PAN YABU, Montegri*PL
PAN YABU, Montegri*PL
Mili Moi, Miłe Moje,
Dzisiaj Magda w wątku Y opisywała smutki związane z opuszczaniem domu przez małe Mu...minki. Ale, jeśli by spojrzeć na to z drugiej strony, dla innych jest to dopiero czas prawdziwej radości, w tym także i mojej! Po 3 dłuuugich miesiącach czekania, w końcu oficjalnie przedstawiam Wam mojego nowego, cudnego towarzysza - PANA YABU z Montegri*PL. <serce>
Yabu Fils Montegri*PL
ur. 19.08.2015
M: CH Muriel Fille Montegri*PL
O: IC Prado Jewel Sapphire
Zdjęciami i opowieściami wkrótce zacznę się w Wami dzielić, dzisiaj natomiast odsyłam jeszcze do wątku o miocie Y: http://www.forum.agiliscattus.pl/viewto ... =99&t=4332
Dzisiaj Magda w wątku Y opisywała smutki związane z opuszczaniem domu przez małe Mu...minki. Ale, jeśli by spojrzeć na to z drugiej strony, dla innych jest to dopiero czas prawdziwej radości, w tym także i mojej! Po 3 dłuuugich miesiącach czekania, w końcu oficjalnie przedstawiam Wam mojego nowego, cudnego towarzysza - PANA YABU z Montegri*PL. <serce>
Yabu Fils Montegri*PL
ur. 19.08.2015
M: CH Muriel Fille Montegri*PL
O: IC Prado Jewel Sapphire
Zdjęciami i opowieściami wkrótce zacznę się w Wami dzielić, dzisiaj natomiast odsyłam jeszcze do wątku o miocie Y: http://www.forum.agiliscattus.pl/viewto ... =99&t=4332
- Limonka
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1792
- Rejestracja: 19 maja 2015, 15:43
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Kolejne Montegriątko na forum! Ale fajnie <mrgreen> <tańczy>
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Witam pańcię Yabu :-)
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Witajcie w swoim wątku :-)
- Miss_Monroe
- Moderator
- Posty: 6546
- Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa/NY
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Witam na forum we własnym wątku
Re: PAN YABU, Montegri*PL
<tańczy> <tańczy> <tańczy> Yabu Yaaaabu na forum
SUPER !
SUPER !
Re: PAN YABU, Montegri*PL
<serce> Witamy i czekamy na relację z nowego domku! <serce>
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Dziękuję(-my) Wam wszystkim za miłe przywitanie :-)
Yabu jest mistrzem świata. Wszystko komentuje. Jedno wielkie gadanie. A już najbardziej na mnie krzyczy, jak nie może z tej samej perspektywy patrzeć na świat. W kuchni - widoczność koniecznie z pozycji blatu ("podsadź mnie, co tam wyprawiasz, kobieto?! Pokaż mi!"), w łazience co najmniej z wys. wanny ("ja też chcę spojrzeć w lustro!") itd. Ponadto ciągle mruczy i się przytula. Na rękach wprawdzie nosić się za bardzo nie daje, ale całkiem chętnie wskakuje na kolana/brzuch i tak zalicza drzemkę. Nie wspomnę już, że jest moim cieniem - chodzi krok w krok <lol> Ale jest przy tym wszystkim dyskretny i wcale nienachalny - np. w nocy śpi sobie w nogach na kocyku albo obok głowy, a jak wstanie przede mną - idzie sobie sam do kuchni, podjada chrupki i potem ląduje na kanapie w pokoju - czeka, aż wstanę. Uczy się pilnie, bawi się chętnie (laser, wędki, myszki, piłeczka) i można powiedzieć, że już się w pełni zaaklimatyzował (także w temacie kuwety <mrgreen>).
p.s. z wczorajszych i dzisiejszych doniesień. Jak podawać Yabu Immunodol w tabletkach? A, to proste. Wyjmuję tabletkę, kładę na stoliku albo gdziekolwiek indziej, mówię: "Yabu, dla ciebie!" Podchodzi i łyka tabletkę jak chrupka suchej karmy <shock> Wczoraj myślałam, że to przypadek, ale dzisiaj było to samo <i pomyśleć, że pierwszego dnia mu wpychałam tabletę na jęzor>!
Yabu jest mistrzem świata. Wszystko komentuje. Jedno wielkie gadanie. A już najbardziej na mnie krzyczy, jak nie może z tej samej perspektywy patrzeć na świat. W kuchni - widoczność koniecznie z pozycji blatu ("podsadź mnie, co tam wyprawiasz, kobieto?! Pokaż mi!"), w łazience co najmniej z wys. wanny ("ja też chcę spojrzeć w lustro!") itd. Ponadto ciągle mruczy i się przytula. Na rękach wprawdzie nosić się za bardzo nie daje, ale całkiem chętnie wskakuje na kolana/brzuch i tak zalicza drzemkę. Nie wspomnę już, że jest moim cieniem - chodzi krok w krok <lol> Ale jest przy tym wszystkim dyskretny i wcale nienachalny - np. w nocy śpi sobie w nogach na kocyku albo obok głowy, a jak wstanie przede mną - idzie sobie sam do kuchni, podjada chrupki i potem ląduje na kanapie w pokoju - czeka, aż wstanę. Uczy się pilnie, bawi się chętnie (laser, wędki, myszki, piłeczka) i można powiedzieć, że już się w pełni zaaklimatyzował (także w temacie kuwety <mrgreen>).
p.s. z wczorajszych i dzisiejszych doniesień. Jak podawać Yabu Immunodol w tabletkach? A, to proste. Wyjmuję tabletkę, kładę na stoliku albo gdziekolwiek indziej, mówię: "Yabu, dla ciebie!" Podchodzi i łyka tabletkę jak chrupka suchej karmy <shock> Wczoraj myślałam, że to przypadek, ale dzisiaj było to samo <i pomyśleć, że pierwszego dnia mu wpychałam tabletę na jęzor>!
- Limonka
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1792
- Rejestracja: 19 maja 2015, 15:43
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Miałam to samo z Sissi <mrgreen> Ja się bałam że tu trzeba bedzie hocki klocki odprawiać z podawaniem, a tu się okazuje że trzeba uważać jak jakaś ludzka tabletka upadnie na podłoge bo kota w try miga się zjawia i patrzy czy dla niej <lol>anex pisze:Dziękuję(-my) Wam wszystkim za miłe przywitanie :-)
p.s. z wczorajszych i dzisiejszych doniesień. Jak podawać Yabu Immunodol w tabletkach? A, to proste. Wyjmuję tabletkę, kładę na stoliku albo gdziekolwiek indziej, mówię: "Yabu, dla ciebie!" Podchodzi i łyka tabletkę jak chrupka suchej karmy <shock> Wczoraj myślałam, że to przypadek, ale dzisiaj było to samo <i pomyśleć, że pierwszego dnia mu wpychałam tabletę na jęzor>!
Szkoła Magdy
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Witajcie, witajcie
Uwielbiam takie ciekawskie gaduły
Uwielbiam takie ciekawskie gaduły