camela-m pisze:Dziękuje za odpowiedzi na moje poprzednie pytanie. Ostatnio nasunęło mi się kolejne, które okazało się nie małym problemem. Mianowicie zastanawiam się na co powinnam zwrócić uwagę przy zakupie transportera, tyle ich jest na rynku, że nie mam pojęcia, mam mały mętlik w głowie. Czy lepiej droższy lepiej wyposażony typu PET CARGO CABRIO
TRANSPORTER, czy tańszy np. FERPLAST Transporter Atlas 20. Co powinien mieć taki transporter. A może lepsza będzie torba? Proszę pomóżcie! camela-m
pantera pisze:Ja też dorzucę swoje trzy grosze :-)
Transporter jak najbardziej plastikowy i tak jak pisała Dorszka, dobrze jak można go też otworzyć od góry co ułatwia wyjęcie kota. Taki transporter jest najlepszy do przewożenia kota w samochodzie na dłuższych trasach. Torba dobra wygodniejsza jest w przenoszeniu, odpada ciężar transportera. Przy kupnie torby zwróć uwagę, żeby była cała zakryta, a z węższego boku miała siatkę chodzi o taką :
A sprawa czy z wyposażeniem czy też bez to już indywidualna sprawa ja mam bez, dokupiłam tylko poduszkę na dno transportera, żeby kot nie siedział na plastiku, a kot w podróży i tak praktycznie nie je i nie pije.
Najpierw transporter, najpewniejszy jest jednak plastikowy, daje kotu poczucie bezpieczeństwa, ścianki w razie jakiejś awaryjnej sytuacji nie zapadną się, co może być olbrzymim szokiem dla kota, jeśli coś takiego się stanie, gdy będzie on w środku. Wadą jest wielkość, nie da się go nigdzie "upchnąć", ale samopoczucie kota ponad wszystko, więc z wielkością trzeba się pogodzić. Na początku, gdy kot jest mały, nie ma potrzeby kupowania bardzo dużego transportera, zresztą ten mniejszy nieraz posłuży dorosłemu już kotu za kryjówkę, jeśli nie będzie czuć się zbyt pewnie. Ja w małym, kocięcym transporterze do dziś wożę Clarę na szczepienia, łatwiej mi ją stamtąd wyciągnąć. Koniecznie zwróć uwagę, żeby transporter otwierany był nie tylko z boku, ale również od góry, czasami tak jest znacznie łatwiej wyciągnąć kota, zwłaszcza u lekarza, kiedy wie co się święci i skuli się w najdalszym rogu, żeby go nie dosięgnąć. I nie mam zbyt wielkiego zaufania do rozwiązania, kiedy rączka do niesienia przymocowana jest do tego gónego zamknięcia, bałabym się, że jak podniosę transporter z kotem to się otworzy, ale tu już trzeba by spytać kogoś, kto ma taki właśnie transporter.
camela-m pisze:A jesli chodzi o zamknięcie to lepsze będzie plastikowe czy metalowe? Oglądałm dzisiaj fajny transporter właśnie z metalowym zamknięciem takim bardziej profesjonalnym i się zastanawiam, który będzie bardziej praktyczny.
dorszka pisze:Metalowe wydaje się pewniejsze. Czy mówiąc "zamknięcie" masz na mysli kratkę? Bo jeśli tak, to moje wszystkie są metalowe, gładkie i powlekane, bezpieczne dla kota, plastikowe kratki zawsze wydawały mi się niezbyt solidnie wykonane. Natomiast zatrzaski mam plastikowe, i dobrze się sprawują. Postaram się do jutra umieścić małe zdjęcia moich transporterów, nie były drogie i naprawdę się sprawdzają. Plastikowe z metalowymi kratkami.
dorszka pisze:Trochę dłuzej to potrwało, ale już prezentuję swoje transportówki:
to jest nasza pierwsza transportówka, kupiona dla kociaka. Bardzo wygodna, dobre zamknięcie, gładki, dobrej jakości plastik. Clara do dziś lubi do niej wchodzić i niekiedy w niej śpi, chociaż wydawałoby się, że powinno jej być ciasno. Korzystam też z niej, gdy jadę do lekarza.
