Strona 1 z 138

Waga kotki

: 08 kwie 2009, 11:37
autor: Mimi
Witam.
Ja mam pytanie odnośnie wagi kotki. Moja Brytyjka ma 7 miesięcy i waży 2 kg. Oczywiście nie jest chuda, tylko idealna, ale martwię się, że jest za mała jak na swój wiek. Czy ona jeszcze urośnie? Myślałam, że będzie ważyć co najmniej 4 kg jako dorosła, ale nie zanosi się na to , tak powiedział mi weterynarz. Jak długo jeszcze będzie rosła? A może ona ma jakaś wadę (rodowód ma)? Hodowca powiedział, że była pierwsza z miotu, ale coś mi wydaje, że mnie oszukał. Poza tym jest dość chorowita. :-|

: 08 kwie 2009, 12:46
autor: bariii
Nie zam sie może do końca, ale patrząc na swojego kota który ma niecale 6 miesiecy i wazy juz okolo ponad 4 kg, wydaje mi sie ze 2 to troszke mało, aczkolwiek nie mozna porównywac kota do kotki bo one zawsze mniej ważą.

: 08 kwie 2009, 16:59
autor: Dorszka
2 kilogramy to mało jak na 7-miesięczną kotkę. Raczej nie będzie tak duża, jak byś chciała...

Co to znaczy, że jest chorowita? Może tutaj tkwi przyczyna?

: 08 kwie 2009, 17:24
autor: kesja
Mimi
kolejność kociaka z miotu czy jego waga urodzeniowa nie mają znaczenia w przyszłym jego rozwoju. Genetyczne predyspozycje mają. Także to czy kotka jest sterylizowana czy tez osłabiona rujkami itp. Moja młodsza kotka jest drobna bo przestała rosnąć w wieku 7 miesięcy kiedy dostała ruję i w ich czasie nie przybierała na wadze. teraz po kastracji jej waga poprawia się i zaczyna nieco lepiej wyglądać.
2 kg to mała waga jak na 7miesięcznego kota. Czym ją karmisz, może nie dostateczna jest ilość białka/tłuszczy w podawanej karmie?
Chorowitośc kota tez moze mieć tutaj znaczenie bo całe nadwyzki składników zamiast do budowy tkanki mięsniowo tłuszczowej mogą byc zuzywane na walke z infekcjami.
Poprawić kondycję można podając karmy dla rekonwalescentów np RC Convalescence - w proszku jako dodatek do wody lub jako karma z saszetek, także dobre jakościowo karmy kitten RC Growth czy Biomill kitten, i pasty witaminowe typu Beaphar czy Calopet

: 08 kwie 2009, 20:48
autor: Mago
kesja pisze: kolejność kociaka z miotu czy jego waga urodzeniowa nie mają znaczenia w przyszłym jego rozwoju
Na dowód słów Kesji dodam tylko, że moja koteczka była najmniejsza z miotu, jej waga urodzeniowa wynosiła 88g. Nie przeszkodziło jej to w rozwoju. W wieku 9 miesięcy ważyła 3,60kg a obecnie w wieku prawie 2 lat waży 4,70kg. Gruba absolutnie nie jest. Pilnuję.

: 09 kwie 2009, 22:33
autor: kinus
moja Leo 66g
dzis to moja najwieksza kota w hodowli

: 16 kwie 2009, 11:17
autor: Mimi
Kotka odżywia się dobrze - je suchą karmę RC Kitten 36 (dostępną cały czas) oraz mokre saszetki Animonda dla kociat i raz dwa razy na tydzień gotowana pierś kurczaka. Dostaje witaminy, pasty odkłaczajace z witaminami. Apetyt ma, jest pełna wigoru, wesoła, sierśc bardzo ładna. Tylko mi choruje. Mam ją od grudnia, a w styczniu miała katar, w lutym znowu nawrót, w marcu się zatruła, a teraz w kwietniu miała małą infekcję układu moczowego. Tak więc co miesiąc na antybiotykach. Dodam, że ona ma trochę tłuszczyku na boczkach, ale jest nieduża w sensie kośćca. Weterynarz mówi, że rozwija się prawidłowo, ale jak na brytyjkę to ona dla mnie jest za mała. No i się martwię.

: 16 kwie 2009, 12:05
autor: Dorszka
Nie wszystkie brytyjczyki to duże koty. Na wystawach porównania często wygrywają koty mniejsze od swoich konkurentów, co dla niewtajemniczonych wydaje się dziwne, bo przecież tamten taki wielki... Jeśli Twoja koteczka ma prawidłowe proporcje, po prostu będzie należała do tych mniejszych, najważniejsze są proporcje. Jeśli jest drobniejszej kości, to po prostu trzeba będzie uważać na wagę, ale to dopiero w przyszłości :)

Trzymam kciuki, żeby kocia już nie chorowała, tylko zdrowo rosła :)

: 16 kwie 2009, 12:32
autor: Mimi
Dorszka, dziękuje za słowa otuchy. Ja po prostu strasznie kocham moja kicię i martwię się o nią jak tylko coś z nią nie tak. Wystarczy, że posiedzi chwilę smutna, a ja już panikuję, że znowu jakaś choroba idzie. No ale cóż, już się z nią sporo nalatałam po wetach, stąd moje przewrażliwienie. Mi osobiście nie przeszkadza, że ona jest mała, ale myślałam właśnie, że będzie wielka tygrysicą. Budowę ciała ma moim nie-fachowym okiem proporcjonalną, zwłaszcza głowa jest bardzo ładnego kształtu. Najważniejsze, że jest wesoła i rozbrykana jak diabełek i wcina jedzonko jak maszyna.

: 16 kwie 2009, 12:50
autor: Dorszka
Mimi pisze:Ja po prostu strasznie kocham moja kicię i martwię się o nią jak tylko coś z nią nie tak. Wystarczy, że posiedzi chwilę smutna, a ja już panikuję, że znowu jakaś choroba idzie.
Witaj w klubie :) Zapraszam do otwarcia wątku dziewczynce, z imieniem i ZDJĘCIAMI :)