Irys Kocia Charyzma*PL
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Rozpuszczanie, mieszanie, potem podawanie i pilnowanie, żeby na pewno wszystko wylądowało w żołądku, to znacznie dłuższy zabieg dla kota, czyli dla niego dłuższa nieprzyjemność. Nie ma też, niestety, pewności, ile z założonej dawki na pewno wylądowało w żołądku. Podanie tabletki to chwila, koty się uczą, i po pewnym czasie same otwierają pyszczki, gdy tylko przyłoży się kciuk w odpowiednim miejscu. Co więcej, antybiotyki są na ogół powlekanie, i nie jest obojętne, że podaje się je w innej postaci, chodzi mi o działanie na błony śluzowe przełyku czy żołądka. Być może w przypadku tego akurat leku nie ma to znaczenia, nie znam go.
Naprawdę warto nauczyć się podawać tabletki, to dla kota znacznie mniejsza nieprzyjemność, nie ma niesmaku w pyszczku, jest pewność co do dawki. Syrop jest smaczny dla ludzi, koty nie bardzo rozpoznają słodki smak
Naprawdę warto nauczyć się podawać tabletki, to dla kota znacznie mniejsza nieprzyjemność, nie ma niesmaku w pyszczku, jest pewność co do dawki. Syrop jest smaczny dla ludzi, koty nie bardzo rozpoznają słodki smak
-
- Hodowca
- Posty: 242
- Rejestracja: 03 lis 2013, 12:33
- Hodowla: Z Zielonego Gaju*PL
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Czestochowa
- Kontakt:
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Irysku coby syropek pomogl <ok>
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Pani Doroto - dziękuję w imieniu córki za rady. Zaraz do niej napiszę, żeby przeczytała. Pozdrawiam, AleexDorszka pisze:Rozpuszczanie, mieszanie, potem podawanie i pilnowanie, żeby na pewno wszystko wylądowało w żołądku, to znacznie dłuższy zabieg dla kota, czyli dla niego dłuższa nieprzyjemność. Nie ma też, niestety, pewności, ile z założonej dawki na pewno wylądowało w żołądku. Podanie tabletki to chwila, koty się uczą, i po pewnym czasie same otwierają pyszczki, gdy tylko przyłoży się kciuk w odpowiednim miejscu. Co więcej, antybiotyki są na ogół powlekanie, i nie jest obojętne, że podaje się je w innej postaci, chodzi mi o działanie na błony śluzowe przełyku czy żołądka. Być może w przypadku tego akurat leku nie ma to znaczenia, nie znam go.
Naprawdę warto nauczyć się podawać tabletki, to dla kota znacznie mniejsza nieprzyjemność, nie ma niesmaku w pyszczku, jest pewność co do dawki. Syrop jest smaczny dla ludzi, koty nie bardzo rozpoznają słodki smak
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Odkopuje wątek i o zdrowie Iryska pytam ?
Zdjecia chłopaków chętnie zobacze
Pozdrawiam
Zdjecia chłopaków chętnie zobacze
Pozdrawiam
-
- Hodowca
- Posty: 242
- Rejestracja: 03 lis 2013, 12:33
- Hodowla: Z Zielonego Gaju*PL
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Czestochowa
- Kontakt:
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Ja tez tu przycupnę i na zdjecia i wiesci spokojnie poczekam <yamaha>
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
A ja pod koniec lipca byłam u Ani oraz kotów z prezentami - dla Irysa i Frediego zawiozłam myszki z kocimiętką. Koty są cudowne! Frdi pieszczoch pierwszej klasy. Od razu musiałam go miziać. Irysek - jak zawsze cudowny. Ze zdrówkiem nieźle, pod kontrolą
-
- Hodowca
- Posty: 242
- Rejestracja: 03 lis 2013, 12:33
- Hodowla: Z Zielonego Gaju*PL
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Czestochowa
- Kontakt:
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
A co tu tak pusto i glucho? Nieładnie
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Sto lat annussia
Po życzeniach kolej na :-) żeby miesiącami chłopaków nie pokazywać , kto to słyszał <?>
Po życzeniach kolej na :-) żeby miesiącami chłopaków nie pokazywać , kto to słyszał <?>
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
I zaraz potem , Becia ma racje <lol>
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Sto lat i najlepszego!
I czekamy na zdjęcia
I czekamy na zdjęcia