Witam,
od pewnego czasu śledzę prawie wszystkie tematy, gdyż za parę tygodni zamieszka ze mną wymarzony brytek:) Czekam na niego już od dłuższego czasu, mam wybraną hodowlę, zakupy poczynione (syndrom wicia gniazda). Kontakt z hodowlą jest bardzo dobry, właścicielka na bieżąco relacjonowała mi poród kociaków (wiedząc, jak bardzo czekam na malucha). Chciałam przedstawić Wam mojego Lolka (miała być Lola, jest Lolek, mąż uparcie mówi: Srolek). Podejmuję próbę wklejenia zdjęcia, a nie jest to proste za pierwszym razem. Uwaga Lolek dwutygodniowy (zdjęcie udostępnione przez hodowlę Blueprincess:
<a href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 77bfd4acca" target="_blank"><img src="http://images40.fotosik.pl/1816/44cf5477bfd4accamed.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/></a>
Lolek
Najlepsze jest to, że sama zaczęłam mówić Srolek 
Maniakalnie przeglądam fora, sklepy internetowe, czytam, oglądam - pełen obłęd. Do grudnia muszę poczekać, strasznie długo. Czterdziestka na karku, a mi się koty śnią po nocach. Już wiem, że po odebraniu Srolka z hodowli pójdę na parę dni na ... kocierzyńskie. Niech już będzie grudzień!!!
Maniakalnie przeglądam fora, sklepy internetowe, czytam, oglądam - pełen obłęd. Do grudnia muszę poczekać, strasznie długo. Czterdziestka na karku, a mi się koty śnią po nocach. Już wiem, że po odebraniu Srolka z hodowli pójdę na parę dni na ... kocierzyńskie. Niech już będzie grudzień!!!