milusiński.
Re: Kacper w nowym domu
https://imageshack.com/i/f1wxu9j mój kochany słodziak <serce>
Re: Kacper w nowym domu
Bożenko słodki i cały Twój :-)
Re: Kacper w nowym domu
Cioteczki Kacper ukruszył sobie zębala gryząc kosz wiklinowy i muszę się wybrać do weta,ma też zaczerwienione dziąsło po tej stronie.Nie wiem co to za przyjemność gryść wiklinę a teraz kłopot <suchy> .Spróbuję jutro złapać siuski przy okazji -skontroluję .