Bilbo "Bambaryła" Agilis Cattus*Pl

Awatar użytkownika
Agnieszka
Posty: 60
Rejestracja: 25 lis 2008, 08:39

Bilbo "Bambaryła" Agilis Cattus*Pl

Post autor: Agnieszka »

Post z dnia 11. lutego 2007

Czuję się nieco dziwnie. Zwykle komentowałam kocią rzeczywistość zaocznie. Teraz piszę wolniej, bo Bambaryłka myje się oczywiście na klawiaturze :) i od czasu do czasu oblizuje moje stukające palce.
Przed Niebieskim wyzwanie nie lada, czyli dogadanie się z bokserką Bertą i kotem Posłem.
Na Bertę na razie syczy i nie może zrozumieć, czego chce ten wielki potwór. A Bertusia i chciałaby i boi się, bo już kilka tygodni temu dowiedziała się jaka jest moc Bambaryłkowych pazurów.

Za to Panowie spotkali się przed chwilą nos w nos - maluch postanowił się zakolegować i zorganizował spotkanie na oparciu fotela. Kociska się obwąchały, pogadały, a w pewnym momencie ostrzegawczo podniosły do góry po jednej łapie i zaraz potem opuściły (okazało się, że obaj są praworęczni). Wyglądało to prawie jak hitlerowskie pozdrowienie :) Na razie dyskutują, pokazując kto większy, ale agresji w tym nie ma, raczej ciekawość i trochę grożenia.
Bambaryłka dzielny bardzo. Podziwiam go za odwagę i równowagę. Wspieram go jak mogę, kojąc antypsi warkot na własnej piersi, ale zdaję sobie sprawę że nie są to objęcia Pani Doroty.
To prawdziwy Mały-Wielki Kot.
cdn. :)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

Mój Bambaryłek kochany, dzielny jest bardzo. Potwór Berta zostanie oswojony na pewno już niedługo, i pożycie kocio-psie będzie wyglądało znacznie lepiej :)

Bałam się bardzo, że Poseł będzie bardziej urażony wejściem kogoś nowego na swoje tereny, ale z opisu wynika, że i tu będzie lepiej niż się spodziewałam.

Czyli... pierwsze koty...
Awatar użytkownika
Agnieszka
Posty: 60
Rejestracja: 25 lis 2008, 08:39

Post autor: Agnieszka »

Post z dnia 20. lutego 2007:

Wczoraj BamBaryłka został po raz pierwszy sam z Potworami. Poradził sobie nieźle. Dzisiaj natomiast odkrył oczywisty fakt, że mięsko smakuje znacznie lepiej, jeśli znajduje się w miseczce kolegi.
W domu zrobiło się malowniczo, ponieważ niebieski BamBaryłka wchodzi pod czarno-białego Posła. I tak sobie stoją. I wyglądają jak bardzo nowoczesna rzeźba z przesłaniem.
Za to Berta (bokserka) obraziła się na cały świat, a już najbardziej to na mnie. Nie macha ogonkiem, buziaków nie daje, odwraca się od miski, nawet pod kołderkę nie chce. Mam nadzieję, że to minie.
Kiedyś
:cry:
Awatar użytkownika
kociara
Hodowca Junior
Posty: 52
Rejestracja: 23 lis 2008, 22:04
Hodowla: Agilis Cattus*PL
Płeć: kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: kociara »

Jejuś, to widzę, że Bam Baryłka zawojował cały świat! I je z Posłem z jednej miski... No proszę, proszę... Co za szybka aklimatyzacja!

A co do Berty, to straszna z niej obrażalska. Minie jej, bo jak nie to Bambaryłka będzie zły!
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

Otóż i nowe zdjęcia Bambaryły, rośnie nam chłopak jak na drożdżach. I pomyśleć, że uważałam Borgię za dużą...

