Curinek - niespodzianka

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
Monic
Posty: 487
Rejestracja: 07 lis 2014, 13:50
Płeć: Kobieta
Skąd: Katowice

Re: Curinek - niespodzianka

Post autor: Monic »

Mago pisze:
Becia pisze:Pozwolę sobie nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że kuwety MUSZĄ być dwie przy dwóch kotach. Gdy miałam jeszcze dwa koty kuweta była jedna. Stosunki między kotami układały się idealnie. Wiem, że wiele osób posiadających dwa koty ma jedną kuwetę. Zgodzę się natomiast, że trzeba więcej kuwet, gdy kotów jest więcej.
Widzę, ze temat niezrozumienia potrzeb kotów, co do ilości kuwet wraca jak bumerang... spore to dla mnie rozczarowanie. I smutek w sumie też nie mały.
No dobrze, ale jeśli koty faktycznie nie mają z tym problemu? Mówię o dwójce, a nie o większej ilości, hodowli z jedną kuwetą już w ogóle sobie nie wyobrażam. Mam znajomą, która miała dwie i tą drugą w końcu zlikwidowała bo w życiu nie było w niej żadnego urobku. Zgadzam się, że jeśli widać że kotom jest źle z jedną kuwetą to należy zaopatrzyć się w drugą, obojętnie czy się ma miejsce czy nie, ale jeśli jest ok, a koty nie są nieszczęśliwe z jedną to w czym problem?
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Re: Curinek - niespodzianka

Post autor: Mago »

Monic, na forum jest tak wiele informacji na ten temat, ze mielenie tego samego po raz enty jest bezcelowe.
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Curinek - niespodzianka

Post autor: Dorszka »

Becia pisze:Pozwolę sobie nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że kuwety MUSZĄ być dwie przy dwóch kotach. Gdy miałam jeszcze dwa koty kuweta była jedna. Stosunki między kotami układały się idealnie. Wiem, że wiele osób posiadających dwa koty ma jedną kuwetę. Zgodzę się natomiast, że trzeba więcej kuwet, gdy kotów jest więcej.
Smutno mi to czytać, naprawdę wydawało mi się, że większość stałych bywalców ma to już przerobione.

Nawet jeden kot powinien mieć dwie kuwety przy większym mieszkaniu. Co dopiero mówić o dwóch kotach. Co niby mają robić przy jednej, jeśli jest ich więcej, żeby powiedzieć, że nie jest to sytuacja idealna, bić się o nią? Przecież tyle razy to tłumaczyłam... Więcej misek z jedzeniem, z wodą, to również zasada, i wcale nie tylko przy większej ilości kotów.

W akademiku ludzie dzielą się wspólną toaletą z kilkoma współmieszkankami, muszą pogodzić się z faktem, że często ulubiony kubek na herbatę będzie zajęty przez kogoś innego, i nie będą się przecież bić pod drzwiami czekając na wolny prysznic, i wszystko będzie wyglądało poprawnie, ale czy mam na tej podstawie powiedzieć, że to nikomu nie przeszkadza, i wszyscy są szczęśliwi? Tylko dlatego, że nikt nie stoi z pistoletem poganiając poprzedników? Ludzie, zastanówcie się, jak można wyciągać wnioski na temat tego, co kto lubi, nie słysząc jego głosu, którego przecież nie ma, jak można nie polegać na doświadczeniach tych, którzy zajmują się kocimi zachowaniami, przerobili już mnóstwo układów kuwetowo-miskowo-i-co-tam-jeszcze... Jeśli nie wierzyć im, to jak można nie umieć odnieść się przynajmniej do swoich upodobań, chociaż to niekiedy też może być złudne. Ale, do nie powiem czego, żeby nie psuć atmosfery, jak tylko ktoś buduje dom, to dla własnych domowników od razu robi osobne łazienki, żeby dzieci osobno, my osobno, a przecież to rodzina, wszyscy wychowani razem, relacje doskonałe...

Ajka, uważam, że jakiej decyzji Pani nie podejmie, będzie dobra, bo już sam fakt, że o wszystkim staracie się pomyśleć, daje ogromne szanse na powodzenie.

