Wielkość i waga brytyjczyków

Pytania i problemy dotyczące tej konkretnie rasy.
Awatar użytkownika
Monika
Hodowca
Posty: 356
Rejestracja: 15 cze 2009, 15:34
Kontakt:

Post autor: Monika »

Witam, jestem tu nowa jak widać. Przeanalizowałam trochę temet wagi brysiów. Mam dwie kicie jedna 7,5 m-ca (Tori - po domowemu) druga 5,5 m-ca (w domu Carmen). Wcześniej martwiłam się bardzo Tori, była drobniutka, chudziutka i nawet sierść nie ta. Teraz, przy ostatniej wizycie u weterynarza okazało się że Tori waży 3,6 kg a Carmen 2,9 kg. Wydaje mi się, że to całkiem w normie jak na koteczki brytyjskie w tym wieku. Dodam, że moje obawy były tym wieksze, że Tori w wieku 5 m-cy miała pierwszą rujkę... Teraz cisza, albo ich nie ma, albo ma ja ich nie zauważam? Cieszy mnie jednak to, że się 'poprawiła' gdyż jeszcze w wieku 5 m-cy nie zapowiadało się na to. Teraz Carmen trochę od niej odstaje jeśli chodzi o sierść, nie jest tak misiowata (jak to nazywam) jak u Tori, ale widać że jest też innej budowy. Nie jestem co prawda jeszcze doświadczona w temacie brysiów, ale jak widać temat wagi może się bardzo zmienić w krótkim czasie u dorastającego kiciusia.
Pozdrawiam wszystkich miłośników kociaczków, nie tylko brysiów :-)
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

Witam Moniko, żadnych takich ukrytych wątków, koty mają być przedstawione jak należy!

A jeśli chodzi o wagi, to Tori waży bardzo dobrze, Carmen zresztą też :) Obejrzymy się dokładnie w Cieszynie, i wszystko oplotkujemy :)

U kociąt wszystko potrafi się zmienić dosłownie z tygodnia na tydzień, taki urok dorastania :)
Awatar użytkownika
bajewka
Hodowca
Posty: 689
Rejestracja: 23 lis 2008, 22:22
Hodowla: Bajbri*Pl
Płeć: i
Skąd: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: bajewka »

No skoro jesteśmy w temacie wagi i padła tu informacja o nadwadze, to może coś w tej kwestii, czyli:
Jak odchudzić brytka?
Jak karmi brytki, jeśli w domu mamy kilka np. dorosłego kota i młodzież?
Jakie karmy stosować jeśli jest potrzeba odchudzenia?
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

Oj Ewa, to niełatwe :( Nie masz już kociąt i nie pokryłaś żadnej kotki, prawda?

Zrobiłabym tak: dla tej kotki, którą chcesz odchudzić (to ta, o której rozmawiałyśmy, jak u Was byłam?), odmierzałabym odpowiednią ilość karmy, jak w aptece.

Koniec z wystawionymi na stałe miskami.

Karmienie osobno dla "grubaski", zamykasz w innym pokoju i wystawiasz karmę dla niej na 15 minut, może zresztą być i na dłużej, dopóki jest oddzielona od reszty. Pozostałym wystawiasz karmę dla nich, możesz na dłużej, pod warunkiem, że nie wypuścisz tej puszystej :)

Jak już uznasz, że te bez diety się najadły, zabierasz jedzenie, wypuszczasz puszystą.

Zabierasz i jej jedzenie.

Za dwie-trzy-cztery godziny powtarzasz karmienie.

Puszysta nie dostaje w ogóle miękkiego, chyba że tylko takie je.

Dostaje dobowo tylko tyle, ile producent pozwala. Jedzenie nie może stać ot tak :(

Na noc najlepiej rozdzielić, tym bez diety zostawić wtedy do woli tego, co lubią, a puszystej tylko to, co jej zostało z dziennej racji. Niech śpi z Córką na przykład, nie będzie jej smutno :)

Wiem, że to wymaga trochę zachodu, nie wiem, czy czasowo dasz radę. Oczywiście jeśli chodzisz do pracy, na cały ten czas nic kotom nie zostawiasz, tylko wodę. To dorosłe koty i nic im się nie stanie przez kilka godzin. Agnieszka też nie zostawia Bamowi ani Posłowi jedzenia na czas, kiedy idzie do racy, bo jedzenie zniknęłoby w paszczy Berty. Koty wyglądają bardzo dobrze :)
Awatar użytkownika
bajewka
Hodowca
Posty: 689
Rejestracja: 23 lis 2008, 22:22
Hodowla: Bajbri*Pl
Płeć: i
Skąd: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: bajewka »

Dzięki Dorotka <mrgreen>

I tak już robię od kilku dni, a Twoje wskazówki to potwierdzają.
Dodatkowo zmieniłam karmę "dużym" na mniej kaloryczną (ale zrobiłam to stopniowo)
Młodej wystawiam jedzenie i siedzę obok niej. Dlaczego? Desna jest przyzwyczajona do jedzenia z mamą. Dodatkowo ruszam jej jedzenie. <roll>
Tak jak Dorotka wspomniała-muszę bardzo pilnować, ale małej. Może spaść na wadze, a to nie jest wskazane.
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

bajewka pisze:Młodej wystawiam jedzenie i siedzę obok niej. Dlaczego? Desna jest przyzwyczajona do jedzenia z mamą. Dodatkowo ruszam jej jedzenie. <roll>
Ja tak siedzę przy Borgii. Ona wszędzie za mną biega, i jeśli odejdę, przerywa jedzenie i biegnie za mną. Poza tym, pilnuję ją przed innymi - Arabica z taką nieśmiałością przychodzi sprawdzić, czy Borgia nie ma czegoś lepszego, a ta od razu się usuwa <lol>
Awatar użytkownika
bajewka
Hodowca
Posty: 689
Rejestracja: 23 lis 2008, 22:22
Hodowla: Bajbri*Pl
Płeć: i
Skąd: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: bajewka »

U mnie niebieska (Bajka) zawsze ustępuje :)
Awatar użytkownika
Silvia_pl
Posty: 71
Rejestracja: 18 lip 2009, 18:25
Kontakt:

Post autor: Silvia_pl »

witam,
tydzień temu zostałam pierwszy raz kocią mamą dwóch uroczych kocurków (Leona i Nelsona). Panowie dziś skończyli 13 tydzień i ważą 2,116 i 2,178 kg. Gdzie znajdę informacje o prawidłowej wadze kocurków? Czy jest jakaś tabela ? Apetyt chłopakom dopisuje i dlatego wolałabym ich nie utuczyć... ;-))
Awatar użytkownika
kesja
Hodowca
Posty: 326
Rejestracja: 25 lis 2008, 11:08

Post autor: kesja »

Nie ma tabelek wagi.
Twoi chłopcy sa całkiem słusznych gabarytów jak to kocurki :) ale też nie sa "za duzi"
do roku nie ogranicza sie kociakom dostepu do suchej karmy, a ewentualne oznaki "zarłoczności" czy nadmierny przyrost brzusznej fałdy mozna kontrolowac poprzez zmniejszanie ilości podawanego suchego lub kalorycznosci karmy suchej
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

Piękni i wielcy chłopcy jak na 13 tygodni :) Gratuluję!
Zablokowany