Irys Kocia Charyzma*PL

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
annussia
Posty: 134
Rejestracja: 14 wrz 2014, 18:12
Płeć: Kobieta
Skąd: Pionki

Re: Irys Kocia Charyzma*PL

Post autor: annussia »

Właśnie dawno nic nie pisałam, więc postanowiłam Wam pokazać jak się ma Iryś:



Będziemy się odzywać :)

Niestety mimo, że jest lepiej, ale nie tak dobrze jak powinno Iryś miał teraz małą przerwę od klindamycyny, przerzucamy się na syropek, bo on już nie może tych tabletek brać, bo są okropne w smaku !! (próbowałam.. <gwiżdże> ) mieszanie z jedzeniem, pastami, smakołykami też już nic nie daje, bo zostawia.. Więc teraz zaczynamy syropek - ta sama dawka, może będzie lepiej.
Poza tym kocurki mają się dobrze <serce> śpią, miziają się (niekoniecznie nawzajem) i czasem coś pobrykają ! :)

Buziaki !!
Awatar użytkownika
Neta
Posty: 1000
Rejestracja: 12 mar 2015, 18:40
Płeć: kobieta
Skąd: Rabka Zdrój

Re: Irys Kocia Charyzma*PL

Post autor: Neta »

Jaki fajny psotnik z Iryska na filmiku <serce> I jaki on już duży i piękny <zakochana>
Walczcie dzielnie z choróbskami, trzymamy kciuki <ok>
Aga L.
Agilisowy Rezydent
Posty: 1322
Rejestracja: 08 gru 2012, 18:21
Płeć: Kobieta
Skąd: Kraków

Re: Irys Kocia Charyzma*PL

Post autor: Aga L. »

Irysku, nieustająco trzymamy kciuku za twoje zdrowie <ok> <ok> <ok> Fantastycznie, że się polubiłeś z Fredim :kotek:
Awatar użytkownika
alakin
Posty: 873
Rejestracja: 18 lis 2014, 01:38
Płeć: *
Skąd: Kraków

Re: Irys Kocia Charyzma*PL

Post autor: alakin »

Wow! Jaki on juz duży <shock>
Kochany miś <zakochana>
Dużo zdrowia dla Ciebie Irysku :kotek:
Awatar użytkownika
Aleex
Posty: 976
Rejestracja: 07 kwie 2014, 19:23
Płeć: kobieta
Skąd: Pionki
Kontakt:

Re: Irys Kocia Charyzma*PL

Post autor: Aleex »

Proszę, proszę jak szaleje kawaler z myszką.

Kiedy patrzę na jego skoki, to od razu zamiera mi serce, żeby tylko sobie nic nie zrobił <shock>
Jakieś skrzywienie mam, czy jak <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly>

Ślicznie się bawi, Słoneczko :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:

Głaski i uściski dla Fredisia :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Irys Kocia Charyzma*PL

Post autor: Miss_Monroe »

annussia pisze:(...)przerzucamy się na syropek, bo on już nie może tych tabletek brać, bo są okropne w smaku !! (próbowałam.. <gwiżdże> ) mieszanie z jedzeniem, pastami, smakołykami też już nic nie daje, bo zostawia..
A nie możesz mu podawać tabletek bezpośrednio głęboko do pyszczka? Wówczas tabletki nie wypluje i nie zostawi. Takie podanie leku trwa kilka sekund, nie ma co się "bawić" w mieszanie itp. ;-))
Awatar użytkownika
Beate
Agilisowy Rezydent
Posty: 6863
Rejestracja: 18 kwie 2013, 07:36
Płeć: kobieta
Skąd: Łódzkie

Re: Irys Kocia Charyzma*PL

Post autor: Beate »

Ale nam pokazał <lol> <lol> <lol>
Piękności <serce> zdróweczka <ok> <ok> <ok> <ok>
Awatar użytkownika
annussia
Posty: 134
Rejestracja: 14 wrz 2014, 18:12
Płeć: Kobieta
Skąd: Pionki

Re: Irys Kocia Charyzma*PL

Post autor: annussia »

Miss_Monroe pisze:
annussia pisze:(...)przerzucamy się na syropek, bo on już nie może tych tabletek brać, bo są okropne w smaku !! (próbowałam.. <gwiżdże> ) mieszanie z jedzeniem, pastami, smakołykami też już nic nie daje, bo zostawia..
A nie możesz mu podawać tabletek bezpośrednio głęboko do pyszczka? Wówczas tabletki nie wypluje i nie zostawi. Takie podanie leku trwa kilka sekund, nie ma co się "bawić" w mieszanie itp. ;-))
Szczerze? To mi go szkoda.. juz 3 miesiąc jesteśmy na klindamycynie. Próbowaliśmy mu podawać tabletki, mieszać, teraz trochę na syropek. On nas znienawidzi w koncu za te leki ;-) Po syropku jedziemy na kontrolę i zobaczymy. Pytałam nawet o zastrzyki, żeby trochę odpocząl, ale klindamycyne tylko domiesniowo się podaje, wiec by go bardzo bolało. Juz byłam gotowa codziennie tam jeździć. Wiec na razie przerzucimy się na syropek, bo podobno słodki, wiec zawsze dla niego jakaś odmiana. ;-) oczywiście osłonki i na odporność tez podajemy kapsułki :-) zrobimy przy okazji w tym miesiącu próby watrobowe, żeby skontrolować jak się ma 'w srodku' i czekamy dalej.. :-) i oczywiście trzymamy kciuki ;)
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Irys Kocia Charyzma*PL

Post autor: Miss_Monroe »

Sprawnie podanie leków bezpośrednio do pyszczka trwa kilka sekund, krzywda żadna kotu się nie dzieje, a masz pewność, lek podałaś i zadziała. Kwestia wprawy i np. przeszkolenia przez weterynarza. Według mnie zastrzyki są o wiele bardziej stresujące i nie jest to sposób, aby kot "odpoczął", bo patrząc na to z własnej perspektywy wolałabyś zastrzyki domięśniowe czy łykanie tabletek ;-)) ? Z własnego doświadczenia powiem, że zastrzyki domięśniowe są bardzo nieprzyjemne. A codziennie jeżdżenie z kotem do weterynarza na zastrzyki to jest również dodatkowy stres.
Jeśli nie ma wyboru to trudno, ale jeśli jest wybór między tabletką, którą podaje się sekundę, a wyprawą na zastrzyki to według mnie nie ma co się zastanawiać.
A syrop jest w gęstej zawiesinie? Najlepiej go wówczas będzie aplikować strzykawką jeśli nie ma miarki dozującej.
Awatar użytkownika
annussia
Posty: 134
Rejestracja: 14 wrz 2014, 18:12
Płeć: Kobieta
Skąd: Pionki

Re: Irys Kocia Charyzma*PL

Post autor: annussia »

Jak usłyszałam, że zastrzyki są domięśniowe to z nich własnie zrezygnowałam. Za bardzo by go bolało.

Jeśli chodzi o pewność podania leku to pilnuje tego bardzo. Nie mieszam z całością karmy itp pilnuje, żeby wszystko zjadł.

Wszelkie leki podajemy mu zawsze strzykawką, także mamy je 'na stanie' :) Co do wprawy podawania leków to może i mam zbyt miękkie serce, ale wolę mu rozpuszczać, mieszać i pilnować, niż podawać do gardła. Ale dziękuję za rady :)

:kwiatek:
Zablokowany