Mamy kota z pseudohodowli, jak o niego zadbać - podstawy

[Fili_B]

witam
koniecznie udajcie się z maluszkiem do weterynarza- to jeszcze kocie dzieciatko- powinien być przy mamie...
kto wydaje takie mlode kotki do nowych domów? <wsciekly>

do tego po szczepieniu powinna odbyć się kwarantanna /czas na nabycie odporności/ i trwac ok 2tyg (u Was ledwie tydzień po szczepieniu wydano wam kociaka)....
niech dobry weterynarz oceni stan zdrowia kotka...
wszystkich inf o karmieniu i opiece, szczepieniach cały koci poradnik- znajdziecie na tym forum.
pozdrawiamy!!

[Dorszka]

Koteczka została zaszczepiona w wieku 6 tygodni - niewielki z tego szczepienia pożytek.

Proszę jak najszybciej udać się do lekarza,żeby ustalić jakiś sensowny program szczepień. Na tydzień przed szczepieniem obowiązkowe odrobaczenie. Ale to już lekarz wszystko ustali.

[Kotecka]

Dziękujemy za podpowiedzi!
Ogólnie wygląda na to, że koteczka jest w dobrej kondycji mimo, że wzięliśmy ją z domowej hodowli w której delikatnie rzecz ujmując właściciele mieli problem z utrzymaniem higieny...

W najbliższym czasie wybieramy się do weterynarza na "przegląd generalny" koteczki. Zobaczymy co nam powie.

Mamy jeszcze pytanie odnośnie mleka. Wczoraj koteczka nie chciała jeść i pić wody, dziś rano ok godz. 10 wypiła się mleka, dopiero potem po jakimś czasie zjadła mokrej i suchej karmy. Kupiliśmy jej mleko dla kotów które również ze smakiem wypiła. :-) Jak długo może pić mleko i jak przestawić na podobno zdrowszą wodę? I jeszcze jedno, czy kotek może pić niegazowaną wodę mineralna?

Pozdrawiamy!

[maga]

Niestety kupiliście Państwo kota z nielegalnej hodowli. Dlatego też kota jest taka malutka i zdecydowanie za wcześnie oderwana od mamy. Nie ma też odrobaczeń i szczepień w odpowiednim czasie zrobionych.
Należy małą pokazać sensownemu wetowi by ten wdrożył co potrzeba i zbadał jej stan ogólny. Proszę sprawdzić czy kotek nie ma świerzbowca czy też pcheł (wszy).
Kot powinien się nauczyć pić wodę bo to będzie pił w przyszłości, mleko dla kotów może być jedynie urozmaiceniem diety - jako dodatek, a nie podstawowe picie.

[Kotecka]

Z koteczką na pewno pójdziemy do weterynarza. Pozytywną stroną jest to, że koteczka do nas trafiła. Mamy nadzieję, że się zadomowi i będzie zdrowo rosła. :-) Dwa pierwsze dni przebiegły książkowo. :-)

[MartaNys]

Domyślam się iż kociak też nie ma rodowodu
już wielokrotnie było o tym pisanie <shock> kupowanie zwierząt z litości zupełnie nie ma sensu
jak chce się kupić zwierzę z litości to lepiej udać się do schroniska
a nie napędzać takie pseudohodowle <diabeł>

....i dziwnym zbiegiem okoliczności tacy ludzie co kupują kotka z litości zawsze znajdują kocie forum po a nie przed zakupem <zły>

przepraszam za taki ton wypowiedzi
głupoty się nie sieje ale sama się rodzi
brak słów dosłownie

[atomeria]

Kotecko, nie bierz tego bezpośrednio do Ciebie, bo to uwaga ogólna, chociaż sprowokowana:
zaznaczam, że hodowcą nie jestem, ledwie amatorem zwierząt, ale muszę przyznać, że drażni mnie nazywanie futrzaka rasowym, kiedy taki nie jest.
Np. Twoja kotka nie jest kotką brytyjską, jest kotką w typie kota brytyjskiego.

Poza tym to oczywiście szkoda, że kotka z pseudohodowli, szkoda, że trafiłaś tutaj za późno, ale faktem jest, że większości z nas zdarza się uczyć na błędach.
A Twoja kotka miała szczęście, że trafiła do Ciebie, nawet nie chce myśleć, co by się z nią mogło stać, gdyby nie znalazła nabywcy

Niech więc chowa się zdrowo i bądźcie z nią szczęśliwi

[Kotecka]

Domyślam się iż kociak też nie ma rodowodu

Rodowód w naszym przypadku nie ma żadnego znaczenia, najważniejsze jest to żeby koteczka była zdrowa i zadowolona z życia. :-)

już wielokrotnie było o tym pisanie <shock> kupowanie zwierząt z litości zupełnie nie ma sensu
jak chce się kupić zwierzę z litości to lepiej udać się do schroniska
a nie napędzać takie pseudohodowle <diabeł

Koteczkę kupiliśmy "bez litości", po prostu nam się spodobała. To, że trafiła akurat do nas jest wartością dodaną.
Niezależnie od wszystkiego uważamy, że każda hodowla powinna spełniać minimum higieniczne, sanitarne itp.

....i dziwnym zbiegiem okoliczności tacy ludzie co kupują kotka z litości zawsze znajdują kocie forum po a nie przed zakupem <zły>

przepraszam za taki ton wypowiedzi
głupoty się nie sieje ale sama się rodzi
brak słów dosłownie

My jesteśmy głupi w temacie zakupu kota Ty jesteś głupia w czymś innym.
Czytając to forum może jednak nadrobimy nasze braki. :-)

[Kotecka]

Kotecko, nie bierz tego bezpośrednio do Ciebie, bo to uwaga ogólna, chociaż sprowokowana:
zaznaczam, że hodowcą nie jestem, ledwie amatorem zwierząt, ale muszę przyznać, że drażni mnie nazywanie futrzaka rasowym, kiedy taki nie jest.
Np. Twoja kotka nie jest kotką brytyjską, jest kotką w typie kota brytyjskiego.

Poza tym to oczywiście szkoda, że kotka z pseudohodowli, szkoda, że trafiłaś tutaj za późno, ale faktem jest, że większości z nas zdarza się uczyć na błędach.
A Twoja kotka miała szczęście, że trafiła do Ciebie, nawet nie chce myśleć, co by się z nią mogło stać, gdyby nie znalazła nabywcy

Niech więc chowa się zdrowo i bądźcie z nią szczęśliwi

Ja pierwszy raz kota brytyjskiego zobaczyłam u znajomej (też był bez rodowodu). Jak się teraz okazuje był to kot typu brytyjskiego. I nie zmienia to faktu, że był to bardzo piękny kocurek. :-)

Przeciętnego Kowalskiego nie stać jest na kota brytyjskiego. My też myślę, że zapłaciliśmy za dużo za naszego dachowca, ale też nie bardzo chcielibyśmy zapłacić więcej za to, że kot ma rodowód i jest zgodny z jakimiś tam parametrami. Rasowość kota ma największe znaczenie dla hodowców i znawców tematu.

[Snusia]

Kotecka ja bardzo prosiłabym o powstrzymanie się od takich uwag.
Marta jest mądrym hodowcą i po protu napisała głośno to co większość z nas myśli.
A przed zakupem...obojętnie czy jest to kot,auto,mebel czy sprzęt RTV zasięgamy informacji :-) tak robią rozsądni ludzie.
Teraz raczej skupmy się na tym jak utrzymać kotka w zdrowiu i nadrobić braki a nie na tym kto jest "mądry" a kto "głupi"