Uwielbiam to kocie gadanie
Baxterek cudny pulpecik <zakochana> jak urósł, doopcia hohoho, ale on zawsze do jedzenia był złoty chłopak Proszę mocno wymiziać Baxterka od nas
Pani Bernadetto Baxterek został właśnie wymiziany, leży obok mnie i mruczy <serce>
Dziś mnie rozbroił, bo zabierał mi podczas zabawy wędkę, niósł z dumnie podniesioną głową do swojej skrytki za firankami (tak, jak to on ma w zwyczaju) i po chwili przynosił z powrotem, kładł przede mną, żebym znów się z nim pobawiła. I tak kilka razy <zakochana>
Urosło się Baxterkowi i to sporo. Apetyt pozostał i dodatkowo Baxter nauczył się dopominać o mokre jedzonko miauczeniem. Chyba rośnie mi gaduła, bo po przebudzeniu donośnie oznajmia, że już wstał i czasami, kiedy tak się rozczulam, mówiąc do niego, to ze mną konwersuje. Zdawkowo coś odmiauknie, ale zawsze to jakiś dialog <lol>
Dopiero tu trafiłam ... :-)
Ale piękniocha z Baxterka <zakochana> <zakochana> <zakochana>
i do tego cudowna gadułka ... będę tu często zaglądac ... <mrgreen>
margita pisze:Dopiero tu trafiłam ... :-)
Ale piękniocha z Baxterka <zakochana> <zakochana> <zakochana>
i do tego cudowna gadułka ... będę tu często zaglądac ... <mrgreen>