ORRI - LIZAK NASZ KOCHANY

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
Justyna
Posty: 203
Rejestracja: 26 mar 2009, 12:21

ORRI - LIZAK NASZ KOCHANY

Post autor: Justyna »

Witam ;-d
Przyznam się może na samym początku do tego,że,, poczytuję'' na tym forum od czasu kiedy zdecydowaliśmy się na zakup kociaka.Nie była to łatwa decyzja...nie mieliśmy tego typu doświadczeń <shock> .Ja typowa ,,psiara'' i wątpliwości rodzinki,,jak to będzie??'' <?>
Ale popłynęłam ... odkąd zobaczyłam (gdzieś tam w necie) fotki brimisiaków - pomyślałam sobie ,że to rasa idealna dla nas.Tym bardziej ,że charakter tej rasy wypisz -wymaluj jak dla naszej rodzinki 2+2.I ZACZĘŁO SIĘ !!! Najpierw musiałam urobić męża hahahah ,uf jakoś udało się <tańczy> , dzieci oszalały z radości <ok>.Poszukiwania nie były łatwe,tym bardziej że były jasno sprecyzowane - kolor -niebieski ,kocurek i z hodowli ....
nie pseudo hodowli ...Pojawiły się schody ,albo były już rezerwacje lub hodowla ????qrcze
to nie hodowla tylko fabryka bez rodowodu nastawiona wyłącznie na kasiorkę(żal kociaków było i pomyślałam że nie dołożę do tego ręki).

I W KOŃCU ZNALŹLIŚMY <klaszcze> ale dopiero co się maluszki urodziły...trzeba poczekać aż 13 tyg.I czekaliśmy ...a co !!!! Wytrzymałam sama ten koszmar ,dałam radę z ciągłymi narzekaniami dzieci ,,kiedy ???!!!!!!!! i dlaczego tak dłuuuuuuugooooo".

Dzień ,TEN DZIEŃ ,nastał hahahah 7 marca -zamiaszkał z nami długo wyczekiwany Orrinek <tańczy>

I co tu długo pisać ...jest boski ,przewrócił nasz dotychczasowy świat całkowicie do góry nogami.Nawet mój mąż podchodzący początkowo do tematu z rezerwą ,sfiksował na jego punkcie.

Obawiałam się i nastawiłam się psychicznie na to ,że początki nie będą łatwe.Pewnie maluszek będzie tęsknił za swoim domkiem i mamą ,może ciężko będzie się mu zaklimatyzować u nas i ogólnie jak to będzie ???
Przygotowałam się na przyjęcie maluszka od a do z(wasze forum to istna kopalnia wiedzy i doświadczeń- a to najcenniejsze),czytałam ,czytałam co tylko można było w necie i nie tylko.

Okazało się ,że pierwszy dzień już był tym naszym wspólnym ,bez płaczu i niespodzianek dla obu stron.A jak usłyszeliśmy zapuszczony DLA NAS traktorek po 2 godzinach w naszym domku, to wiedzieliśmy że będzie ok !!!!Urlop wzięłam ale pewnie obyło by się bez niego.Klimatyzacja z prędkością światła !!!!Uff

Nasz ORRI ... Łobuziak z niego straszny hahahha,musi wejść w każdą dziurę , uwielbia jeść i od samego początku nie było z tym kłopotu.Nocki przespane,no miałczenia,płaczu nie ma.Kuwetka od samego początku znaleziona -trafiony zatopiony - hurrra .
Hmmmm wkradł się do naszych serc już chyba przed przybyciem do nas ale jak się pojawił to jazda na maxa.
Rano muszę rozganiać towarzystwo ..bo każdy chce się pomiziać z ,,Lizakiem'' i dać mu buziaka na do widzenia ...Boszszsz mąż nie raz zapomniał mi go dać przed wyjściem ;-( a teraz przepycha się z dziećmi ...bo się śpieszy i musi teraz własnie pożegnać się z kociakiem :-x

Wiem,że każdy z Was uważa że jego pupil jest tym jedynym ,wyjątkowym ... ja też tak sądzę o naszym Orrinku.I chociaż może daleko mu do ideału bo,, duszki''nie takie lub barwa niejednolita,oko nie idealne a uszy jak u Jody z Gwiezdnych, to kochamy go nad życie <tańczy> AMEN

Ale się rozpisałam hahahah i teraz najgorsze ... jak wkleja się te zdjęcia ????
Jak przebrnę przez instrukcję to pokażę ... o !!!!

