Miot YY - Perla i Django :)
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Miot II - Perla i Django :)
Niebieściuszek już biega za Tęczowym Mostem ze swoją siostrą, na szczęście odszedł spokojnie. Kochany miś. Mały Leo.
Pozostali puchną, rudasek już paczy <shock>
Pozostali puchną, rudasek już paczy <shock>
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Miot II - Perla i Django :)
Dorotko, smutno
Niesamowite, że rudasek już patrzy
Rośnijcie książkowo maluszki <ok> <ok> <ok>
Niesamowite, że rudasek już patrzy
Rośnijcie książkowo maluszki <ok> <ok> <ok>
Re: Miot II - Perla i Django :)
Niech pozostałe zdrowo rosną <ok> <ok> <ok>
Re: Miot II - Perla i Django :)
Dorotko <serce> bardzo mi przykro
Malentasku kochany biegaj za Tęczowym mostem razem z siostrzyczką ,ale nastepnym razem nie odpuszczaj i zostańcie w Agilisowie <serce> <serce>
Malentasku kochany biegaj za Tęczowym mostem razem z siostrzyczką ,ale nastepnym razem nie odpuszczaj i zostańcie w Agilisowie <serce> <serce>
Re: Miot II - Perla i Django :)
Jak tam kremus, o ktorego bylas niespokojna, Dorszko ?
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Miot II - Perla i Django :)
Kremuś po pierwszym podaniu antybiotyku ze sterydem (ma fajną, dużą głowę, niestety, nie chciała za bardzo przejść przez przygotowany otworek, i kremuś się na niej zawiesił, trzeba go było "wykręcić" na tę stronę, w związku z czym urodził się bez oddechu, był reanimowany), poczuł takiego kopa od życia, że nadrobił już prawie całkowicie dwudniowy wagowy zastój. Wczoraj zgodnie ze sztuką powtórzyłyśmy jeszcze antybiotyk, trzeciej dawki raczej podawać nie będziemy, jest śliczny, krótki, kluskowy, nie chcę zapeszyć, ale ma się dobrze. W ogóle dzieci Djangusiowe na razie są fantastycznym połączeniem tego, co lubię w Fado, czyli są dobrej kości, ale są krótkie i zwarte, jak Django, nie takie szczurze, jak dziadek . To tak na razie, na etapie kociątek, bo dopiero za rok będę mogła powiedzieć, czy dobrze wyrastają, w końcu ważny jest efekt końcowy, czy za bardzo futra przez Djangusiowy długi włos się nie popsują, i takie tam
I żeby zdrowo rosły, jak poprzednie pokolenia Agilisowe
I żeby zdrowo rosły, jak poprzednie pokolenia Agilisowe
Re: Miot II - Perla i Django :)
<tańczy> <tańczy> <tańczy> kremusiatko
No ja Ci sie zaraz popsuje <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly>
No tluc normalnie chyba bede <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly>
<ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>
No ja Ci sie zaraz popsuje <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly>
No tluc normalnie chyba bede <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly> <wsciekly>
<ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>
Re: Miot II - Perla i Django :)
szkoda niebieskiego dzidziusia bardzo
dobrze, że reszta maluszków ma się dobrze <pokłon> <pokłon> <pokłon> i oby tak zostało.
dobrze, że reszta maluszków ma się dobrze <pokłon> <pokłon> <pokłon> i oby tak zostało.
Re: Miot II - Perla i Django :)
Przykro mi bardzo, że dwóm maluszkom się nie udało
Pozostałe niech rosną zdrowo <ok>
Pozostałe niech rosną zdrowo <ok>
Re: Miot II - Perla i Django :)
Najważniejsze, że reszta do przodu poszła. I za nie trzymam kciuki mocne.