Jeśli mogę, zapytam tylko, dlaczego Curinek ma ograniczaną przestrzeń, gdy wychodzicie do pracy?

Rośnie bardzo ładnie :)
Awatar użytkownika
Becia
Agilisowy Rezydent
Posty: 10640
Rejestracja: 22 lut 2012, 09:28
Płeć: kobieta
Skąd: opolskie

Re: Curinek - niespodzianka

Post autor: Becia »

Nikt nie zwrócił uwagi, że celowo napisałam słowo "MUSZĄ" dużymi literami. Między "POWINNY BYĆ" a "MUSZĄ BYĆ" jest subtelna różnica. Doskonale rozumiem, że bardzo dobrze jest gdy kuwet jest więcej, że aby uniknąć problemów w stosunkach między kotami powinno być więcej kuwet. Ale nie oznacza to, że jeżeli mamy jedną kuwetę przy dwóch kotach, między którymi relacje dobrze się układają, to jesteśmy wyrodnymi, nierozumiejącymi swoich kotów opiekunami.


Curinek pięknie rośnie. Naprawdę śliczny z niego miś <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Re: Curinek - niespodzianka

Post autor: Mago »

Becia pisze:... jesteśmy wyrodnymi, nierozumiejącymi swoich kotów opiekunami.
Powalił mnie ten wniosek. I w końcu dotarło do mnie, że sporej ilości osób nie chodzi wcale o samopoczucie kotów, tylko o ich własne. Każda porada dotycząca kuwet, półek, drapaków, misek jest odbierana najwyraźniej jako atak personalny. Nie mam na to już siły ani chęci. W jakie słowa trzeba ubrać fakt, że koty to istoty o innych potrzebach niż ludzie, że są ogromnie wrażliwe psychicznie i że zamykając je w swojej "ludzkiej" przestrzeni, ku swojej radości, możemy choć tyle dla nich zrobić, by otworzyć swoje umysły na ich potrzeby?
Czy każda porada musi być zaraz odczytywana jako atak? Czy ktoś tu napisał o wyrodności opiekunów, czy naprawdę tak trudno jest przyznać przed samym sobą, co naprawdę nami kieruje, że nie stawiamy tej drugiej kuwety.
Awatar użytkownika
Ajka
Posty: 63
Rejestracja: 26 sty 2015, 11:18
Płeć: kobieta
Skąd: Nowy Sącz

Re: Curinek - niespodzianka

Post autor: Ajka »

KiMMiK pisze: Dla mnie brzmi to potwornie - kuweta dopasowana idealnie pod szafkę, salon, by się wybiegał, poskakał, kiedy wracamy z pracy. Ciekakuchnii gdzie ma robić, kiedy Was nie ma.
Kotek jest jeszcze młody, a już macie kłopoty z kontaktem. W takich warunkach niebawem zdziczeje Wam zupełnie. A szkoda, bo faktycznie jest śliczny.
Kuweta jest dopasowana pod szafe ale źle mnie zrozumiałeś, Curinek ma cały czas do niej dostęp niezależnie czy jesteśmy w pracy czy nie bo ona jest właśnie w przedpokoju więc może do niej chodzić kiedy tylko chce. Kontakt z Curinkiem wydaje mi się że mam dobry, ale faktycznie po tych Waszych wszystkich wpisach jest mi bardzo wstyd... :((((
W tym mieszkaniu mieszkamy od roku, mamy wszystko nowe, a Curinek zdążył nam zniszczyć wszystkie firanki, siodełko od roweru stacjonarnego i zrobił mi dziurę w meblach przewracając wazon z kwiatami, trochę się tym zmartwilam bo wszystkie nasze oszczędności przeznaczylismy na wyposażenie mieszkania i stwierdziłam że jak będziemy zamykać drzwi do salonu i sypialni oszczędzimy sobie więcej szkód. Przedpokój i kuchnia faktycznie nie jest duża, ale wydawało mi się że spokojnie Mu wystarcza podczas naszej nieobecności, zwłaszcza że On bardzo duuuuuużo śpi. Oczywiście ma do swojej dyspozycji dwa drapaki jeden taki stojący z różnymi wiszącymi zabawkami i miejscem do leżenia (jak widać na zdjęciach) ma też drugi drapak taki z dziurą leżący, ma tunel, zabawki (myszki, piłki itd) karton z dziurami i wiele innich (choć i tak Jego najlepsze zajęcie jest siedzenie w kuchni na parapecie i spoglądanie w okno) no wydawało mi się że dobrze postępuje, ale jak już napisałam wstyd mi po Waszych wpisach i obiecuję poprawę, od dziś ma wszystko dla siebie nawet jak nas nie będzie w domu, firanki i tak są zniszczone więc nie robi mi to różnicy <lol> a z reszty mebli pościągam wszystko tak by nie narobił już żadnych psotek. Bardzo kocham mojego kotka i zrobię wszystko żeby czuł się z nami jak najlepiej :kotek:
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Curinek - niespodzianka

