Strona 1 z 1

Amory rodzeństwa

: 17 mar 2021, 08:44
autor: Praf1k
Witam forumowiczow :) Prowadze hodowle kotow Brytyjskich i Maine Coon do aktualnego czasu mieliśmy same kotki i zostawialismy z Miotu same kotki, lecz w miocie Naszej długowłosej czekoladowej Brytyjki urodził się przepiękny czarny krotkowlosy Kocurek z bardzo dużymi predyspozycjami do hodowli i wystaw, po prostu prawie wzorzec rasy. Chcielibyśmy go zostawić jak i jego czekoladową siostrę i tu moje pytanie lub prośba o pomoc. Co począć aby nie było inbredu, aby Kocurek nie skakał na siostrę lub matkę gdy dojrzeje?

Re: Amory rodzeństwa

: 17 mar 2021, 09:00
autor: yamaha
Witaj na forum ! :kwiatek:
Przedstaw nam swoja hodowle nieco "blizej", wstaw strone internetowa, pokaz koty :mrgreen:

Na Twoje pytanie odpowiedz chyba brzmi :
ROZDZIELIC, nie widze specjalnie innego wyjscia....

Re: Amory rodzeństwa

: 17 mar 2021, 09:24
autor: Praf1k
catsworld_jasminowabielpl instagram
JaśminowaBiel*PL Facebook
Wybaczcie próbowałam znaleźć linki do tych stron lecz nie umiem...
Mozna na Nich znaleźć zdjęcia i filmiki miotu :mrgreen:

Skoro już tutaj pisze to mam też problem z najmniejszą kotką z Miotu...
Aczkolwiek od urodzenia nie umie jeść z cyca, przez pierwsze 2 dni ładnie jadła z pipety mleko modyfikowane, lecz nie przybierala na wadze...
Dzisiaj jest trzeci dzień I z pipety już nie chce jeść...
Spada z wagi bo już 70g z 76...
Gdzie inne już ważą 101,139 I 160.
Wet rozkłada ręce, dała espumisan I to wszystko, skazala na śmierć. : (
Ktoś jakieś pomysły? Może jest tutaj ktoś bardziej doświadczony I mi pomoże uratować jej życie...

Re: Amory rodzeństwa

: 19 mar 2021, 08:14
autor: margita
Praf1k pisze: 17 mar 2021, 09:24 catsworld_jasminowabielpl instagram
JaśminowaBiel*PL Facebook
Wybaczcie próbowałam znaleźć linki do tych stron lecz nie umiem...
Mozna na Nich znaleźć zdjęcia i filmiki miotu :mrgreen:

Skoro już tutaj pisze to mam też problem z najmniejszą kotką z Miotu...
Aczkolwiek od urodzenia nie umie jeść z cyca, przez pierwsze 2 dni ładnie jadła z pipety mleko modyfikowane, lecz nie przybierala na wadze...
Dzisiaj jest trzeci dzień I z pipety już nie chce jeść...
Spada z wagi bo już 70g z 76...
Gdzie inne już ważą 101,139 I 160.
Wet rozkłada ręce, dała espumisan I to wszystko, skazala na śmierć. : (
Ktoś jakieś pomysły? Może jest tutaj ktoś bardziej doświadczony I mi pomoże uratować jej życie...
Jak sytuacja?
Trzymam kciuki

Re: Amory rodzeństwa

: 21 mar 2021, 12:54
autor: Dorszka
Niestety, nie było mnie na forum przez ostatnie 4 dni. Mam nadzieje, że kociątko dostało antybiotyk, powinno było go dostać natychmiast, gdy zauważyła Pani, że nie ma siły ssać. Rada jest już zapewne nieprzydatna, bo espumisanem w żaden sposób wet nie pomógł, doradzam też zmianę weterynarza na przyszłość, jeśli jest taka możliwość.