Strona 1 z 29

Furminator

: 05 lis 2009, 20:58
autor: Paweł
Witam wszystkich!

To mój pierwszy post.

Co sądzicie o furminatorze dla brytków? Ktoś używa, zachwala, gani?

Dzęki za odpowiedź.

: 05 lis 2009, 21:40
autor: Mago
Witam na forum :-)

Furminatora nie stosuję i nigdy nie próbowałam ale z tego co mi wiadomo to usuwa on podszerstek u kota.
U brytków podszerstek ma niebagatelne znaczenie. Im lepszy, gęściejszy podszerstek tym lepsze futro.

: 06 lis 2009, 13:16
autor: Paweł
To w takim układzie czy stosujesz jakieś inne metody wyczesywania niż szczotka?

: 06 lis 2009, 13:18
autor: agnieszkaalex
Ja używam furminatora ale tylko dla moich MCO natomiast Ramziutka czeszę zwykłą szczotką dla kotów

: 06 lis 2009, 13:25
autor: Mago
Paweł pisze:To w takim układzie czy stosujesz jakieś inne metody wyczesywania niż szczotka?
U mnie tylko szczotka.
W okresie bardziej intensywnego gubienia sierści wilgotną ręką gładzę kicię. W ten sposób zbieram martwe włosy.

: 06 lis 2009, 14:14
autor: dźinx
Ja mam dla killerka szczotkę dla brytków z gumowymi wypostkami i taką małą z szerokimi ząbkami do czesania pod pyszczkiemi nóżek- ale tylko w okresie linienia.
Tak jak Mago, po czesaniu, albo rano jak kić siedzi na umywalce wilgotną ręką przejżdżam po kiciu. Nawet to lubi ;-))

: 06 lis 2009, 16:06
autor: Paweł
Dzieki bardzo za odpowiedzi

: 26 sie 2010, 00:54
autor: Silvia_pl
...a jak ilość gubionej sierści doprowadza do białej gorączki, to wtedy można...?

ja już nie wiem kiedy moje kocury mają okres linienia a kiedy nie, bo one non-stop się puszą... ;-(

a czeszę codziennie, używam tylko dobrych karm, daję pastę odkłaczającą... a one wciąż produkują tyle sierści ...rozmowy wychowawcze też nie pomogły...

Nelson i Leon mają w głębokim poważaniu moje utarczki z ich kołtunami wszędzie walającymi się po chałupie...

litości.... dajcie zezwolenie na tę maszynę...

: 17 lis 2010, 22:51
autor: Silvia_pl
koty trza wyrzucić na bruk....

w przenośni rzecz jasna <rotfl>

odkąd koty wychodzą na dwór i doopka im troche zmarzła to futro aż miło dotknąć... ;-)

: 15 lut 2011, 12:50
autor: tamiska
Ja mam w domu furminator i niestety jestem rozczarowana...


Działa identycznie jak w reklamie i tu nie mam mu nic do zarzucenia, ale Lucyfer szczerze nienawidzi czesania tym wynalazkiem. Aby uzyskać dobry efekt powinno się energicznie wyczesywać sierść, a Lucek sprawia wrażenie jakby go to bolało.


Mam na szczęście też taką szczotkę jak pokazana wyżej i kot jest zadowolony, choć niestety nie wyczesuje tak dobrze podszerstka jak furminator.


Co jest dobre na gruby, wełnisty podszerstek i pół długą sierść?