Maximus i Lolek Agilis Cattus*Pl
Maksiu jest dwa tygodnie starszy od Lolka i zdecydowanie bardziej klocusiowaty. Loluś to jeszcze takie pióreczko. Obaj są cudowni. Cały czas ganiają się i wzajemnie się zaczepiają. Zauważyłam, że bardzo fascynuje je woda z kranu, ale nie mają jeszcze odwagi by wejść do zlewu, moczą jedynie łapki. Dzisiaj wyższa konieczność spowodowała, że musiałam Lolusiowi umyć podwozie i byłam zaskoczona, że nawet specjalnie nie protestował.
Kochane Kiciusie wszędzie chodzą parami i tak cudownie się nawołują gruchając.
Nie wiedziałam, że kotki mogą tak fajniutko gruchać...
Ja lewego a ty prawego...
dobra!
Kochane Kiciusie wszędzie chodzą parami i tak cudownie się nawołują gruchając.
Nie wiedziałam, że kotki mogą tak fajniutko gruchać...
Ja lewego a ty prawego...
dobra!
Kociaczki przecudowne <zakochana> <zakochana>
Balsam dla oczu ,myśle ze jest to super sprawa ,ze są razem od początku , madra pancia <ok> nie bedzie smutku ani samotności w oczkach.
Ja chyba jestem totalnie zwariowana pancia <lol> u nas ani kot ani pies nie ma kontaktu z butami momentalnie wszystko chowane jest w szafce albo szafie.
Moja córa przyszły parazytolog nie pozwoliła by na to, juz tyle razy słyszałam co to na butach mozna przynieść do domu ,ze <shock>
Balsam dla oczu ,myśle ze jest to super sprawa ,ze są razem od początku , madra pancia <ok> nie bedzie smutku ani samotności w oczkach.
Ja chyba jestem totalnie zwariowana pancia <lol> u nas ani kot ani pies nie ma kontaktu z butami momentalnie wszystko chowane jest w szafce albo szafie.
Moja córa przyszły parazytolog nie pozwoliła by na to, juz tyle razy słyszałam co to na butach mozna przynieść do domu ,ze <shock>
- Agnieszka7714
- Posty: 2450
- Rejestracja: 25 paź 2010, 09:42
- Płeć: kobieta
- Skąd: Wrocław
Bardzo słuszne podejście. Buty mają oczywiście swoje miejsce w szafce, ale ich właściciel chwilowo zapomniał je tam schować. Jak zobaczy ryski na tych swoich skórzanych trzewikach, to już nie będzie zapominałDanusia pisze:Ja chyba jestem totalnie zwariowana pancia <lol> u nas ani kot ani pies nie ma kontaktu z butami momentalnie wszystko chowane jest w szafce albo szafie.
Moja córa przyszły parazytolog nie pozwoliła by na to, juz tyle razy słyszałam co to na butach mozna przynieść do domu ,ze <shock>
Chciałam się z Wami podzielić wiadomością, że moje chłopaki ważą już 2,4 kg. cały czas mają świetny apetyt i rosną w oczach :-) . Niestety przez dziesięć dni Ogonki musiały brać antybiotyk, ponieważ się przeziębiły. Maksiu i Loluś dostali kataru i często kichali. Na szczęście chłopaki czują się już dobrze i po przeziębieniu zostało już tylko wspomnienie i zdjęcie zasmarkanego Maksia (poniżej). Braciszki towarzyszą nam we wszystkich domowych czynnościach. Dzielnie asystują a później wspólnie się bawimy.
Dorszka słusznie nazywała Lolka Lizakiem :-) . W chwilach mizianek Loleczek lubi lizać dłonie i policzki a nad ranem wylizuje tym szorstkim języczkiem moje oczodoły <mrgreen> świetne przeżycie <lol> . Maksiu natomiast nadstawia nochalka do całowania <zakochana> . Poniżej wrzucam kilka fotek:
świątecznie
Zasmarkany Maksio
Dorszka miała rację, że Loleczek jest trudnym modelem do fotografowania. Zazwyczaj zamyka oczka i udaje chińczyka <lol> . Udało nam się jednak uchwycić jego oczka podczas sesji lazienkowej:
Maksio
Życzymy dobrej nocy :-)
Dorszka słusznie nazywała Lolka Lizakiem :-) . W chwilach mizianek Loleczek lubi lizać dłonie i policzki a nad ranem wylizuje tym szorstkim języczkiem moje oczodoły <mrgreen> świetne przeżycie <lol> . Maksiu natomiast nadstawia nochalka do całowania <zakochana> . Poniżej wrzucam kilka fotek:
świątecznie
Zasmarkany Maksio
Dorszka miała rację, że Loleczek jest trudnym modelem do fotografowania. Zazwyczaj zamyka oczka i udaje chińczyka <lol> . Udało nam się jednak uchwycić jego oczka podczas sesji lazienkowej:
Maksio
Życzymy dobrej nocy :-)