ANA pisze:Jedyne rozwiązanie - DRUGI KOT <mrgreen> Fałdek pod brzuchem się zmniejszy. WIem co piszę. Przetestowałąm to na swojej Etnie Etna ma aerobic codziennie. Razem z Hunterem ganiają się po całym domu.
To nie jest gwarancją, ja mam dwa brytki i zamiast się razem bawić, to oba całymi dniami śpią, a też mój plan był taki, że będą razem sport uprawiać i będą dbać o linię <lol> Ale ja to byłam naiwna <rotfl>
<lol> <lol> <lol>
Wiedząc jaki jest brytyjczyk, przy wyborze drugiego kota zdecydowałam się na inną rasę - ragdolla. Jest to kot bardzo żywiołowy i cały czas chce się bawić. Rozkoszny. Od kociaczka już ganiał za starszą Etną i bawił się w zapasy. Nie wiem dlaczego, ale do tej pory próbuje się na nią wdrapywać. A ona przy nim jest taka malutka. Codziennie mamy komedię w domu. Nie potrzebuję telewizora.
ANA pisze:
Wiedząc jaki jest brytyjczyk, przy wyborze drugiego kota zdecydowałam się na inną rasę - ragdolla. Jest to kot bardzo żywiołowy i cały czas chce się bawić.
Cóż, niestety to jest generalizowanie. Mam trzy Koty Brytyjskie, z czego dwa zdecydowanie mają kocie adhd, a tylko jeden jest bardziej statecznym brytkiem.
A więc nie ma reguły, prawda?
ANA pisze:
Wiedząc jaki jest brytyjczyk, przy wyborze drugiego kota zdecydowałam się na inną rasę - ragdolla. Jest to kot bardzo żywiołowy i cały czas chce się bawić.
Cóż, niestety to jest generalizowanie. Mam trzy Koty Brytyjskie, z czego dwa zdecydowanie mają kocie adhd, a tylko jeden jest bardziej statecznym brytkiem.
A więc nie ma reguły, prawda?
<offtopic>
Charakter kotów brytyjskich znam z książek i opisów hodowlanych. Mam kotkę Etnę, która jest wzorcem książkowym. Pisząc powyższe słowa, kierowałam się wiedzą jaką posiadłam oraz na przykładzie mojej brytyjki. Zdaję sobie sprawę, że każdy kot jest inny i może odbiegać od wzorców / ideałów, i głównie my je kształtujemy. Ale ktoś wyselekcjonował tę rasę i zmodyfikował ich charakter, więc ogólnie jest przyjęte, iż brytyjczyki są flegmatyczne i bardzo spokojne. Natomiast inne rasy np rosyjskie, singapurskie czy burmańskie są bardzo zwinne, żywiołowe i głośne. Pisałam o sobie, a nie o innych Prawda? <lol> <ok>
ANA pisze:
Wiedząc jaki jest brytyjczyk, przy wyborze drugiego kota zdecydowałam się na inną rasę - ragdolla. Jest to kot bardzo żywiołowy i cały czas chce się bawić.
Cóż, niestety to jest generalizowanie. Mam trzy Koty Brytyjskie, z czego dwa zdecydowanie mają kocie adhd, a tylko jeden jest bardziej statecznym brytkiem.
A więc nie ma reguły, prawda?
<offtopic>
Charakter kotów brytyjskich znam z książek i opisów hodowlanych. Mam kotkę Etnę, która jest wzorcem książkowym. Pisząc powyższe słowa, kierowałam się wiedzą jaką posiadłam oraz na przykładzie mojej brytyjki. Zdaję sobie sprawę, że każdy kot jest inny i może odbiegać od wzorców / ideałów, i głównie my je kształtujemy. Ale ktoś wyselekcjonował tę rasę i zmodyfikował ich charakter, więc ogólnie jest przyjęte, iż brytyjczyki są flegmatyczne i bardzo spokojne. Natomiast inne rasy np rosyjskie, singapurskie czy burmańskie są bardzo zwinne, żywiołowe i głośne. Pisałam o sobie, a nie o innych Prawda? <lol> <ok>
Mogłaś napisac, że mówisz o swojej brytyjce, jako o tej flegmatycznej i spokojnej :-)
Na Worek po brzuszkiem i trzeci kot nie pomoże.
Mój jak miał, tak ma.
Spotykam zie bardzo czesto z opinie ze brzuszek Olivera jest duzy i ze on tez jest bardzo duzy. Wydawalo mi zie to oczywiste, dlatego ze koty brytyjskie z natury sa kotami pulchniutkimi. Jednak chcialabym sie Pani Doroszka zapytac czy moje podejrzenia sa sluizen i czy powinnam pomyslec o doecie dal Olivera. Dostaje Karme royal dal brytkow. Przerowadzilam sie do mieszkania na pierwszym pierze wiec niestety nie ma juz tak duzego pola do popisu i na swierzym powietrzu przesiaduje juz tylko na balkkonie. zalanczam aktualne zdjecie Olivera by mogla pani zerknac swoim fachowym okiem.
po tych fotach to nie widac zeby kotek byl za gruby - owszem ma wor pod brzuszkiem,ale to typowy bagaznik brysia-pod warunkiem ze nie pelny tluszczyku. Zrob zdjecie kota z gory i od przodu - bedzie widac czy ma pilke, czy jest "napakowany" po rowni