Strona 1 z 50

Miot I - Borgia i Ice Lilac British Velvet*CZ

: 20 cze 2009, 11:21
autor: Dorszka
Postanowiłam nie męczyć się sama, i część swoich rozterek przerzucić zwyczajnie na Was. W końcu od czego się ma przyjaciół <mrgreen>

W środę wieczorem rozmawiałam z Creme, i się już wyżaliłam, że nici z Borgiowej ciąży. W czwartek oczywiście mimo wszystko przewróciłam ją na grzbiet, i codzienne buszowanie w brzuchu znów się zaczęło. Różowo ? <shock>

Wczoraj powtórka. Zawołałam Agnieszkę, bo ja to już widzę wszystkie kolory tęczy na tym brzuszysku moim kochanym. Malinowo.

Dziś już nawet wokół suteczków ładnie się zrobiło kolorowo.

Ale nic innego nie wskazuje na ciążę. Borgia nie je więcej ( a powinna), nie wylizuje brzucha ( a już też powinna zacząć się nim intensywnie interesować). Wylizuje sobie dość intensywnie grzbiet i nasadę ogona - to u kotek zawsze wróży ruję ;-( Wygląda, jakby nie czuła się najlepiej, jest ogólnie trochę niespokojna i szukająca po domu nie wiadomo czego. Kochana, nakolankowa i szukająca pieszczot to ona jest zawsze, więc i tutaj jakoś nic się nie zmieniło... Muszę poczekać.

W środę już byłam pogodzona ze światem, i nawet napisałam do Kathrin, że Borgia jeszcze raz się będzie do Devila wybierała. Teraz znów nadzieja drgnęła, zwłaszcza, że przy przenosinach wątku Diny zorientowałam się, że otworzyłam go dopiero 4 tygodnie po kryciu, czyli też tak długo byłam niepewna... No nic, poczekamy, za tydzień w razie dalszych wątpliwości zrobię USG i sprawa będzie jasna.

A na razie podenerwujcie się ze mną :)

Re: Miot ??? - Borgia

: 20 cze 2009, 13:15
autor: Mago
Dorszka pisze:A na razie podenerwujcie się ze mną :)
To ja się przyłączam do grupy "zdenerwowanych" :-)

Ale myślę sobie, że skoro
Dorszka pisze:Dziś już nawet wokół suteczków ładnie się zrobiło kolorowo.
to w Borgiowym brzusiu rosną małe klusie <mrgreen>
I trzymam za to bardzo mocno kciuki!

: 21 cze 2009, 16:42
autor: Dorszka
Nic nam chyba z naszych kciuków nie wyjdzie... Borgia prawie nie je, tylko śpi, a brzucho ciągle zmienia kolory jak kameleon.

Poczekajcie cierpliwie do środy, wtedy już powinnam być po USG. I małpę najwyżej zamordujemy :hammer: :axe:

: 22 cze 2009, 17:44
autor: AgA
Trzymam kciuki za małe chomiczki <mrgreen> I nie dam zamordować Borgi :hammer: :-x

: 23 cze 2009, 19:07
autor: Mago
Dorszka pisze:Poczekajcie cierpliwie do środy, wtedy już powinnam być po USG.
Niewątpliwie bardzo odkrywcze będzie to co zaraz napiszę... <mrgreen> jutro już jest TEN DZIEŃ... powszechnie zwany ŚRODA <mrgreen>
Głaski dla Borgii :kotek: i utulenia dla Dorszki :hug:

: 23 cze 2009, 21:29
autor: bajewka
Skoro 4 tygodnie, to 4. Poczekajmy cierpliwie i dajmy szansę Borgi na trochę tajemnicy :)

: 23 cze 2009, 21:45
autor: Dorota
Hi ! hi ! już widzę jak Dorszka morduje swoją kochaną Borgię <lol>

: 23 cze 2009, 23:06
autor: Dorszka
Trzeba poczekać do poniedziałku, chciałam jechać już jutro, ale moja Pani powiedziała, żebym jeszcze chwilkę wytrzymała - od 32 dnia widać kręgosłupy, dodałam jeszcze dwa dni na spóźniony zapłon u tej mojej panienki, czyli poniedziałek. Ale u Clary przy ciąży urojonej w tym okresie sutki już zbladły, a u Borgii się na razie utrzymują dość ciemne, więc nadzieja znów we mnie wstąpiła... Tylko ze ona chuda jak szkapa! Niewiele je... Z drugiej strony, może się do mnie upodabnia, ja w ciąży w pierwszym trymestrze nie jadłam prawie nic, a w pierwszej żywiłam się tylko jabłkami i brzoskwiniami (lato), i jak w 3. miesiącu moja pani doktor postawiła mnie na wadze a tam 46 kilo, to się przeraziła... Ale torsji nie miałam ani razu :-P

Tak więc do poniedziałku :)

: 28 cze 2009, 10:32
autor: Justyna
Ja też czekam i jestem ciekawa zakończenia ...a tak na marginesie ...Dorszka ,te Twoje kociaki to lubią Ci płatać niezłe figle.Akcja zamiany płci też była niepowtarzalna <klaszcze> ,pozdrawiam i trzymam kciuki za Was,, kobietki''

: 28 cze 2009, 13:29
autor: Dorszka
Justyna pisze:Akcja zamiany płci też była niepowtarzalna <klaszcze> ''
To jeszcze nie było mistrzostwo świata, niepowtarzalne to są chwile, gdy nowy właściciel dokonuje zmiany płci przy kastracji :) A i takie przypadki bywają...

Zakończenia raczej nie ma się co spodziewać. Jeszcze jakieś 2-3 tygodnie trzeba będzie poczekać na rujkę, przy takich urojonych stanach ruja jest zablokowana, i pojedziemy jeszcze raz :) Nie wydaje mi się, żeby jutro lekarz powiedział mi cokolwiek innego...