Strona 1 z 33

Walter Silver EstiBri*PL

: 27 kwie 2017, 12:21
autor: EmilkaR
Witam serdecznie,
Już jakiś czas przeglądam forum, więc chyba czas przedstawić Mojego Kocurka. :kotek:
Nazywa się Walter Silver EstiBri*PL, jest koloru ns11, urodził się 07.07.2016r, natomiast z nami jest od 9.03.2017r. :serce:
Kotek podróż do nowego domu zniósł bardzo dobrze. W mieszkaniu od razu sam wyszedł z transporterka i zaczął zwiedzanie, po około pół godziny poszedł do łazienki i załatwił się w kuwecie. Trochę się pobawił i poszedł spać na drapaku. Na noc zamknęliśmy drzwi do sypialni, ponieważ mój TŻ nie zgodził się na kota w łóżku :-o Oczywiście z wrażenia nie mogłam zasnąć… Pierwszej nocy Walter 3 razy krótko miauknął, ale wiedziałam, że nie mogę mu ulec i go nie wpuściłam… przed 6 rano miauknął raz ale tak długo i wyraźnie (wręcz żaląc się, że on już się wyspał a my dalej zamknięci ), więc wstałam i zaczęło się poranne mizianie, które zostało do dziś, a że do pracy zazwyczaj wychodzę o 7 to mi pasuje taki budzik . Całe noce i popołudnia przesypia, a wieczorem szaleje. Lubi położyć się na plecach oczekując miziania po brzuszku, natomiast nie przepada za noszeniem na rękach, tzn jakieś pół minutki do minutki pozwala, później zaczyna słodko marudzić, że wcale nie jest misiem i żeby go postawić.. :roll: Jest bardzo uroczy. Moja mama, która była przeciwnikiem kotów, teraz go wręcz uwielbia.

Walter od początku ma lekko żółte futerko na brzuszku, jednak jakoś mocno mi to nie przeszkadza.. Pani Ania z hodowli powiedziała, że może tak zostać, może z wiekiem zniknąć a mogę spróbować go wykąpać. Tak też zrobiłam, kupiłam szampon do białej sierści, wykąpałam ale futerko się nie rozjaśniło. Kotek kąpiel zniósł bardzo dobrze, parę razy próbował wyjść spod prysznica dzięki czemu w łazience miałam mini powódź, z której wyszłam jako zmokła kura :-| ale Walter ani mnie nie podrapał, ani się nie obraził (teraz prysznic muszę zamykać, bo ciągle tam wchodzi, szczególnie jak jest mokro, i zadowolony chodzi po całym mieszkaniu zostawiając mokre ślady...). Jeśli ktoś ma jakieś sposoby na rozjaśnienie futerka to proszę o informację.

Z hodowli dostałam karmę Royal Canin Vet Care Nutrition Neutered Young Male i taką też zakupiłam, jednak bardzo mało jadł, dokupiłam mu karmę Applaws Kitten i mieszałam, coś tam zjadał.. podawałam również co drugi dzień mokrą karmę na zmianę z wołowiną przemrożoną. W wieku 8 miesięcy ważył 3,1kg, po około 3 tygodniach 3,5kg, od 4 tyg, prawie w ogóle nie przybiera na wadze (waży 3,6)... :hm:
Kotek od początku miał lekko zaczerwienione dziąsła, przy odbiorze, Pani Ania powiedziała, że ząbki mu jeszcze rosną, więc myślałam, że to też dlatego mało zjada.. Po trzech tygodniach zaczęło mu mocniej śmierdzieć z pyszczka.. Poszłam więc do weterynarza 3 kwietnia, który stwierdził, że kotek ma już wyrośnięte zęby i to jest zapalenie dziąseł, dostał wtedy zastrzyk Tolfine (czy coś takiego) i tabletki synulox 50mg do stosowania 2x dziennie przez 5 dni. Niestety to nie pomogło więc 7 kwietnia skontaktowałam się z Panią Esterą która poleciła mi zakupienie żelu do dziąseł (Dentisept, orozyme, stomażel), zadzwoniłam też do weterynarza, powiedział żeby poczekać i przyjść 10 kwietnia. Poszłam więc, zapytałam o te żele do dziąseł, powiedział że może zamówić ale nadają się one bardziej do pielęgnacji ząbków... Dostał zastrzyk, jeśli dobrze odczytałam to dexasone, nie pomogło więc 14 kwietnia poszłam jeszcze raz i dostał znowu ten sam zastrzyk, miałam przyjść po świętach na kontrolę. 17 kwietnia znowu pojechaliśmy i dalej dziąsła są czerwone. Weterynarz powiedział że już nie będzie dawał zastrzyku, bo nie powinno się zbyt często podawać sterydów?.. pytałam znowu o żel dentisept to miał zamówić na następny dzień.. Podejrzewał jakieś zapalenie dziąseł którego się nie wyleczy. Powiedział że kotek na razie nie ma nadżerek, może mieć cały czas te zaczerwienienie, ale czasami przy tym zapaleniu konieczne jest wyrwanie wszystkich zębów. Ech.. nastraszył mnie, skontaktowałam się znowu z Panią Esterą która mnie uspokoiła.. Wysłałam zdjęcia dziąseł, powiedziała że na górnych widać dwie białe kropeczki, i że to są właśnie rosnące ząbki. Powiedziała abym kupiła ten dentisept. Na drugi dzień, już spokojniejsza, pojechałam do weterynarza po ten żel, jednak zamówił inny... Vetfood Oral Cleansing Gel dla psów i kotów Maxi Guard żel do higieny jamy ustnej… A że u innych weterynarzy w okolicy, nikt nie miał dentispetu to kupiłam ten żel, z nadzieją że jednak pomoże… i tak smaruję mu dziąsła od tygodnia. Kotek zaczął więcej jeść, zjada około 40g suchego tego Royala dla kastratów zmieszanego z Applawsem kitten i jedną saszetkę 85g Royal Kitten Instinctive w galarecie (wcześniej zjadał około 20g suchego, i pół saszetki mokrego) Mam nadzieję że teraz trochę przybierze na wadze, bo wygląda tak chudziutko… Dalej ma czerwoną linię wokół dziąseł, ale może trochę jaśniejszą… jeśli nie przejdzie to planuję jechać skonsultować się z innym weterynarzem… Może ktoś miał podobny problem i mi doradzi co zrobić..? nadal stosować ten żel, czy może jednak zamówić przez internet DENTISEPT? A może coś jeszcze innego?

