Śpię sobie smacznie i w życiu nie przyszłoby mi do głowy,że w taki sposób się obudzę.
Nagle słyszę łomot i przeraźliwe miauczenia Avara.
U nas w domu jest remont i wczoraj przyjechała kabina prysznicowa, która stoi w moim pokoju. A na kartonie z kabiną stoi pusty po czymś,sama nie pamiętam czym
No i jak się okazało mój jakże mądry kot postanowił urządzić sobie mały "surfig" w kartonach.
Leżał sobie w tym mniejszym i chyba się przeciążyła jedna strona i zjechał ^^
Teraz pokaże Wam trochę zdjęć. Nie są robione przeze mnie a przez hodowcę:
Zdjęcie z wystawy Lysa nad Labem (Czechy) 26-27.11.2011
Razem z kotką Borówką
No to Was zasypałam zdjęciami!
Mam nadzieję,że nie macie nic przeciwko
[/img]
