Tajfun Agilis Cattus i Luna Moon River

Awatar użytkownika
Justi_x
Agilisowy Rezydent
Posty: 254
Rejestracja: 25 sty 2016, 14:30
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Luna - Evita

Post autor: Justi_x »

Taka jestem piękna- jeszcze jako jedynaczka, ale za chwilę już z "braciszkiem".
Awatar użytkownika
Joasia
Agilisowy Rezydent
Posty: 374
Rejestracja: 27 paź 2011, 21:09

Re: Luna - Evita

Post autor: Joasia »

Justi_x pisze: 25 lut 2018, 14:53 Taka jestem piękna- jeszcze jako jedynaczka, ale za chwilę już z "braciszkiem".

Zaraz, zaraz taaaaaaa "chwila" trwa już ponad 4 godziny. :lol:
Pewnie Czarnuszek nieźle Was zakręcił.
:kciuki: Trzymam kciuki za dokocenie. :kciuki:

A Luneczka :serce: - ten błogi spokój i rozleniwienie na pysiu - "to se ne vrati".

J.
Awatar użytkownika
Luinloth
Agilisowy Rezydent
Posty: 5036
Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
Płeć: K
Skąd: Tychy

Re: Luna - Evita

Post autor: Luinloth »

No hej ślicznotko, jak tam się sprawy mają? :kciuki:
Awatar użytkownika
Kasik
Agilisowy Rezydent
Posty: 5350
Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
Płeć: kobieta
Skąd: Szczecin

Re: Luna - Evita

Post autor: Kasik »

Śliczna jesteś Lunko :serce: tylko pisz szybko jak to małe czarne tornado, podoba Ci się? :kotek:
Awatar użytkownika
Justi_x
Agilisowy Rezydent
Posty: 254
Rejestracja: 25 sty 2016, 14:30
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Luna - Evita

Post autor: Justi_x »

ojj...
Tornado daje się we znaki.
Luna nie jest zachwycona.
Zdjęcia prześlę w ciągu dnia i opiszę Młodego, bo jest niesamowity!!!
Awatar użytkownika
Justi_x
Agilisowy Rezydent
Posty: 254
Rejestracja: 25 sty 2016, 14:30
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Tajfun Agilis Cattus i Luna Moon River

Post autor: Justi_x »

Witamy w nowym wątku.
Od soboty mieszkają z nami 2 kilogramy czarnego szczęścia z Agilisowa.
Tajfun dołączył do niebieskiej dwulatki- Luny, która nie jest zadowolona z nowego mieszkańca.
Tajfun- no, cóż- imię jednak zobowiązuje. Ten kot jest niesamowity. Już ma ksywkę " Grzechotka", albo "Grzechotnik", ponieważ dźwięki, jakie z siebie wydaje przypominają dziecięcą zabawkę. On nie miauczy, tylko grucha w taki słodki sposób. To znaczy, miauczy, jak czegoś chce, ale poza tym przybiega do mnie z grzechotem- ze śpiewem na ustach.
Jest cały czas przy nas- nie chowa się nigdzie, tylko biega od człowieka, do człowieka.
Teraz śpi na biurku, obok monitora, bo ja tu jestem.
Biega za ludźmi, wyjada mięcho jak wściekły, zakopuje Gussto :)
Dobiega do mnie, wspina się na tylne łapki i prosi, żeby go wziąć na ręce. Już zaliczyliśmy pierwsze wspólne gotowanie.
Śpi w łóżku, bawi się jak szalony wszystkim, co znajdzie.
Naprawdę, nie wiedziałam, że kot może taki być.
No, pomijam Kokkido, którego miałam zaszczyt poznać :) ale myślę, że Tajek próbuje mu dorównać.
28499927_10211705339330815_325922282_o.jpg
To Taj w chwili odpoczynku, a uwierzcie, nie dużo tego jest. Już rozumiem, że łatwiej nakręcić filmik, niż zrobić Mu zdjęcie.
Teraz dziecię mi usnęło na biurku.
28504170_10211705421052858_173178050_o.jpg
.
A Luna trochę obrażona śpi na swoim ukochanym fotelu bujanym, z którego powyciągała już wiele elementów.
28499769_10211705339010807_1504876755_o.jpg
Awatar użytkownika
Justi_x
Agilisowy Rezydent
Posty: 254
Rejestracja: 25 sty 2016, 14:30
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Tajfun Agilis Cattus i Luna Moon River

Post autor: Justi_x »

Nie załączają się zdjęcia :(
20180225_133411.jpg
Taj w poszukiwaniu kolacji
Awatar użytkownika
Justi_x
Agilisowy Rezydent
Posty: 254
Rejestracja: 25 sty 2016, 14:30
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Tajfun Agilis Cattus i Luna Moon River

Post autor: Justi_x »

I Luna z fochem :)
28499769_10211705339010807_1504876755_o.jpg
Momo
Agilisowy Rezydent
Posty: 152
Rejestracja: 09 sty 2017, 19:50
Płeć: mężczyzna
Skąd: Koziegłowy

Re: Tajfun Agilis Cattus i Luna Moon River

Post autor: Momo »

Powodzenia, bo co dwa to nie jeden :kciuki: :kciuki:
Awatar użytkownika
Joasia
Agilisowy Rezydent
Posty: 374
Rejestracja: 27 paź 2011, 21:09

Re: Tajfun Agilis Cattus i Luna Moon River

Post autor: Joasia »

Dalej trzymam kciuki, za Luneczkę i jej cierpliwość. :serce:
O Tafuna się nie martwię, czarne da sobie radę. :lol:


J.
ODPOWIEDZ