Strona 3 z 5

Re: Armin Agilis Cattus*PL

: 05 lip 2015, 14:53
autor: Kasik
Nooooo, to to ja rozumiem, mała reprymenda i zdjecia od razu się znalazły <mrgreen> <tańczy> <tańczy> <tańczy>

Misio <serce> <serce> <serce> jakie on ma piękne futerko i te okragle oczka <zakochana> <tańczy> <tańczy>
Pieknie rośnie, śliczny chlopak :mdleje: :mdleje: :mdleje:

Re: Armin Agilis Cattus*PL

: 05 lip 2015, 17:46
autor: KAnia
Jaki puchacz piękny <zakochana> ,rośnie ślicznie, już widać że jest się do czego przytulić :kotek:

Re: Armin Agilis Cattus*PL

: 06 lip 2015, 00:12
autor: Beate
<zakochana>

Re: Armin Agilis Cattus*PL

: 06 lip 2015, 07:03
autor: agniecha
Piękny chłopak :-)

Re: Armin Agilis Cattus*PL

: 07 lip 2015, 21:53
autor: Aleex
Witaj Moniko - śliczny jest Twój Armin <zakochana> <zakochana> <zakochana>

Re: Armin Agilis Cattus*PL

: 08 lip 2015, 21:38
autor: Becia
Dwa miesiące się nie odzywać, wstyd <diabeł>

Arminku, pięknie rośniesz <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> A gdzie to się na wakacje wybierasz ;-))

Re: Armin Agilis Cattus*PL

: 10 lip 2015, 22:15
autor: Monika
Bardzo dziękuję za miłe słowa. To prawda, zaniedbałam forum... przyznaję, z czasem krucho. Dorzucam zatem fotę Armina z wakacji nad morzem:

Armin jako Koci Książe na Ziarnku Grochu <mrgreen>

Obrazek

Re: Armin Agilis Cattus*PL

: 11 lip 2015, 12:38
autor: asiak
Jak na ziarnku grochu, to pewnie transporterek kuje w doopkę <rotfl>
<zakochana> <zakochana> <zakochana>

Re: Armin Agilis Cattus*PL

: 11 lip 2015, 15:58
autor: KAnia
Mordeczka do zacałowania :kiss:

Re: Armin Agilis Cattus*PL

: 18 paź 2015, 20:12
autor: Monika
Moi drodzy, to, że zaniedbuję pisanie tutaj, nie znaczy, że czasem jednak zaglądam. <diabeł>

Ok. przyznaję, nie ogarniam wszystkiego.... :zalamka: Mam ostatnio ( od sierpnia... <shock> ) tyle roboty :komp: , dodatkowej w domu m.in. , że już nie mam siły przy kompie jeszcze prywatnie siedzieć....

A Armin rośnie, ma się dobrze i cóż, powtórzę się - cudny jest <mrgreen>

Aktualnie, w tej chwili właśnie, siedzi za mną na krześle, a raczej zwinął się i śpi. łatwo się domyśleć, że dla mnie już niewiele miejsca pozostało, w związku z tym... na tym krześle.

Mruczas nasz osierściony jest bezbłędny. Gada z nami czasem tak śmiesznie, że boki zrywać.
Jak wołam go na mięso, to tupta tak szybko, że czasem na zakrętach nie wyrabia. Cwaniak, doskonale rozpoznaje, kiedy to wołam na mięso. Robię to specyficznie i dzięki temu, jak już pójdzie hasać po zielonej trawce przed domem na chwile, a nie chce ganiać go wokół płotu, to wołam z domu odpowiednio i misiu materializuje się pod lodówką <diabeł> choćby nie wiem pod którym drzewkiem się chował.

Ponieważ z czasem bidnie, nie wiem czy uda mi się choć ociupinkę fotek wstawić. W razie co odsyłam do mojego instagrama, tam jest parę sierśiowych portretów - nie umiem, nie mam czasu nauczyć się wrzucać z tego instagrama foty tu, za dożo zachodu, ja na łatwiznę idę.

Pozdrawiamy całe forum cieplutko!

PS. Instagram i moja sierść:

https://instagram.com/choakinom/