Strona 1 z 196

Jaskier

: 09 sty 2017, 20:40
autor: Jaskier
Witam Wszystkich bardzo serdecznie.
Czytam to forum od jakiegoś czasu i w końcu nadeszła chwila rejestracji i pierwszego posta.
Niedługo zamieszka u mnie kociak w typie niebieskiego brytyjczyka. Nigdy wcześniej nie miałem kota i czytam, czytam, czytam. A im więcej czytam, tym więcej mam pytań :-?
Póki co, takie słabe fotki robione ziemniakiem ale gdy kotek będzie już u mnie (czyli około połowy lutego) obiecuję rozwinąć wątek :-)
Jestem zarażony chęcią mieszkania z kotem od zawsze, imię wybrane 15 lat temu, dopiero teraz będzie to możliwe - walczę z remontem mieszkania przygotowując się jak na urodziny dziecka <lol> planowanie gdzie będzie kuweta, półki, drapak itp

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Jaskier

: 09 sty 2017, 22:14
autor: MoniQ
Witaj :)
Jaki rozkrzyczany maluszek :kotek: <zakochana>
Co oznacza, że kotek jest w typie? Nie jest z legalnej hodowli?

Re: Jaskier

: 09 sty 2017, 22:16
autor: fado123
No właśnie o to samo chciałam zapytać ? na tych zdjęcia to jeszcze maleństwo a piszesz że w połowie lutego będzie u Was nie za wcześnie ?

Re: Jaskier

: 09 sty 2017, 22:57
autor: Jaskier
MoniQ pisze:Witaj :)
Jaki rozkrzyczany maluszek :kotek: <zakochana>
Co oznacza, że kotek jest w typie? Nie jest z legalnej hodowli?
Kot jest w typie czyli nie pochodzi z hodowli, ale od "koleżanki koleżanki".
fado123 pisze:...na tych zdjęcia to jeszcze maleństwo a piszesz że w połowie lutego będzie u Was nie za wcześnie ?
Kot rośnie jak na drożdżach, pewnie teraz jest dużo większy ale nie mam aktualnych fotek ;-(

Re: Jaskier

: 10 sty 2017, 08:55
autor: ozon
Jaskier pisze:Kot jest w typie czyli nie pochodzi z hodowli, ale od "koleżanki koleżanki".
Najpierw się ucieszyłam, że Jaskier (Sapkowski, wiadomo <serce> ), ale potem to już mi tylko smutno było. Bo to zawsze żal, jeśli ktoś, komu nie zależy na tym, żeby mieć kota z rodowodem z dobrej hodowli (i wynikających z tego zaletach), wspiera pseuducha, zamiast adoptować jakąś kocią biedę, czasami ratując jej w ten sposób życie. Naprawdę szkoda, że ciągle się to wydarza.

Re: Jaskier

: 10 sty 2017, 10:09
autor: Kasik
Śliczny maluszek <serce>

Pamiętaj, że im później go odbierzesz, czyli kocurek dłużej będzie z mamą, tym lepiej dla niego (czyli nie wcześniej niż po 3 miesiącach ). Mam nadzieje, ze koleżanka koleżanki zadba o to, jak również o szczepienia i odrobaczenie. ..

Tak naprawdę tutaj na forum nie popieramy prowadzenia nielegalnych hodowli i nie chodzi tu o to, że kot ma być drogi bo z rodowodowem na pokaz, lecz o dobro samych kotów przeznaczonych do rozrod (które są często źle trakowane) i ich miotow, które z rasą nie mają często nic wspólnego. Ja sama też mam znajomego, który mając kotki w typie nie sterylizowal ich, bo może kiedyś poszuka im kawalerów, bo tak fajnie mieć małe kociątka... zrobił to po dwóch latach jak miał zasikane mieszkanie ;-)) Na szczęście kociakow z tego nie bylo, a ile się nasluchal ode mnie <diabeł>

Ale ja nie o tym chciałam, widzę jak się cieszysz na tego kotka i maluch pewnie będzie miał kochający dom. Nie obrażaj się mimo tych uwag, ale zostań z nami i czerp wiedzę z forum, żeby jak najlepiej o malucha zadbać :kotek: Bo skoro się już takie maluszki urodziły to dobrze żeby miały jak najlepsze kocie życie, bo jak wszystkie koty zasługują na kochające domy i swoich ludzi :kotek:

Witaj wiec <mrgreen> :kwiatek:

Re: Jaskier

: 10 sty 2017, 10:27
autor: MoniQ
Kasia napisała wszystko o czym myślałam :) Pewnie w pierwszym odruchu pomyślałeś "nawiedzone baby" :D
A jakie to imię wybrałeś już 15 lat temu? :)