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
truda
Posty: 93
Rejestracja: 25 lis 2008, 12:21

Post autor: truda »

Witam na Forum wszystkich miłośników naszych znajomych pupili z hodowli Agilis Cattus*Pl
Nie mogłam się powstrzymać od napisania chociaż kilka słow po obejrzeniu najnowszych fotek Bilbo Bambaryłki. Toż to już nie Bambaryłka lecz prawdziwy Bambaryła. Ależ on wyrósł pięknie, jest przecudowny, a przecież to jeszcze małolat. Rzeczywiście patrząc na niego odnosi się wrażenie jak by się patrzyło na jego matkę Clarę. Jestem oczarowana jego wyglądem.
Jeszcze chcę się odnieść do Potwora zwanego Berta. Przecież to przepiękna sunia o pięknym wiernym spojrzeniu., poprostu jest piękna. Aż chciałoby się dotknąć jej aksamitnej sierści. Mam nadzieję, że już coraz mniej cierpi z powodu nowego towarzysza zabaw w domu i w końcu pogodzi się z tym, że jej ukochana Pani kocha jeszcze inne Potwory zamieszkujące wspólnie pod jednym dachem.
Serdecznie pozdrawiam. :D
Awatar użytkownika
Agnieszka
Posty: 60
Rejestracja: 25 lis 2008, 08:39

Post autor: Agnieszka »

Post z 28. marca 2007:

Berta rzeczywiście cierpi już mniej. A Bam syczy na nią bardzo rzadko. Oboje bardzo uważnie się obserwują, mam nadzieję, że ciekawość w końcu zwycięży. Poza tym myślę, że ona wie, że jest psem, co ma wszystkie inne psy pod sobą (przynajmniej dla mnie).
A Bambaryłka rośnie. I to jak. Czasami, kiedy przychodzę do domu po pracy, wydaje mi się, że od rana buzia mu się poszerzyła. Cieszy mnie to niezmiernie, bo trudno sobie wyobrazić coś miodniejszego, niż kocur o posturze Pulpeta i oczyskach Klary. Czysty ideał. I mam nieodparte wrażenie, że BamBaryłka też tak myśli. Okazuje to, między innymi, skutecznie zarządzając miseczkami: swoimi i o osiem lat starszego kolegi Posła.

Bambaryłka na drukarce:

Obrazek

Pozdrawiam serdecznie

_______________________________________________________
Agnieszka
Moderator
Hodowca
Posty: 176
Rejestracja: 23 lis 2008, 22:07

Post autor: Moderator »

pantera pisze:Nie wierzę, że ten kot to ten sam Bambaryła. Dla mnie Bambaryła to słodki malluki kociaczek, a nie ten piękny kotek, króey z kociaka ma tylko zbójeckie spojrzenie !!!

Dorotko, starzeja CI się kociaczki z miotu na literkę B !!!

Miziaki dla Bambaryłki oraz jego pozostałych 4 nożnych towarzyszy !
_________________________________________________________________
Awatar użytkownika
truda
Posty: 93
Rejestracja: 25 lis 2008, 12:21

Post autor: truda »

Także przychylam się do zdania Pantery,że obecnie BamBaryłka to zupełnie inny kot. Naprawdę robi wrażenie. Aż chciałoby się zobaczyć teraz tak dla porównania jak wyglądają pozostałe kocięta z tego miotu. Widać, że Bambaryłka potrafi o siebie zadbać i nie ogranicza się tylko do swojej miseczki.
Agnieszko, całemu Twojemu towarzystu dobrze wróże, gdyż jak sama napisałaś Bertunia mniej już cierpi z powodu nowego towarzysza i przyzwyczaja się do zmiany w swoim otoczeniu a Bambaryłek z czasem będzie coraz mniej na nią syczał.
Pozdrawiam

___________________________________________________________
Awatar użytkownika
Agnieszka
Posty: 60
Rejestracja: 25 lis 2008, 08:39

Post autor: Agnieszka »

Post z dnia 2. kwietnia 2007:

Bambaryłka gonił muchę. Jak wiadomo muchy, jako obiekty przemieszczające się i bzyczące są świetnym materiałem treningowym. Mucha, jak to mucha, uciekała, a kot, jak to kot gonił muchę.
W pewnej chwili materiał trenigowy zawisł na śpiącą Bertą. Instynkt myśliwego zadziałał bez pudła. I w ten sposób w końcu, po wielu tygodniach pies i kot znalazły się nos w nos. Berta otworzyła oczy. Bam zrozumiał i zamarł. Potem cofnął się o całe 10cm i syknął. Berta wzruszyła ramionami. BamBaryłka poczuł się jak idiota. I słowo daję, że było to wymalowane na jego szerokaśnej mordce
Pozdrawiam serdecznie wszystkie członkinie fanklubu miotu B.
PS. Co to będzie, jak na świat przyjdzie konkurencja na literę C? :)
ODPOWIEDZ