Forum o kotach Agilis Cattus

Taste u wielu już kotów sprawdził się przy odchudzaniu, trzymam kciuki Jeśli chodzi o Canagan, to gdyby kiedykolwiek Pan chciał coś wypróbować, w grę wchodzą tylko 3 smaki, żadne sterylizowane, tylko Free Range Chicken, Country Game lub Scottish Salmon. Przepraszam że o tym nie napisałam, zapomniałam, że ta marka ma też inne kombinacje Country Game używam na przemian ze Scottish Salmon, nie mam problemów w kuwecie.

I niestety moje przepuszczenia się sprawdziły.
Jesteśmy na powolnym przejściu, przez 3 tygodnie zeszliśmy do 50/50 Royala i Tasta.
I niestety dzisiaj wychodząc z kuwety "zgubił" niemałą niespodziankę, którą przyokazji rozniósł po mieszkaniu... Potrzymać go chwilę na takiej karmie ? czy wrócić 75/25 royal/taste by chociaż trochę tego mięsa miał ?:(

Masakra... nigdy on nie schudnie

Witam, od pół roku jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami brytyjczyka. Mały jest cudowny- wesoły, skoczny, bardzo uczuciowy. Od początku mieliśmy z nim masę problemów zdrowotnych- krew w kale, podejrzenie pierwotniaków bądź jelita wrażliwego. Kot miał 3 miesiące więc leczenie musiało być delikatne. Dopiero od 2 miesięcy kotek jest całkowicie wyleczony- pomogła karma royal gastro intenstinal ale może jeść już tylko ją- każdy inny pokarm wywołuje krwawienia. Kotek ma również chorobę sierocą notorycznie budzi nas rano ssąc nos bądż palce- próby oduczenia nie skutkują. Przechodząc do rzeczy nasze kocie ma obecnie 9 mcy i waży 3,2 kg, jest proporcjonalny w budowie, nie stwierdzono u niego karłowatości. Czytam Wasze forum już od dłuższego czasu i niepokoi mnie taka masa naszego malucha. Chciałbym prosić o opinie osoby, które znają się na rasie dużo bardziej niż my.

Troszkę mało jak na 9 miesięcy, ale to pewnie przez problemy zdrowotne jakie przeszedł. Karma też mało wartościowa, bo uboga w mięso, ale skuteczna jeśli chodzi o leczenie brzuszkowych problemów.
A oprócz tego gastro kotek coś jeszcze je? Jakaś mokra karma? Może by spróbować mokrą karmę Gussto. Ona ma dużo mięsa i jest suplementowana.

Niestety nie je nic poza tym. Wcześniej jadł Schesir z tunczykiem i bardzo mu smakował, obecnie nie mogę go przestawić na mokre karmy gastro, bo ich po prostu nie lubi. Chcielibyśmy mu cokolwiek dawać ponad suchą ale zrobił się wybredny.

ponadto weterynarz zlecał nam podawanie wyłącznie karmy z rodzaju gastro- tylko ona nie wywołuje krwawienia.

To kocurek? Waga jest rzeczywiście trochę niska jak na ten wiek. Czy kotek miał zrobione badania? Jeśli tak, to jakie?

Miał robione badania krwi-wszystkie wyniki w normie, badania kału-w normie, trzykrotnie robione USG powiększone węzły i śledziona- po metronidazolu i zmianie karmy te wyniki również mamy już w normie. Je niestety tylko suchą karmę, ale boimy się kombinować żeby nie zrobić mu krzywdy.

Ale na tej karmie powinien raczej mieć problem z nadwagą a nie odwrotnie. Jak szeroki był panel badań krwi? Czy może Pan wstawić wyniki?

Czy karma jest stale dostępna?

Przyjęłabym następujący schemat postępowania: należy koniecznie zrobić echo serca, w następnej kolejności zbadałabym mocz, badanie ogólne + osad, w laboratorium koniecznie. Czy przy USG obejrzano też nerki, czy lekarze skupili się jedynie na układzie pokarmowym? Czy te powiększone węzły to były węzły krezkowe? Piszę o moczu bo duz nam powie, a nie jest dla kota badaniem w żaden sposób stresującym.

Opisuje Pan kotka jako skocznego - czy określiłby go Pan jako takiego "z ADHD", czy jego aktywność jest normalna? Chodzi, czy wszędzie tylko biega?

I jak wygląda jego apetyt, wiem że je tylko tę jedną karmę, ale w jaki sposób ją je? Spokojnie, łapczywie?

Badania krwi były dość szerokie łącznie z próbami watrobowymi, lipaza i B12. Postaram się je przesłać. Usg obejmowało wszystkie narządy- nerki są w normie i były od początku. Węzły miał praktycznie wszystkie powiększone, kreskowe również. Kot jest pełen życia ale nie opisałby go jako ADHD po prostu zachowuje się normalnie, nie jest osowiały. Zjada 50 g na 59g przewidzianych w jego masie, początkowo łapczywie po tygodniu Zapał do jedzenia mu spadł. Mokrego niestety nie chce wcale jeść. Smakował mu tuńczyk z aloesem ale nasilał dolegliwości wiec odstawiliśmy.
Kotka kupiliśmy jak się niestety okazało w pseudohodowli( brak doświadczenia zrobił swoje) Pani dwukrotnie proponowała wymianę na „niewadliwy egzemplarz” obecnie nie mamy już kontaktu z hodowca. Po zakupie dowiedzieliśmy się ze kocięta miały podejrzenie lambli. Krew w kale była od pierwszego dnia.