Dziękujemy za takie miłe przyjęcie.
Macie dziewczyny rację - Rosie miała troszkę ponad 10 tygodni gdy ją przywieźliśmy do domu... Na szczęście rosła w oczach, a teraz ma 5 miesięcy i powiem szczerze, że jest co wziąść na ręce!
Jeszcze jedno zdjęcie z pierwszych dni spędzonych u nas, kiedy to od razu pokazała kto w domu rządzi:
Kiedyś Rosie z samego rana wystraszyła mojego Małża, który nie spodziewał się, że z samego rana kota zastanie tu:
Ostatnio to jej ulubione miejsce, codziennie rano towarzyszy mi i sprawdza, czy aby na pewno te rzęsy to dobrze są wytuszowane, tylko teraz to wygląda już tak: