Kolorado Amazing Aisha*PL i Kala Agilis Cattus*PL

beniagor
Hodowca
Posty: 253
Rejestracja: 31 sty 2011, 22:45
Płeć: kobieta
Skąd: Gdynia

Post autor: beniagor »

Danusiu witam serdecznie, a za Kolorado cały czas trzymam kciuki i myślę o Was :ok:
Awatar użytkownika
manita
Agilisowy Rezydent
Posty: 3446
Rejestracja: 26 lip 2010, 17:31
Kontakt:

Post autor: manita »

Witam serdecznie, Kolorado jest piękny. Będę trzymać za jego zdrowie wielkie kciuki <ok> , oby było wszystko ok.
Awatar użytkownika
tymabri
Hodowca
Posty: 1135
Rejestracja: 18 paź 2010, 19:18
Hodowla: Tymabri*PL
Kontakt:

Post autor: tymabri »

Dzis wazna wizyta u weta, wiec tym bardziej od rana nic nie robie, tylko kciuki trzymam <ok>
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

tymabri pisze:Dzis wazna wizyta u weta, wiec tym bardziej od rana nic nie robie, tylko kciuki trzymam <ok>
Ja też mocno trzymam <ok>
Bożena
Posty: 301
Rejestracja: 18 paź 2011, 23:19

Post autor: Bożena »

Witam i ja z Kacprem i mocno trzymamy kciuki <ok> <ok> głaski dla futerek :kotek: :pies:
Ardnaskela
Posty: 27
Rejestracja: 17 lut 2011, 22:43

Post autor: Ardnaskela »

Witam :) Bozie bozie jaki uroczy Chłopak!!
Awatar użytkownika
Bartolka
Posty: 1956
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:51
Płeć: Kobieta
Skąd: Poznań

Post autor: Bartolka »

Witajcie serdecznie :-) Bardzo mocno zaciskam kciuki za Kolorado :kotek:
agniechaxx
Posty: 123
Rejestracja: 21 cze 2011, 20:36

Post autor: agniechaxx »

Witam serdecznie i dolanczam swoje kciuki <ok>
Awatar użytkownika
Hann
Posty: 1634
Rejestracja: 11 paź 2011, 14:15
Płeć: K
Skąd: Warszawa

Post autor: Hann »

Witam i ja. Kocurek jest śliczny :kotek: Nie ma innego wyjścia, przy tylu kciukach mocno zaciśniętych MUSI być zdrowy. Gdybyś potrzebowała bardzo zaangażowanego i wzbudzającego zaufanie weterynarza, mów. Moimi kotami zajmuje się wręcz nadaktywnie, poświęca im aż nadto wg mnie czasu, przy zupełnie błahych sprawach przecież. Twoim maluchem zajmie się na pewno co najmniej równie intensywnie.
Awatar użytkownika
Danusia
Agilisowy Rezydent
Posty: 5837
Rejestracja: 18 lis 2011, 17:06
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa

Post autor: Danusia »

Kochane Dziewczyny takiego odzewu to ja się w ogóle nie spodziewałam jestem pod wielkim wrażeniem Waszych kochanych serc i mocno trzymanych kciuków, łapek i ogonków :-)
Ogromnie wielkie serduszko dla Was wszystkich <serce> tylu przyjaciół Kolorusia w jednym miejscu to szok.

A teraz do rzeczy POMOGŁYŚCIE!!!!!!!!!!!!!! i to bardzo :-)

16 .08 Kolorus miał pierwsze badanie echokardiograficzne serduszka , usłyszeliśmy wtedy straszną dla nas diadnozę :
przerost mięśnia wolnej ściany komory lewej oraz przegrody . Obraz wskazuje na HCM w fazie kompensacji
Potem były badania krwi zresztą kilkkakrotne i znowu rozpacz chore nereczki , ale na szczęście zostaliśmy skierowani do najlepszej lekarki od nerek w naszym kraju dr. Agnieszki Neski-Suszyńskiej cudowny kochany człowiek ,anioł dla zwierząt.
I znowu mnóstwo badań USG, RTG , posiewy wszytsko co mozna było .
Nasz skarb ma przewlekłą niewydolność nerek PNN w fazie trzeciej co wskazuje na wadę genetyczną.
W zeszłym tygodniu nasza nerkowa pani doktor skierowała nas do kolejnego kardiologa,bo po 3 miesiacach trzeba bylo sprawdzić serduszko.
I dzisiaj wylądowałiśmy ja córa I Koloruś u Pani doktor nauk wet kardiologa Magdaleny Garncarz zdaniem naszych wetów najlepszy obecnie kardiolog w Warszawie z super aparaturą zresztą nauczyciel akademicki uczący właśńie przyszłych wetów kardiologii.
Lecznica na 6 pani doktor brak słów ja juz sie o niej naczytałam w necie samych pochwał ale w rzeczywistości kolejny anioł Kolorusia.
A teraz dzisiejsza diagnoza:
Przerost asymetryczny łagodny . EKG poprawiło sie od ostatnigo badania ( mamy zdjęcia z poprzedniego USG) doktor wręcz zapytała sie Kolorka jak ty żeś to zrobił chlopaku bez leków <lol>
Nalezy brać pod uwagę HCM i przerost wtórny do nadciśnienia przewlekłego.

A najważniejsze dla nas ,ze jest lepiej!!!!!! ,ze niepotrzeba w chwili obecnej leków na serce!!!!
tylko nasza nerkowa doktor musi kontrolować mu cisnienie bo narazie jeszcze ma je w górnej granicy i chłopaczek ma szanse jeszcze trochę z nami pożyć.
Jak ja sie cieszę !!!!!!!
W Warszawie jest dzisiaj takie piekne słoneczko to dla Kolorusia , nie mogłam spać w nocy achh

Moi kochani koci przyjaciele ,a teraz proszę trzymajcie mocno kciuki za jego leki.

Lecą do nas z USA ze stanu Nebraska , tzn 6 opakowań Azodylu leku który dla kotka stanowi dializę jelitową oczyszcza krew z mocznika i z czasem nie pozwala rosnąć juz dalej kreatyninie ,a nawet ją obniża.
Nasza nerkowa doktor mówiła nam w ostatni czwartek ,ze ten lek ostatnio celnicy trzymali 2 tygodnie na cle . 14 wyleciał z Norfolk mamy jeszcze leki na 20 dni ( zdobyłyśmy 1 opakowanie od dziewczyny z trójmiasta której piesek nie doczekał sie leku :-( ) więc znowu prosimy o pomoc bo te Wasze kciuki są bardzo cenne :-)

Teraz Kolorus śpi na swojej kochanej połeczce w regale jak na niego patrzę łzy mi się cisną do oczu ,tak bardzo sie bałam dzisiejszego dnia ale jest dużo lepiej niz myślałyśmy :-)

tak sie witamy:
Obrazek
a to ta wielka miłość o którą walczymy:
Obrazek

bardzo bardzo dziękuje <serce> <serce> <serce>
ODPOWIEDZ