Jutro już było, poka kotaBallofhappiness pisze: ↑13 maja 2017, 23:34 Dziękujęmy Dorszka za pomoc.
Wracamy i od razu mam pytanie czy to normalne, że Fado od jakiegoś czasu rudzieje? Pierwsze rudości pojawiły na szyjce, teraz jest tego więcej. Miałam wrażenie, że to od słońca ale Tomek jest mocno zaniepokojony i prosi o wasze wypowiedzi w tym temacie. Jutro dorwę kocura i pokażę te rudości.
Fado - Fermin Liadan*Pl
Re: Fado - Fermin Liadan*Pl
- Ballofhappiness
- Posty: 126
- Rejestracja: 18 lip 2016, 15:20
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Kraków
Re: Fado - Fermin Liadan*Pl
Proszę bardzo, zdjęcie dosłownie sprzed chwili
Pooglądałam duuuużo zdjęć Brytoli z rudościami i stwierdziłam, że chyba po prostu opalił się na rudo do słoneczka.
Re: Fado - Fermin Liadan*Pl
Ło jakie piękne kocisko z Fadusia
Ale że tylko jedno zdjęcie
Ale że tylko jedno zdjęcie
- Ballofhappiness
- Posty: 126
- Rejestracja: 18 lip 2016, 15:20
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Kraków
Re: Fado - Fermin Liadan*Pl
Było tylko jedno bo to tak na szybko z telefonu.
Wrzucam następne, biedny przestaje się mieścić w swojej rozecie ale plusy są z tego takie, że przychodzi na moją poduszkę, rozwala się na całą długość i szerokość i śpi tylko oczywiście nie można go dotknąć bo idzie sobie.
Obecnie ulubionym zajęciem Fadusia jest obserwacja ptaków przez okno balkonowe, niestety nie mamy możliwości osiatkowania balkonu więc pozostaje mu tylko opcja przez szybę. Najlepszą zabawką nadal są papierowe kulki, które są bezkonkurencyjne. Ostatnio też Fado lubi się zaczepiać i chować albo szukać mnie jak się chowam.
Nienawidzi czesania...Furminator to największe zło, niestety czasami [najrzadziej jak to możliwe] trzeba go przecież wyczesać.
Aaa...zawsze siedzi na pralce i pilnuje prania, ciągle naciskając przycisk wyłącz.
Wrzucam następne, biedny przestaje się mieścić w swojej rozecie ale plusy są z tego takie, że przychodzi na moją poduszkę, rozwala się na całą długość i szerokość i śpi tylko oczywiście nie można go dotknąć bo idzie sobie.
Obecnie ulubionym zajęciem Fadusia jest obserwacja ptaków przez okno balkonowe, niestety nie mamy możliwości osiatkowania balkonu więc pozostaje mu tylko opcja przez szybę. Najlepszą zabawką nadal są papierowe kulki, które są bezkonkurencyjne. Ostatnio też Fado lubi się zaczepiać i chować albo szukać mnie jak się chowam.
Nienawidzi czesania...Furminator to największe zło, niestety czasami [najrzadziej jak to możliwe] trzeba go przecież wyczesać.
Aaa...zawsze siedzi na pralce i pilnuje prania, ciągle naciskając przycisk wyłącz.
Re: Fado - Fermin Liadan*Pl
Co za słodziak
Re: Fado - Fermin Liadan*Pl
Piękny jest , i ja tam żadnych rudości nie widzę
Re: Fado - Fermin Liadan*Pl
Super fotki, Fado pięknie rośnie, ostatnie zdjęcie i spojrzenie amanta
Re: Fado - Fermin Liadan*Pl
Bardzo przystojny ten pan Faduś
Re: Fado - Fermin Liadan*Pl
Cudne drapakowe fotki
Re: Fado - Fermin Liadan*Pl
Wyginam ciało śmiało
Przystojniak, że ho ho!
Przystojniak, że ho ho!