Post autor: Miss_Monroe »

Kotka po prostu roznosi energia, pomyśl może nad kilkoma półkami na ścianach :-) Nie są drogie i można je kupić w Ikea czy Leroy Merlin za 30-50 złotych. Tutaj jest to dobrze przedstawione >>> Ta dodatkowa przestrzeń dla kota i ogromna frajda, która da mu możliwość m.in wspinania się, zabawy na wysokościach czy też obserwowania wszystkiego z góry co koty bardzo lubią. Nie zamykaj przed nim pomieszczeń, niech ma całe mieszkanie do dyspozycji.
Ja widzę po swoim kocie, że półki wprost uwielbia, a skakanie po nich np. za wędką z piórkami to dopiero jest zabawa ;-))!

Ajka odczytaj ode mnie wiadomość na pw :-)
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Curinek - niespodzianka

Post autor: asiak »

Ja decydując się na koty, wzięłam pod uwagę fakt, że koty mogą coś zniszczyć :-) Dlatego w salonie zdjęłam nową firankę zakupioną po remoncie, w ich pokoju (bo taki posiadają <mrgreen> ) również nie ma firanki, żeby miały swobodny dostęp do parapetu. W sypialni zakupiłam specjalnie firankę krótszą, żeby też miały swobodny dostęp do parapetu :-) pozbyłam się większości kwiatów doniczkowych, nie kupuję kwiatów do wazonu, które tak kocham i tak dalej i tak dalej... ale najbardziej kocham swoje koty <serce> <serce> i dla nich jestem gotowa zrobić wszystko :-)
Drapią mi od czasu do czasu krzesła, ale sobie myślę, wielkie mi tu krzesła <mrgreen>
Wszystko obraca się wokół kotów, żeby to dla nich było dobrze, żeby sobie nie zrobiły krzywdy i żeby były szczęśliwe :-)
Awatar użytkownika
Ajka
Posty: 63
Rejestracja: 26 sty 2015, 11:18
Płeć: kobieta
Skąd: Nowy Sącz

Re: Curinek - niespodzianka

Post autor: Ajka »

Bardzo dziękuję za wszelkie rady i podpowiedzi, półki na pewno zamocujemy na ścianie w kuchni, już o tym myśleliśmy, niech Curinek ma jak najlepiej najlepiej <serce>
"Miss_Monroe"
Ajka odczytaj ode mnie wiadomość na pw :-)
Nie mogę odpowiedzieć na wiadomość na pw, więc odpisuje tutaj- mi nie przeszkadzają te wiadomości, ale jeśli na forum dbacie o porządek, ład i wolisz żeby było przejrzyście dla mnie nie ma najmniejszego problemu.
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Curinek - niespodzianka

Post autor: Miss_Monroe »

Ajka tu chodzi raczej o Ciebie i wątek Curinka. Jeśli chcesz, abym posty dotyczące dokocenia przeniosła do odpowiedniego wątku to nie ma problemu :-) Jeśli mają zostać w tym wątku to również nie ma problemu ;-))
Zablokowany