A poniżej transportówka kupiona znacznie później, nie jest może zbyt "porażająca" jeśli chodzi o wygląd, ale prosta, z pewnym zamknięciem, pozwala Clarze wstać i rozprostować kości. zawsze zabieram ją na dłuższe podróże.
Pola pisze:Ja mam transporter Ferplasta, o którym mowa w pierwszym poście i wydaje mi się OK, poza tym, że nie otwiera się od góry. Czasem u weta mam problem z wyjęciem kota i muszę zdejmować całą górę, a to może być niekiedy kłopotliwe (np. na wystawie podczas kontroli weterynaryjnej). Ale ogólnie jest to model duży i wygodny. Brak otwarcia u góry to według mnie jedyny mankament.
Gonab pisze:Więc i ja dorzucę trzy grosze.... rozpoznawałam sama niedawno temat transporterków, widziałam przeróżne i w sklepach i u znajomych...osobiście nie jestem zwolenniczką metalowych drzwiczek w transporterkach, mam od razu wizję, ze jak będzie ostrzejsze hamowanie samochodem to kot zostanie przez te drzwiczki przeciśnięty jak przez maszynkę do mięsa, więc patrzyłam na te plastikowe...ceny jednak mrożą:/ upatrzyłam przepiękny transporter Pet Cargo Cabrio, ale jego cena była porażająca (167 zł), ale kiedy go zobacyzłam na wystawie łódzkiej za 109,99 zł nie zastanawiałam sie ani chwili i mimo że nie miałam pieniędzy , zapożyczyłam się i mam!!! :-) :-) :-) Oczywiście pytałam ludzi którzy mają ten transporter, wszyscy twoerzyli peany na cześć owego transportera. WIęc jestem zadowolona.
AgA pisze:Witam.
A ja bym się chciała dowiedzieć czy lepiej kupić od razu kuwetę i transporter dla dużego kota czy najpierw mniejsze dla kociaka?
Czy on tak szybko urośnie, że taki dodatkowy zakup nie ma sensu?
Pozdrawiam
Pola pisze:Ja kupiłam od razu duże i nie żałuję. Kupowanie dwa razy chyba byłoby bezsensem. Kociak i tak w przeciągu roku wyrośnie z małego, a transporter powinien posłużyć trochę dłużej :-)
Kuweta może być mniejsza, taka zawsze się potem przyda (np. na wystawę czy przy drugim kociaku , ale to też zależy jakiej kociak jest nauczony w hodowli. Jeśli duża to dla niego nie problem, to też możesz kupić od razu.
Aya pisze:Podobnie jak Pola, również zainwestowałam od razu w duży transporter i kuwetę.
Transporter mam otwierany z góry i z boku, o nazwie Pet CargoCabrio. Innowacyjnym rozwiązaniem są przejrzyste drzwiczki, bez krat . Kupiłam go w zoologicznym sklepie internetowym Animalia pl. Jest bardzo funkcjonalny, pomimo ciężkiego wyglądu jest bardzo lekki. Najważniejsze, że został zaakceptowany przez Gastona :-). Wparował od razu do środka i okupował prawie cały czas . Fotka przedstawia Gastona jeszcze w hodowli, przed odbiorem.
AgA pisze:Dokładnie nad takim transporterem i taką kuwetą się zastanawiam :-)
Z mojego rozeznania najtaniej jest na allegro.
Mam jeszcze trochę czasu bo kociak będzie u mnie najwcześniej pod koniec stycznia. Ale trzeba zacząć myśleć.
Liczę na to, że po świętach jeszcze trochę ceny zmaleją
Weasley pisze:Zauważyłem, że pojawiają się też wiklinowe transportery dla kotów np:
Dodatkowo dać tam kocyk i może w domu służyć jako domek/legowisko dla kota ( przynajmniej dopóki nie zbytnio urośnie )
Co o tym myślicie? Czy można o tym myśleć, czy lepiej szukać normalnego transportera?
