System półek na ścianie dla kotów

[manita]

Yolla- genialny mebel <ok>

[maga]

Yolla cudna biblioteczka ...już myślę gdzie by taka u mnie wstawić ... jak mój syn się wyprowadzi to będę mieć tam takie coś razem z relaksacyjnym szezlongiem do czytania książek

[Danusia]

Dzisiaj będzie o półkach ale zupelnie z innej strony od strony ich użytkowania

Wczoraj wieczorem cisza panowała błoga w moim domu <roll> ja siedziałam z nosem w tablecie, Paulina zajęta była w kuchni i nagle rozległ się głośny huk ........... <strach>
My obie biegiem rzuciłyśmy się do Pauliny pokuju ,a tu <shock> Kolorek spadł razem z rozetą ze ściany i leży biedak z przerażonymi oczkami

Wisiała taka sama bo ta to druga ktora nadal wisi :


a zostało to :


rozeta wygląta tak od strony ściany :


Biedny Kolorek okropnie się wystraszył serduszko niesamowicie mu walilo na szczęście te rozety wiszą nad Pauliny łózkiem .
Zaznaczam jednak ,ze Kolorek waży 8kg i mimo ,ze jest bardzo chorym kotkiem jest bardzo żywy i energii ma za 4 łobuziaków.

Jak wrócił do domu mój TŻ zrobił obchód Kolorka półek i kolejna rozeta niestety ledwo zipie , natomiast półka z Szarego Designu wymaga wymiany bo zaraz zleci wklejam Wam jej zdjęcia:








I w ten to sposób wczoraj wieczorem zamówiłam jeszcze nowe rozety dla Kolorka z Zooplusa i o świcie u Rufiego półkę mocowaną do ściany . ( ma teraz spory wybór )
Mam dwa drapaki od Rufiego , dwie rozety wiszące od Rufiego , hamak mocowany do ściany od Rufiego , różne legowiska i jednego słowa na nie powiedzieć nie mogę .
A Kolorek po nich bryka ponad 6 i pół roku ,a one nawet nie drgną

Rozety z Zoplusa za tą cenę dla 8 kilogramowego kocurka są spoko ,a na TŻta nie mogę teraz liczyć inne gabaryty ma w głowie <mrgreen> no mam nadzieję ,ze go przycisnę i dodatkową sklejkę przymocuję z tyłu rozet przed powieszeniem <roll>

[Dorszka]

Jaki zbieg okoliczności, kilka dni temu taką samą rozetę skasował u mnie Fado <lol> Ale on teraz 8,5 kg wagi, rozeta nie wytrzymała znacznie większego obciążenia, bo był to solidny skok, więc w rzeczywistości wylądowało na niej więcej masy U mnie nie było dramatu, bo o stopień niżej był hamak. Ale ukochanej rozetki Vesper chwilowo nie ma, ja też już zamówiłam w Zooplusie, za kilka dni przymocujemy z powrotem.

Danusiu, u mnie Fado wysadził jedynie rozetę, cały wspornik nietknięty został, wysunęła się z trzymających ją drutów ta okrągła deska. Przykręciłam ją do wolnego drapaka, który stoi u Django (najbardziej ucieszyła się mieszkająca z nim obecnie Raya <lol> , rozeta jest stale przez nią zajęta). Faktycznie uważać trzeba przy bardzo ciężkich kotach na tę półkę, mocowanie nie jest obliczone na wielkie, ponad 8 kg, do tego dynamiczne obciążenia (to wtedy znacznie więcej, niż waga samego kota). Nie wiem, czy połączenie jest dodatkowo klejone, czy nie.

[Jaskier]

Dzisiaj będzie o półkach ale zupelnie z innej strony od strony ich użytkowania

Wczoraj wieczorem cisza panowała błoga w moim domu <roll> ja siedziałam z nosem w tablecie, Paulina zajęta była w kuchni i nagle rozległ się głośny huk ........... <strach>
My obie biegiem rzuciłyśmy się do Pauliny pokuju ,a tu <shock> Kolorek spadł razem z rozetą ze ściany i leży biedak z przerażonymi oczkami [CIACH]

Dlatego nie ufam sklejce. Oprócz faktu, że nie trzeba oklejać ciętych krawędzi, które potrafią estetycznie wyglądać, nie ma wg mnie żadnych zalet w porównaniu z płytą wiórową/meblarską, która w standardzie ma aż 18mm grubości (u mnie 36mm żeby móc zastosować niewidoczne uchwyty - nie lubię żadnej maści podpórek, kątowników i innych widocznych technikalii), można w nią wkręcać wkręty w każdej płaszczyźnie i jest w milionie odcieni, kolorów i faktur.

Szkoda Kolorka, mam nadzieję że oprócz szoku nic mu nie jest :-)

[Danusia]

Biedny Koloruś, dobrze że nic sobie nie złamał <strach> no a teraz Danusiu się przyznaj, czy te odlatujące półki to przypadkiem nie wynik tego że utuczyłaś zbója <lol> <lol> <lol>

<roll> <oops> No kurcze Kolorek kluch to jest ukryć się nie da <oops> 8 kilo ma chrupek mu nie zabieram bo jeszcze trochę i biedak zacznie tracić apetyt gdy nerki przestaną pracować ,więc niech wciąga póki co :-)


Dzisiaj dotarły do nas 2 rozety z Zooplusa i co ciekawe te obecne są wykonane z grubszej sklejki mają też grubszą poduszkę.
Mój mąż po oględzinach rozet stwierdził ,że wystarczy dodatkowy wspornik zrobić i będzie dużo mocniejsza rozeta

Nawiązujac do tego co napisałam 9 marca o Zooplusowych rozetach chciałam pokazać ten wsporniczek dorobiony do półki .
Półka już wisi oczywiście ,a Kolorek już użył swoich 8 kg-mów wskakując z niej i zeskając na nią z szafy ,a o spaniu nie wspominając







Pozdrawiamy kocich majsterkowiczów

[Danusia]

Skoro kochane Forum znowu działa to pokażemy nową półkę Kluchy Kolorusia

Jak pisałam wyżej 8 kg skaczące po półce Szarego Designu niestety przekroczyło jej wytrzymałość i półka odłamała się ,więc kupiliśmy zbójowi nową u Rufiego największą dostępną czekaliśmy 14 dni ale warto było , łobuz bardzo jest zadowolony .
Na zdjęciach oczywiście najważniejsza jest półka ,a w trakcie focenia Klusek jej nie opuszczał
Jest naprawdę solidna












Półę polecamy my kupimy jeszcze takie 2 ale do domu

[asiak]

Super półeczka
Moje zbóje lubią swoje półeczki na ścianie, wylegują się często w rozetkach, nawet się ganiają po nich (po półkach) w przypływie głupawki

[Yolla]

No to jeszcze raz

Biblioteczka powstała pod wpływem inspiracji The Cat Library belgijskiego projektanta Corentina Dombrechta :-) . Zaprojektowana przez arch. Ewę Wiśniewską-Benedyczuk.
Od razu uprzedzam zarzuty kocioznawców, że mebel nie jest zgodny ze wszystkimi zasadami kociego "feng shui" ale moje koty się cieszą <mrgreen>

Projekt:

mebel_zpsu7rri0vk.jpg

Wykonanie:

mieszkanie12.jpg

mieszkanie13.jpg

Odbiór:

DSC04281.JPG

DSC04385.JPG

[Kamila]

Swietna jest ta biblioteczka. Wygląda pięknie i jeszcze kotom pasuje