A tak na marginesie ... cudne te Wasze pociechy .... mam nadzieję ,że Orri też taki wyrośnie ,pozdrawiam
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

Witam serdecznie na forum!, Uwielbiam te długaśne, tryskające radością opisy Waszych pociech, to do takich domów zawsze chciałabym oddawać moje kocięta :)

Czekam na zdjęcia, jeśli instrukcja okaże się nieczytelna, proszę mi je przysłać mailem, na pewno wkleję :).

Orrin jest NA PEWNO kotkiem idealnym, jak wszystkie nasze tutejsze koty. Nie ma mowy o żadnych nie takich uszach, oczach, czy czymkolwiek innym.

Czekam na zdjęcia, i bardzo się cieszę, że Wasze słońce świeci teraz jaśniej :kotek:
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Mago »

Witam serdecznie na forum :-)
Czekam w takim razie na zdjęcia kiciusia.
Awatar użytkownika
Justyna
Posty: 203
Rejestracja: 26 mar 2009, 12:21

Post autor: Justyna »

Udało się z pomocą syna.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

Witam maluszka po raz drugi :)
Awatar użytkownika
Ania i Krzyś
Posty: 362
Rejestracja: 23 lis 2008, 22:01
Kontakt:

Post autor: Ania i Krzyś »

Serdecznie witamy na forum.
Awatar użytkownika
Justyna
Posty: 203
Rejestracja: 26 mar 2009, 12:21

Post autor: Justyna »

Witam Wszystkich raz jeszcze.Dziękuję za cieplutkie przyjęcie nas na forum ;-))) <pokłon>
Dorszka ...dziękujemy za tak miłe słowa - będziemy starali się być jeszcze bardziej naj dla naszego maluszka :kotek:
Z pewnością nie raz jeszcze będziemy korzystać z Waszego doświadczenia ;-)Mam nadzieję , że sprostamy i wychowamy go na porządnego brytka :ok:

Nurtuje mnie jeszcze tylko jedno... czy wskazane jest podawanie już teraz preparatów witaminowych ? Może są jakieś godne polecenia... Karmimy maluszka Royalem 36 kitten ,wołowinką ,filetami z indyka i kurczaka(pamiętamy o wcześniejszym przemrażaniu),gerberkami warzywnymi z mięsem,serkami b.soli ze śmietanką i czasem z żółtkiem przepiórczym oraz saszetkami gotowymi dla juniorów .O czywiście woda Żywiec.
Mam nadzieję ,że menu jest OK ?Chyba niczego nie przeoczyłam ,pozdrawiam
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

Menu jest jak najbardziej ok. Nie ma potrzeby dokładania specjalnie witamin. Można kupić pastę CaloPet, większość kotów ją lubi, i podawać troszeczkę co kilka dni. Ale przy tak dobrej karmie nie ma potrzeby, jeśli pasta będzie smakowała, traktować ją tylko jako smakołyk co kilka dni :)
Awatar użytkownika
axarai
Posty: 16
Rejestracja: 21 sty 2009, 13:57

Post autor: axarai »

Jedzonko rewelacja <mrgreen>
Witam serdecznie ślicznego mężczyzne z Rodzinką <klaszcze>
Małgosia
Posty: 96
Rejestracja: 23 lis 2008, 23:25
Kontakt:

Post autor: Małgosia »

Witam nowego kotka.
Niech zdrowy i duży rośnie na pociechę Pańci :-)
Zablokowany