Moje rosyjskie słoneczka

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: asiak »

Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego. Jasne, że spróbuję, dziękuję :kiss:
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: asiak »

Miamor napój z kurczakiem jest beeee...
Majunia nawet nie tknęła :-o
Karioka
Agilisowy Rezydent
Posty: 1027
Rejestracja: 22 mar 2019, 15:18
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: Karioka »

Oo to skucha. Moje lubią bardzo.

A widziałam, że Tigeria wypuściła mus w saszetkach. Zamierzam spróbować.
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: asiak »

Może tuńczyk albo kaczka jej posmakuje
Dynastia
Agilisowy Rezydent
Posty: 634
Rejestracja: 11 sie 2020, 16:07
Płeć: mężczyzna
Skąd: Poznań

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: Dynastia »

asiak pisze: 23 lut 2022, 18:16 Miamor napój z kurczakiem jest beeee...
Majunia nawet nie tknęła :-o
Nie chciałem zapeszać, ale Dynastyczni też nawet nie spojrzą …
Dynastia
Agilisowy Rezydent
Posty: 634
Rejestracja: 11 sie 2020, 16:07
Płeć: mężczyzna
Skąd: Poznań

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: Dynastia »

asiak pisze: 23 lut 2022, 19:50 Może tuńczyk albo kaczka jej posmakuje
Próbowałbym dalej z Gussto
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: asiak »

Mówisz o saszetkach Gussto? Kaczkę wcina, cielęcina z mniejszym entuzjazmem, ale też :)
Póki co, Gussto zostaje u nas :) Te napoje chciałam, żeby wiecej płynów miała. Dałam jej dzisiaj napój z dodatkiem kaczki, bez szału, ale polizała trochę :)
Dynastia
Agilisowy Rezydent
Posty: 634
Rejestracja: 11 sie 2020, 16:07
Płeć: mężczyzna
Skąd: Poznań

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: Dynastia »

Tak, o saszetkach. Na początku, kaczka była też nr1 teraz, nawet nie spojrzą - dlatego zacząłem rotować składami - teraz nr1 jest dzik… Odnoszę wrażenie, że ich smakowe gusta są :kotek: cały czas krok przede mną … :-/////
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: asiak »

Chyba trzeba ostrożnie z zakupem większych ilości "niby" ulubionego smaku. Dziś przepyszne, jutro niezjadliwe.
Awatar użytkownika
Luinloth
Agilisowy Rezydent
Posty: 5036
Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
Płeć: K
Skąd: Tychy

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: Luinloth »

Dlatego ja najbardziej lubię kupować pakiety mieszane albo robić sobie je sama - np. kupując 6x6. Koty nie dostają dwóch takich samych puszek z rzędu i nie zdąży im się znudzić. :)
Problem jest dopiero, jak im się znudzi sama konstystencja, a nie smak - u nas z tego powodu wyleciały wszystkie pasztety, ma być gruba mielonka i najlepiej z siekanym.
Zablokowany