Strona 190 z 196
Re: Jaskier
: 01 lis 2021, 11:14
autor: Dynastia
Jak sytuacja ? Właśnie sobie uświadomiłem, jak dźwiękochłonne są to stworki
Mieszkają u nas od małego, znają dom i jego odgłosy od zawsze, a mimo to gdy nieoczekiwanie stuknie miska, czy garnek zmiatają niczym w filmie Hanna-Barbery… i równie filmowo skradają się z powrotem…
Re: Jaskier
: 01 lis 2021, 11:23
autor: Jaskier
Leżymy sobie. Na fotce J wygląda na przestraszonego bo uniosłem kołdrę.
IMG_20211101_111924_resize_99.jpg
Je normalnie, pije, załatwia się. Tylko nadal boi się moich rodziców
Re: Jaskier
: 01 lis 2021, 12:05
autor: Dynastia
Jaskier pisze: ↑01 lis 2021, 11:23
Leżymy sobie. Na fotce J wygląda na przestraszonego bo uniosłem kołdrę.
IMG_20211101_111924_resize_99.jpg
Je normalnie, pije, załatwia się. Tylko nadal boi się moich rodziców
Fort J ?
Re: Jaskier
: 01 lis 2021, 16:25
autor: Jaskier
Dynastia pisze: ↑01 lis 2021, 12:05
Jaskier pisze: ↑01 lis 2021, 11:23
Leżymy sobie. Na fotce J wygląda na przestraszonego bo uniosłem kołdrę.
IMG_20211101_111924_resize_99.jpg
Je normalnie, pije, załatwia się. Tylko nadal boi się moich rodziców
Fort J ?
Tia
Re: Jaskier
: 01 lis 2021, 18:05
autor: Karioka
A Twoi rodzice starają się jakoś do niego dotrzeć?
Bo chyba najlepiej jakby nawet na niego nie patrzyli. Jakby go nie było.
Re: Jaskier
: 01 lis 2021, 19:30
autor: Jaskier
Karioka pisze: ↑01 lis 2021, 18:05
A Twoi rodzice starają się jakoś do niego dotrzeć?
Bo chyba najlepiej jakby nawet na niego nie patrzyli. Jakby go nie było.
To zależy od egzemplarza
Dla Mamy kot mógłby nie istnieć, zachowuje chłodny dystans - krzywdy nie zrobi ale fanką nie jest.
Z Tatą jest gorzej. Jest po udarze, jeździ na wózku, którego trzeszczenia dodatkowo boi się J.
No i bardzo lubi Jaskra, przyjeżdża do drzwi pokoju i go woła.
Niestety nie jest w stanie zapamiętać, że ma nie zwracać uwagi, nie patrzeć itp.
No i jest jak jest. Najważniejsze, że je i pije normalnie, do dźwięków i pór życia nowego domu przywyknie.
Re: Jaskier
: 01 lis 2021, 21:48
autor: jasminka
Ja myślę ze on się przyzwyczai i jeszcze z Twoim Tatą będzie żarówki wkręcał
mieszkacie sami ,zawsze jest cicho musi po prostu przywyknąć
Re: Jaskier
: 09 lis 2021, 09:45
autor: ozon
I jak sytuacja po kolejnym tygodniu? Mam nadzieję, że wszystko coraz lepiej
Re: Jaskier
: 09 lis 2021, 13:20
autor: Jaskier
Jedzenie i picie mamy opanowane, nadal jest lęk przed rodzicami ale chyba słabnie
Re: Jaskier
: 09 lis 2021, 16:48
autor: ozon