Re: Jaskier

: 10 sty 2017, 10:53
autor: Jaskier
ozon pisze:
Jaskier pisze:Kot jest w typie czyli nie pochodzi z hodowli, ale od "koleżanki koleżanki".
Najpierw się ucieszyłam, że Jaskier (Sapkowski, wiadomo <serce> ), ale potem to już mi tylko smutno było. Bo to zawsze żal, jeśli ktoś, komu nie zależy na tym, żeby mieć kota z rodowodem z dobrej hodowli (i wynikających z tego zaletach), wspiera pseuducha, zamiast adoptować jakąś kocią biedę, czasami ratując jej w ten sposób życie. Naprawdę szkoda, że ciągle się to wydarza.
Tak, imię pochodzi od barda a nie od "qfiatushka", jak napisała mi znajoma plując ironią :-)
To nie jest pseudohodowla - koleżanka koleżanki ma kotkę, pożyczyła od innej osoby kocura i efektem tej pożyczki był miot. Na pewno była to pierwsza ciąża tej kotki i tak sobie myślę, że jedyna (choć za to ręki uciąć sobie nie dam).
Kasik pisze:Śliczny maluszek <serce>

Pamiętaj, że im później go odbierzesz, czyli kocurek dłużej będzie z mamą, tym lepiej dla niego (czyli nie wcześniej niż po 3 miesiącach ). Mam nadzieje, ze koleżanka koleżanki zadba o to, jak również o szczepienia i odrobaczenie. ..
Przeczytałem wszystkie wątki dotyczące kociąt zanim się zarejestrowałem :-)
Kotki urodziły się 11.11.2016, pół narodu szło w pochodach dziękczynnych że Jaskier się urodził ;-) więc w połowie lutego będzie miał 3 miesiące. Tak naprawdę o momencie odbioru kotka będzie decydował moment zakończenia takich prac remontowych, które mogą zaszkodzić kotu fizycznie (szlifowanie gładzi) lub rzucić mu się na małą główkę (głośne hałasy - kucie, wiercenie).
Ja sama też mam znajomego, który mając kotki w typie nie sterylizowal ich, bo może kiedyś poszuka im kawalerów, bo tak fajnie mieć małe kociątka... zrobił to po dwóch latach jak miał zasikane mieszkanie ;-)) Na szczęście kociakow z tego nie bylo, a ile się nasluchal ode mnie <diabeł>
Dlatego Jaskier będzie wysterylizowany jak tylko minie szok po przeprowadzce i wizycie miliona gości, którzy wpadną obejrzeć tę kulkę futra :-)
Ale ja nie o tym chciałam, widzę jak się cieszysz na tego kotka i maluch pewnie będzie miał kochający dom. Nie obrażaj się mimo tych uwag, ale zostań z nami i czerp wiedzę z forum, żeby jak najlepiej o malucha zadbać :kotek: Bo skoro się już takie maluszki urodziły to dobrze żeby miały jak najlepsze kocie życie, bo jak wszystkie koty zasługują na kochające domy i swoich ludzi :kotek:

Witaj wiec <mrgreen> :kwiatek:
Czytam od dawna bo to będzie pierwszy kot w moim życiu, nie zaskoczyły mnie "nawiedzone baby" bo już przeczytałem pół tego forum, w tym wątki o pseudohodowlach itp. Wiedzę czerpię garściami, wózek w zooplusie ugina się pod ciężarem zakupów a ja raczej z tych małoobrażających się ;-)
Witam :-)
MoniQ pisze:Kasia napisała wszystko o czym myślałam :) Pewnie w pierwszym odruchu pomyślałeś "nawiedzone baby" :D
A jakie to imię wybrałeś już 15 lat temu? :)
Imię to Jaskier. I nie pochodzi od kwiatka tylko od postaci trubadura z serii książek Sapkowskiego o Wiedźminie.

Re: Jaskier

: 10 sty 2017, 11:15
autor: ozon
Kasik pisze:Bo skoro się już takie maluszki urodziły to dobrze żeby miały jak najlepsze kocie życie, bo jak wszystkie koty zasługują na kochające domy i swoich ludzi :kotek:
Kasiu, pewnie, że tak :kotek: Ale jak są chętni na jedne... sama wiesz, jak jest :(((( Trudny problem bez dobrego wyjścia :((((

Mam nadzieję, że tutaj będzie tak, jak piszesz, Duży Jaskrze, jeden miot i koniec.

I super, że Ty z tych czytających i małoobrażających się :-) zwłaszcza, że poczucie humoru masz iście forumowe
Jaskier pisze: Kotki urodziły się 11.11.2016, pół narodu szło w pochodach dziękczynnych że Jaskier się urodził ;-)
<mrgreen>

Re: Jaskier

: 10 sty 2017, 11:26
autor: ozon
Nie mogę już edytować, więc dopytam osobno :-) - bo bardzo mnie to zastanawia w kontekście czytania forum i decyzji o przyszłym kocie podjętej już tak dawno - dlaczego zdecydowałeś się akurat na kota od "koleżanki koleżanki". Nie odpowiadaj, jeśli nie chcesz, ale wydajesz się być bardzo rozsądnym człowiekiem, więc myślę, że jakiś powód musiał być.