Strona 354 z 1986
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 25 lut 2013, 11:00
autor: yamaha
Joanna P. pisze:Morducha przepiękna <serce>
I moglaby sobie podać łapkę z Moo Moo, bez którego obecności nic w kuchni dziać się nie może :-)
Tak tak, w kuchni jak sie cos szykuje, w lazience przy kapieli albo myciu zebow, w WC (tylko z TZ'em.... dziwna sprawa.... moze to kwestia porownywalnosci wlosow na nogach ? <mrgreen> ), w garazu jak nastawiam pranie, w pokoju jak sciele lozko - prawdziwy "kot nadzorca" kazdej z nas sie trafil, Asiu ! <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 25 lut 2013, 12:05
autor: Agnes
yamaha pisze:Agnes pisze: fryteczki i wiele innych rzeczy robie w halogenie lub piekarnkiu
<suchy> Co to jest "halogen" ?
mały piekarnik :-)
https://www.google.ie/search?q=halogen+ ... hQeUg4G4BQ
można w nim zrobić praktycznie wszystko, warzywa, mięsa, ciasta... do frytek i różnego rodzaju ziemniaczków idelane (dla mnie) bo bez tłuszczu
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 25 lut 2013, 12:13
autor: Sonia
Yamaha dziwisz się, że Missy miejscówkę zmieniła?
Toć to drapak jest dla maluchów, dupka zwisa i jak tu się porządnie wyspać.
To sobie dziewczynka inne miejscówki znalazła <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 25 lut 2013, 12:23
autor: Madziowa
Boszszszsz jaka ona cudna, fuutrooooo, , to ja poproszę o zdjęcie po czesaniu
Pysio ma cudowne <serce>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 25 lut 2013, 13:26
autor: Mada
yamaha pisze:Mada : moze i masz racje z karkiem, ja sie nie znam, ale nie bede przeciez mojego weterynarza pouczac, jak szczepic czworonoga <lol>
Ja tam nawet się nie zastanawiam i jak widze, że wet chce zrobić zastrzyk w kark to mówie, że się nie zgadzam i każe zrobić w boczek. Wetom łatwiej zrobic w kark niż w boczek, bo się łatwiej trzyma kota, dlatego wybierają to miejsce.
yamaha pisze:Z tego co mowil i jesli dobrze wszystko zapamietalam, kark jest jednym z najmniej "czulych" miejsc, i dlatego Missy nie zareagowala wcale na pierwsze uklucie. Natomiast doopka i boczki sa wg weta mocniej "unerwione", bardziej kicie boli, wiec prycha.
Wszystko zależy od rodzaju zastrzyku.
Ptychu na widok strzykawki ucieka, albo prycha <lol>
yamaha pisze: Od szczepienia minal prawie tydzien, mysle wiec, ze gdyby jakakolwiek reakcja uczuleniowa miala byc, to juz by byla
.
Też tak myślę
yamaha pisze:Moja morduchna <zakochana> :
Słodzizna <zakochana>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 25 lut 2013, 13:51
autor: yamaha
Kurka cie felek, takiego wynalazku nie znam <shock>
Ja jestem bardzo "piekarnikowa", wiec tluszczu tez specjalnie duzo nie uzywam.....
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 25 lut 2013, 13:52
autor: yamaha
Sonia pisze:Yamaha dziwisz się, że Missy miejscówkę zmieniła?
Toć to drapak jest dla maluchów, dupka zwisa i jak tu się porządnie wyspać.
To sobie dziewczynka inne miejscówki znalazła <lol>
Oj no dooooooobra, nowy juz sie niedlugo bedzie zamawial u Rufiego <mrgreen>
No i MyKitty u "babci" czeka <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 25 lut 2013, 13:55
autor: yamaha
Madziowa pisze:Boszszszsz jaka ona cudna, fuutrooooo, , to ja poproszę o zdjęcie po czesaniu
Pysio ma cudowne <serce>
Musialabym zaraz po czesaniu brac aparat i pstrykac, bo 15 minut pozniej Missunia i tak juz "pouklada" siersc tak jak jej sie podoba, czyli na Bob'a Marley'a <lol> Tyle ze bez kudlow <lol> Potarganiec moj kochany <zakochana>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 25 lut 2013, 13:56
autor: yamaha
Mada pisze:
Ptychu na widok strzykawki ucieka, albo prycha <lol>
<zakochana> Taki duzy Ptys i takiej malej strzykaweczki sie boi ?
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 25 lut 2013, 14:15
autor: Bartolka
No nadrobiłam zaległości <lol>
Missy turlająca się przed nogami TŻta to chyba troszkę się przed nim wdzięczy <zakochana>
Cudowna jest w ruchu jeszcze bardziej <serce>