Agnieszka pisze:Jako domek jak najbardziej - miło i ekologicznie. Jako transporter - odradzam. Mój starszy kot - Poseł nie lubi podróży - podczas ostatniej wyprawy na święta prawie rozniósł taki kosz na strzępy. Przy okazji tak poranił sobie nos, że goiło się przez miesiąc. Na dodatek w trakcie podróży zrobił stres-kupę. Procedurę mycia wiklinowego transportera z mnóstwem patyczkowych zakamarków pozostawiam Twojej wyobraźni.
Teraz tylko plastykowy, wygodny i gładki, żeby zwierzę nie mogło zrobić sobie krzywdy. Chyba że kot jest wyjątkowo spokojny.
Pozdrawiam
Weasley pisze:Chyba jednak wybiorę plastikowy. Dzięki za informacje. Nie pomyślałem, że kot może sobie zrobić w nim krzywdę.
AgA pisze:Dokładnie nad takim transporterem i taką kuwetą się zastanawiam :-)
Z mojego rozeznania najtaniej jest na allegro.
Mam jeszcze trochę czasu bo kociak będzie u mnie najwcześniej pod koniec stycznia. Ale trzeba zacząć myśleć.
Liczę na to, że po świętach jeszcze trochę ceny zmaleją
Serdecznie polecam ten transporter, jest wygodny, komfortowy, stabilny, a mój kot nawet w domu sobie w nim sypia. Ja zapłaciłam za niego na wystawie 109,99 i byla to najlepsza cena jaka spotkałam, bo widziałam i po 167,00 i nawet po 189,00 - ale to już była mocna przesada;)
AgA pisze:Ja byłam już zdecydowana na ten transporter ale w jednym sklepie internetowym sprzedawca doradził mi, że lepszy jest Ferplast Atlas Deluxe 10 Open i teraz już sama nie wiem
Może ma ktoś z Państwa porównanie ? :-)
dorszka pisze:Jeśli znalazłam dobry model, to ma on rączkę dopczepioną do kratki, która słuzy jako zamknięcie transportera od góry. Ktoś mi kiedyś powiedział, że to nie jest najlepsze rozwiązanie przy dużych, ciężkich kotach, ale osobiście nigdy tego nie sprawdziłam, być może zapięcie jest na tyle mocne że nie grozi niespodziewanym otwarciem przy podnoszeniu kota do góry. Poza tym model, o którym mówię, był znacznie starszy, ten może się doskonale sprawować.
Na wystawach w tej chwili absolutnym szaleństwem są modele Pet Cargo Cabrio
Zdjęcie pochodzi z serwisu Animalii, nie pamiętam w tej chwili, jaka była cena na wystawie, w każdym razie mnóstwo hodowców kupiło ten transporter i właściwie wszyscy, z którymi rozmawiałam, są z niego zadowoleni. Transporter w bardzo wygodny sposób otwiera sie z góry, a uchwyt jest tak przemyślany, że nic sie nie otworzy, nawet jeśli go nie "dopniemy".
AgA pisze:No to już mam wybraną pełną wyprawkę dla kociaka. Transporter był ostatnią rzeczą z którą nie mogłam się zdecydować :-)
Teraz już tylko zamówić trzeba.
Gonab pisze:Tutaj jest najtańszy jaki widziałam do tej pory :-)
zresztą właśnie od tej firmy Cargo zakupiłam na wystawie w tak doskonałej cenie.
Życzę udanych zakupów :-)
AgA pisze:Dziękuję za pomoc :-)
Ja ze złożeniem zamówienia muszę poczekać do nowego roku ze względu na braki w magazynach w każdym sklepie. Ponieważ oprócz transportera kupuję jeszcze kuwetę, legowisko, żwirek, zabawki, karmę, miski i drapak
Pozdrawiam :-)
Pola pisze:Ja co prawda niedługo odbieram drugie kocię, ale zakupów też mnie czeka co nie miara... Sprawiają mi one wielką radość :-)
, ale to też zależy jakiej kociak jest nauczony w hodowli. Jeśli duża to dla niego nie problem, to też możesz kupić od razu.
)
