Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Fajny wygibasek
Zupełnie, jak mój Tobinek
Zupełnie, jak mój Tobinek
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
À propos jesieni nie tylko z „francuskiego” wątku ...
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Ha! Taki mały, a jak potrafi na sobie skupić uwagę TŁUMU Zdolniocha
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
U mnie chłopaki też uprawiają "adoracje" zamiast upolować robala
Brysia to zaraz porządek robiła
Brysia to zaraz porządek robiła
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Moja Jadzia się nie szypie, zaraz by go zjadła
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Robaczek ... przeżył! Może dlatego, że chyba nie był fruwający ( albo przynajmniej udawał takiego - nie wiem, bo wylądował za oknem). To co lata, raczej nie przeżywa...
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
U nas też takie zwykle przeżywają, bo zdążą pod szafę doczłapać... dostojnym i posuwistym krokiem. A widownia siedzi i cyt.: "się wybałusza oczami". No, ostatecznie czasem łapą pomoże nabrać prędkości
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Jakbym nasze widział : łapka w fajeczkę i delikatnie przesuwamy ...
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Ale fajna rudo-bura brygada.
Trochę spóźnione od nas przywitanie.
Fajnie Was oglądać.
Trochę spóźnione od nas przywitanie.
Fajnie Was oglądać.