O rety, planowałam napisać krótko i na temat, a wyszło jak zwykle… mam nadzieję że ktoś to przeczyta... :roll:

Pozdrawiam :)

Re: Walter Silver EstiBri*PL

: 27 kwie 2017, 12:29
autor: niwiusia
Witamy serdecznie szczęśliwą właścicielkę małego brytka :serce:

prosimy o zdjęcia koteczka :)!

Re: Walter Silver EstiBri*PL

: 27 kwie 2017, 12:43
autor: EmilkaR
Mam nadzieję, że dobrze się dodało.. (zdjęcia robione telefonem, więc może być słaba jakość..)
Obrazek
Obrazek
Taki śmieszek jestem :mrgreen:

Re: Walter Silver EstiBri*PL

: 27 kwie 2017, 12:48
autor: niwiusia
jejeku jejku jaki przystojniak <3 :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc:

Re: Walter Silver EstiBri*PL

: 27 kwie 2017, 12:53
autor: EmilkaR
O już znalazłam jak mniejsze zdjęcia wstawić :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Walter Silver EstiBri*PL

: 27 kwie 2017, 13:01
autor: Jaskier
EmilkaR pisze: 27 kwie 2017, 12:43 Obrazek
Taki śmieszek jestem :mrgreen:
Witam na forum :)
Śliczny kotek z uśmiechem od ucha do ucha :D

Re: Walter Silver EstiBri*PL

: 27 kwie 2017, 13:02
autor: merion
Jaki śliczny kiciuś.
Ja przed swoim kotkiem też zamykałam sypialnię przez jakiś czas i do dzisiaj tego żałuję.
Kotek nie dość, że przeżył szok odstawienia od mamy, zmianę domu, to jeszcze zafundowałam mu "samotne noce" w obcym miejscu.
Od dawna już śpi z nami, ale wyrzuty sumienia mam do dziś.
Postaraj się przekonać męża, że kot w łóżku to sama radość, zresztą nasz śpi obok łóżka na transporterku, który położyłam przez przypadek tylko na chwilę, a został ulubioną leżanką.
Przepraszam za przydługi post, ale wiem, że narobiłam na początku "zakocenia" masę błędów, które mam nadzieję mój cudowny kotek mi wybaczy :kotek:
Życzę Walterkowi dużo zdrowia, a Wam radości z nowego domownika :)

Re: Walter Silver EstiBri*PL

: 27 kwie 2017, 13:04
autor: Luinloth
Śliczny kotek :milosc: Witamy razem z obsługą dwunożną :kwiatek:

Re: Walter Silver EstiBri*PL

: 27 kwie 2017, 13:20
autor: MoniQ
Witamy kolejnego przystojniaka z Estibri :)

Piękne oczka zielone :milosc: :serce: :kotek:
W sprawach medycznych nie pomogę, ale sypialni też bym nie miała sumienia zamknąć... :)
Edit: to mi przypomina, że mój M. też początkowo był przeciwnikiem kota w łóżku. Drzwi do sypialni nie było więc nie było czego zamykać, ale cierpliwie wynosił kota do legowiska, kot wracał.. i tak całą noc. Ja wiedziałam, że musi do tego dojrzeć. I tak dzisiaj przed spaniem to on woła wszystkie koty do łóżka :lol: :lol:

Re: Walter Silver EstiBri*PL

: 27 kwie 2017, 13:51
autor: EmilkaR
Dziękujemy za powitanie i miłe słowa :)

O rety, to chyba muszę pomyśleć jak niechcący popsuć drzwi :roll:

Ogólnie kotek około 22-23 kładzie się na drapak i zasypia, wtedy my idziemy do sypialni i dopiero o 6 rano budzi na mizianie ;)

Ale postaram się jakoś przekonać mojego P. do kotka w sypialni :) jak mi się nie uda to zastanowię się nad tymi drzwiami..